Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie... | |
| | ewulab | 07.11.2016 10:17:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2354975 Od: 2016-4-13
|
A dla mnie ta kasza w sumie jest bezsmakowa, jakoś tak ją odbieram neutralnie. Mam od kilku dni nową ścieżkę żywieniową czyli kolejny etap - są nowe zestawy, całkiem ciekawe, wprowadzono mi piąty posiłek w ciągu dnia (po drugim śniadaniu, po upływie 1,5 godz przez ostatnie 4 dni miałam 210 g pomarańczy, a teraz przez 3 dni po 110 g jabłka + 110 g marchewki). Dziś na drugie śniadanie mam taki zestaw pieczywo pełnoziarniste 2 kromki masło bez dodatków 10 g pierś z kurczaka grillowana 70 g białko z gotowanego jajka 1 szt jogurt naturalny 20 g sałata lodowa 10 g pieprz cayenne szczypta
Z tych składników robię pastę do posmarowania pieczywa albo sałatkę - jak mi tam pasuje.
Na obiad zaś mam dziś schab wieprzowy 110 g - grillowany bez żadnych dodatków oczywiście typu sól burak 140 g kasza gryczana 50 g i łyżka oleju lnianego
Kolacja to sałatka warzywna sałata, papryka, ogórek - w sumie 120 g i łyżka oliwy z oliwek
Taki całodniowy zestaw zawiera białko 67,88 g węglowodany 120,27 g tłuszcze 56,07 g _________________ Pozdrawiam, Ewa. | | | Electra | 01.11.2024 00:25:27 |
|
| | | Marginetka | 07.11.2016 10:42:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #2354988 Od: 2014-7-11
| Zuziu, awokado zawsze wybieram twarde w sklepie. Kupuję kilka sztuk i trzymam w lodówce. Gdy chcę aby zmiękło to wyjmuję i na dobę zawijam w ręcznik papierowy. Jak mam chęć na szybko to biorę w sklepie tylko jedno miękkie. Fajne owoce (awokado, mango, granat) można dostać teraz w Biedrze. Mango wręcz mięciutkie i słodkie. Obrać granat? Nic prostszego https://www.youtube.com/watch?v=HGYpk395PUA Ewo fajny urozmaicony jadłospis. Dla mnie nie do przejścia to odważanie wszystkich produktów ale wierzą, że można się przyzwyczaić. | | | ewulab | 07.11.2016 11:26:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2355005 Od: 2016-4-13
| Marto, u mnie mini waga elektroniczna jest od maja stałym elementem blatu kuchennego i nawet jej nie chowam :-). W mojej diecie ważne dla mnie jest to, że dania są szybkie do przyrządzenia, są urozmaicone bo 4 dni jadam jeden zestaw, a 3 dni następny, a po dwóch tygodniach mam nowe zestawy do wyboru. Ważne są dla mnie owoce i warzywa bo je bardzo lubię, miewam dużo brokułów czy kalafiora w posiłkach. Bywa, że mam 400 g owoców do zjedzenia na drugi posiłek. Latem były fajne sałatki z arbuzem czy truskawkami i innymi owocami. Najbardziej lubię jednak jogurty z różnymi orzechami, rodzynkami, migdałami. A kolejna sprawa to ubytek wagi 4-5 kg miesięcznie i wspaniałe samopoczucie, zanik różnych paskudnych dolegliwości, no i chęć do życia w końcu. _________________ Pozdrawiam, Ewa. | | | zuzanna2418 | 07.11.2016 11:41:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2355012 Od: 2014-7-11
| Ewo, MartuśWagę zakupiłam w piątek Oraz maszynkę do mięsa, bo to gotowe mielone drobiowe kupowane na tackach jakoś mi nie pasuje. Blatu w mojej mikrej kuchni już mi brakuje na te ustrojstwa, na stałe zainstalowałam blender dzbankowy Chyba wywalę do schowka ekspres i toster, bo i tak ich nie używam. A poprawa samopoczucia to faktycznie gigantyczny czynnik motywujący. Już się nie zwijam w boleściach co miesiąc! A było naprawdę hardcorowo. W. odchodził od zmysłów i pogotowie chciał wzywać za każdym razem. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | zuzanna2418 | 08.11.2016 16:04:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2355559 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Tym razem kilka słów na temat powtarzanego, zwłaszcza w przeróżnych internetowych portalach o zdrowym żywieniu sloganu, że mięso (i jaja) sprzedawane w sklepach składa się głównie z antybiotyków i hormonów. Najlepiej jest zatem kupować powyższe produkty u "zaprzyjaźnionego rolnika".
Skąd się biorą takie brednie? Głównie z braku rzetelnej wiedzy czyli z niedouczenia. Zauważcie, że nigdzie nie są przytaczane dane, ile to takich przypadków stwierdzono i jakie substancje wykryto.
Stosowanie hormonów u zwierząt gospodarskich, które wchodzą, mówiąc fachowo, do łańcucha pokarmowego, jest w UE całkowicie zabronione. Ale nie wszystkie kraje nieunijne wprowadziły takie zasady, więc jeśli ktoś bazuje na tłumaczeniach poradników dietetycznych napisanych np. w USA, to bezmyślnie przepisuje takie dyrdymały i nie trudzi się, aby sprawdzić jak to jest gdzie indziej.
Stosowanie antybiotyków w żywieniu zwierząt jest albo zabronione całkowicie albo dozwolone ze wskazań lekarza i pod jego kontrolą jako substancji leczniczych a nie wspomagających wzrost. Oczywiście zwierzęta takie nie mogą być przedmiotem skupu w celach konsumpcyjnych jeśli nie minęły stosowne okresy, po których substancje podawane z pożywieniem lub wodą nie zostały usunięte z organizmu.
Powyższe podlega stałej kontroli zarówno przez hodowców/producentów żywności jak i przez organy odpowiednich inspekcji. Złapanie na nielegalnych praktykach to poza dotkliwymi karami - zła sława dla firmy no i spadek dochodów. Nikt rozsądny się na to nie poważy. Choć oczywiście nie żyjemy w świecie samych uczciwych producentów. Jednak skandale żywnościowe są obecnie szybko nagłaśniane (czasem również z dużą dozą histerii i półprawd) i trudno potem odbudować swoją reputację i pozycje na rynku.
Hodowla obecnie opiera się o selekcję rasową w kierunku szybkich przyrostów i o podawanie maksymalnie zbilansowanej paszy, stymulującej wzrost. Nie ma cudów, skoro nie produkujemy już tylko na własny użytek, a na użytek ogromnej populacji ludzi, możemy zapomnieć o "naturalnym" chowie, tak samo jak o "naturalnej" uprawie, co nie oznacza jednak, że tym samym zwierzęta są faszerowane nie wiadomo czym.
Ja osobiście wolę kupować mięso od uznanych producentów, a nie z obwoźnej chłodni na bazarku.
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | ewulab | 08.11.2016 18:11:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2355599 Od: 2016-4-13
| Zuzanno, właśnie jest jakaś histeria w temacie mięsa faszerowanego hormonami i innymi cudami, a ja o czymś takim - w sensie, że jest praktykowane u nas - nie słyszałam, ale nie dociekałam za bardzo bo dla mnie mięso może nie istnieć. Osobiście w ogóle nie jadam żadnych przetworzonych produktów mięsnych, zero wędlin itp artykułów, no i z mięsa to raczej białe, chyba że w diecie mam kawałek schabu czy wołowiny bo się zdarza. Unikam żywności o długim terminie przydatności. Owoce i warzywa kupuję od naszych rolników na ryneczku, tam widać kto zwykły i skromny chłop i ma kawałek pola nawożonego naturalnie. W moim rejonie większość ludzi zasila ziemię naturalnymi nawozami bo sami się tym żywią i mają po kawałku ziemi. Mój M. jest bardzo mięsożerny zaś, ale często kupuje mięso aby je zrobić do kanapek czyli upiec w przyprawach w piekarniku. Całe lato griluje jak nawiedzony, co w tym on widzi to nie wiem bo ja tylko siedzę z nim wieczorkiem w ogrodzie i dotrzymuję towarzystwa, nie jadam mięch zwyczajnie.
_________________ Pozdrawiam, Ewa. | | | Urazka | 09.11.2016 01:23:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2355818 Od: 2014-8-9
| Zuza gratulacje za ten wątek. Nie odchudzam się ale z ciekawością czytam Waszą wymianę doświadczeń dotyczącą lepszego żywienia. Na dodatek teraz mam R. u siebie praktycznie przez większość czasu, bo jest już na rencie (jeszcze powoli zamyka najważniejsze zobowiązania "pracowe") i muszę mu pomóc w utracie wagi. Tobie gratuluję i rozmiaru i wagi. Rozmiar 40/42 ja również noszę a jestem od Ciebie dużo niższa. Musisz już niesamowicie wyglądać! Kibicuję Ci! Różyczko zdrowia Ci życzę. Dbaj o siebie bardzo mocno przy tak nadwyrężonym zdrowiu. Basiu, Ewo, Kasiu, Marto każdej z Was kibicuję i dziękuję za Wasze spostrzeżenia i przepisy. Trzymam kciuki za Waszą wytrwałość i jej efekty. _________________ pozdrawiam, Janina | | | zuzanna2418 | 09.11.2016 09:28:27 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2355910 Od: 2014-7-11
| Ewo ja też poza drobiem i rybami (z wyj. pangi i tilapii) nie jem już innych mięs. Choć biorąc pod uwagę fakt, że zdrowa i chuda jest dziczyzna (no i zwierzak żywił się metodą naturalną ), to i ona może być składnikiem dietetycznego menu. Ludzie powtarzają sobie te głupoty o hormonach, a potem sięgają na półkach po najtańsze produkty zakonserwowane różnymi chemikaliami (oczywiście dozwolonymi, ale przecież nie podnoszącymi wartości odżywczych). Janeczko Ty coś kręcisz z tym rozmiarem... Jak dla mnie to Ty raczej jesteś 36/38 Życzę Twojemu R. powrotu do zdrowia, co pod Twoją opieką nie będzie trudne _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | klarysa | 09.11.2016 16:31:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2356079 Od: 2014-7-11
| Janeczko, podobnie jak Zuza nie dowierzam. Na pewno 36. jesteś filigranowa.
Czytam i dojrzewam. Zależy mi przede wszystkim na zdrowiu i dobrym samopoczuciu. Mam kilka zdrowych nawyków, ale podobnie jak Kasia, romansuję ze słodyczami...Bywa, że bardzo rozpasany ten romans.
Fajne sałatkowe kombinacje. Ostatnio w ramach "czyszczenia magazynów"-kasza orkiszowa, papryka, kiszony ogórek, wędzona makrela, natka pietruszki, przyprawy wg uznania (ewentualnie łyżka majonezu lub jogurtu - można pominąć). _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | ewulab | 23.11.2016 12:07:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2362326 Od: 2016-4-13
| Witam. Moja waga znowu poszła w dół, ale ważenie ostateczne mam 30 listopada i muszę przekroczyć magiczną cyfrę na wadze. W tej chwili mam już minus 32 kg od maja więc jest bdb. W zeszłym tygodniu odwiedziła mnie po trzech latach córka - mieszka w Anglii - i doczekałam się słów - mamo, jaka ty jesteś malutka, jak skrzat. No cóż, dopiero będę malutka jak dotrę do właściwej wagi za jakieś 4 miesiące, a potem powoli będzie wyprowadzanie z diety. Za chwilę mam badania endokrynologiczne bo 28 grudnia kontrola u mojego endokrynologa. Wszystko na mnie wisi, niektóre rzeczy mogę spalić, nawet jeansy z lycrą już odstają mi na udach i zadku, takie co były nieco za małe, albo więcej niż za małe i leżały nowe w szafie. Kurtki, swetry kupowane rok temu - wyglądam w nich jak nieboskie stworzenie, wszystko za duże. _________________ Pozdrawiam, Ewa. | | | kania | 23.11.2016 13:38:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2362367 Od: 2014-10-13
| Ewo, noooo to prawdziwa wojowniczka z Ciebie. Pokonać 32 kg to nie byle co! Niestety, konieczność zakupu nowych ubrań wystąpiła i w moim przypadku. Nie cieszyłam się, bo nie wiem ile czasu będę nosić obecny rozmiar. Na szczęście ja nic nie paliłam i na szczęście u mnie to tylko kwestia ciuchów "natyłkowych", bo zmiana rozmiaru 38/40 na 36/38 nie jest aż tak radykalna. _________________ Pozdrawiam Kasia | | | Electra | 01.11.2024 00:25:27 |
|
| | | zuzanna2418 | 23.11.2016 16:25:22 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2362446 Od: 2014-7-11
| Ewo najszczersze gratulacje! Sukces zdrowotny idzie w parze z poprawą komfortu codziennego życia! Wspaniale! Kasiu ja kupiłam z miesiąc temu jeansy nr 12 i są już troszkę za luźne! Z 16 na 12 to jednak jest pewna różnica. Ciuchy za to wyciągam z dna szafy, więc nie wszystko muszę kupować nowe.
Trochę z ćwiczeniami mam problem, bo się wywaliłąm w drodze do pracy i stłukałm kolano Muszę odczekać, aż się wygoi. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Barabella | 23.11.2016 19:01:00 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2362534 Od: 2014-7-11
| Ewo brawo Ty To jaki rozmiar teraz nosisz? _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | ewulab | 23.11.2016 21:57:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2362699 Od: 2016-4-13
| No tak, poprawa komfortu życia u mnie jest ogromna. Trudno mi nawet samej uwierzyć, że nagła otyłość może tak źle wpływać na funkcjonowanie organizmu. Może osoby otyłe od lat i przez lata nie odczuwają takich dolegliwości jak dopadły mnie?
A co do rozmiaru to w tej chwili mam 42 z tendencją do 40, a w maju nosiłam jeszcze 48 w porywach do 50. Nie zamierzam też robić z siebie szczygła bo nigdy nim nie byłam. Chcę mieć rozmiar swój 38/40 takie uczciwe i nie naciągane. Zawsze nosiłam 40 max, mam większy biust i inaczej się nie da, tak samo mam dużą różnicę między talią i biodrami. _________________ Pozdrawiam, Ewa. | | | zuzanna2418 | 25.11.2016 12:30:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2363245 Od: 2014-7-11
| W poszukiwaniu innych rodzajów kaszy trafiłam u siebie w spożywczaku na to:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Nazwa trochę pretensjonalna, ale produkt fajny i smaczny. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | MaGorzatka | 25.11.2016 17:48:24 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2363361 Od: 2014-7-13
| Wczoraj przeczytałam ten wątek i choć nie zamierzam dołączyć, to jednak będę Was podglądać,bo znalazłam tu różne ciekawe rzeczy, np. ten wynalazek Melvitu lub lidlowe muesli bez cukru - czy oni to mają w stałej ofercie?
Od czasu do czasu robię sobie okresy z dietą rozdzielną, ale lubię też czasem pogrzeszyć tłustymi serami dojrzewającymi lub połową kaczki pieczonej na obiad. Jednak zasadniczo, to już od lat zwracam dużą uwagę na to, co jem i piję i na przykład nigdy nie miewam pomysłów żeby się napchać czymkolwiek, bo jestem głodna. Jak mam jeść beleco, to już wolę nie jeść wcale.
Od dawna mam świadomość, że powinnam zrzucić z 10 kg, ale... no właśnie. Z powodu niedawnych przeżyć schudłam 5 kg i widzę w lustrze, że choć figura lepsza, to na twarzy - tragedia. A więc, dziewczyny, chudnijcie, póki jesteście młode. _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | mariaewa | 25.11.2016 18:07:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2363364 Od: 2015-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Zestaw dla mnie, wegetariany. Czytam Wasze posty i nic nie ma o amarantusie i fasoli mung. W moich zestawach prócz kasz, płatków owsianych jest ich sporo. Amarantus dość irytujący, bo długo niezatapialny w mieszance, a fasola z formy bardzo twardej lubi przejść w rozgotowaną ale warte zachodu. Czasami na obiad szykuję sobie mieszankę płatków owsianych, amarantusa, kaszy jęczmiennej, kaszy manna. Z suszonymi owocami na słodko, a np. z pieczrkami na wytrawnie. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | zuzanna2418 | 25.11.2016 18:42:40 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2363374 Od: 2014-7-11
| Małgoś wierzących-niepraktykujących też zapraszamy Lidlowe muesli jest dostępne z krótkimi przerwami. Kilka razy się zdarzyło, że akurat nie było i następnym razem, kiedy znów się pojawiło W. kupił cały wór Jest kilka rodzajów, kupuję po jednym i mieszam.Jedne mają więcej składnika zbożowego, inne więcej owocowego czy orzechowego. Choć czasem mam wrażenie, że w każdym jest to samo Schudnięcie Twoje to wynik stresu, więc stąd ta buzia mizerna. Przy stopniowej utracie wagi, ruchu na świeżym powietrzu i pożeraniu zdrowego, pełnowartościowego jedzenia skutki uboczne nie byłyby takie. Teraz powracaj do równowagi i dbaj o siebie, bo zdrowie najważniejsze!
marysiuewo W. czasem kupuje gdzieś chleb z amarantusem. Bardzo smaczny. Fasolę mung jem czasem w postaci kiełków. Kasze z warzywami to część stałego zestawu, jaki zabieram do pracy.Do tego kawałek indyka lub ryby. Dziś niestety lodówka świeciła pustką, więc jako białko wziełam dwa jaja na twardo _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | ewulab | 01.12.2016 14:45:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2365522 Od: 2016-4-13
| Witam serdecznie - dalej się zmagam z kilogramami, jestem na etapie, że sąsiedzi mnie nie poznają Wczoraj jak wracałam z miasta to jedna z mieszkanek wsi nie omieszkała mi zakomunikować, że jak podchodziłam do niej na przystanku, to nie wiedziała cóż to za jedna, a że miałam kaptur na głowie to po sylwetce mnie nie ogarnęła rozpoznawczo. Pewien cel już osiągnęłam, ale zawalczę jeszcze o kilka kilogramów, no bo czemu nie?
Musli bez cukru miewam często diecie, kupuję je w Tesco - firma Sante takowe produkuje, opakowania z musli leżą zazwyczaj na półce ze zdrową żywnością. A od dziś nowe dania smakowite i tak przez 4 dni, a potem 3 dni zmiana na coś innego. śniadanie jogurt naturalny - 150 g ser biały chudy - 80 g orzechy nerkowca - 20 g 1 kromka pieczywa pełnoziarnistego Wasa
A po czterech godzina drugie śniadanie jogurt - 150 g słonecznik - 10 g orzechy laskowe - 10 g śliwki suszone - 3 szt. kiwi - 100 g
Obiad wołowina pieczona lub duszona - 100 g marchewka z groszkiem na parze - 130 g (bez soli, np. mrożone lub świeże) 1 łyżka oliwy z oliwek
kolacja pierś z kurczaka 50 g szpinak 100 g
co godzinę szklanka wody mineralnej niegazowanej
_________________ Pozdrawiam, Ewa. | | | Urazka | 01.12.2016 21:05:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2365613 Od: 2014-8-9
| Jestem pod wrażeniem Waszych osiągnięć. Ewa to rekordzistka ale Zuza też spisuje się doskonale a i Kasia już osiągnęła docelowy rozmiar. Wasze serca i stawy odpoczną. Gratulacje! _________________ pozdrawiam, Janina | | | Electra | 01.11.2024 00:25:27 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|