| |
lora | 07.04.2016 18:34:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2265570 Od: 2014-7-11
| He, he a już myślałam że wrażenia z pierwszych godzin pobytu w swoim domku są. A tu całe wywody na temat przydatności i czystości o szczotce do kibla To ja jeszcze napiszę dziś właśnie złamałam szczotkę do królewskiego przybytku słowo daję pomyślałam o Tobie he, he.
A czosnek niedźwiedzi ma jeszcze he, he to ja chętna nadal , można już go chyba sadzić? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 01.11.2024 00:28:15 |
|
|
| |
kania | 07.04.2016 20:53:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2265611 Od: 2014-10-13
| zuzanna2418 pisze: No tak... ja tu o przyrodzie, ogrodzie, pięknie krajobrazu, a główną atrakcją stała się szczotka kiblowa...
Zuziu, ależ to jest daleko idąca nadinterpretacja . Toż na wstępie napisałam, że się zaczytałam, rozmarzyłam, jednym słowem odpłynęłam ale przecież nie na widok szczotki kiblowatej (chociaż niezwykłej urody to ona jest, no i dobrze, że ma ten gwincik, dobrze ktoś pomyślał, że jednak może być przydatny). W Waszym domu przybywa pięknych przedmiotów. Bardzo mi się podobają wieszaczki. Cieszę się, że wkrótce przybędzie nowy meldunek z pobytu na Podlasiu . Wyobrażam sobie, że jesteś bardzo szczęśliwa mogąc kolejny raz, w ciągu dość krótkiego czasu, odwiedzić swoje włości. _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
Syringa | 08.04.2016 09:01:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2265741 Od: 2014-7-11
| Zuziu, wracając do tej szczotki kiblowej Masz rację. Myśle, że to bardziej chodzi o to, że "włosie" nad wyraz szybko zmienia kolor u nasady w tego typu szczotce, no jakoś tak sie dzieje i nie chcę sie wdawać w szczegóły A ten zmieniony kolor niechybnie kojarzy się źle, bo bardzo jednoznacznie w tym przypadku Wiedza o tym, że szczota moczyła sie przez całą noc w stosownym płynie mi nie pomaga, jeśli wizualnie skojarzenia pozostają To dotyczy mnie i mojej szczotki do kibelka ja sie tam cudzym szczotkom nie przyglądam Taka zmiana koloru może nie występować tam, gdzie woda nie jest żelazista i wtedy wymoczona w płynie szczota wygląda dobrze i nic nikomu sie nie kojarzy
A jeśli chodzi o szczoteczki do zębów, to lepiej nie kupować tanich, bo ich jakośc jest często kiepska, nylonowe włókna złej jakości rysują szkliwo i powodują szybsze jego zużywanie, a poza tym nie czyszczą zębów. Mam najnowsze doświadczenia w tym temacie Dentystka poleciła mi szwajcarskie szczoteczki ze specjalnego włókna, które nie rysuje szkliwa, tylko je myje i poleruje, szczoteczka jest bardzo gęsta, tak gęsta, że można myć zęby bez pasty, ale mozna tez użyc pasty, bo i pasta jest w komplecie. No naprawdę, inna jakość, zupełnie inne wrażenia po umyciu zębów, faktycznie "wypolerowane". Ta firma produkuje też mikroszczoteczki do przestrzeni międzyzębowych, świetne, naprawdę "mikro", bo to, co można kupić w drogeriach, to porażka.
|
| |
survivor26 | 08.04.2016 09:04:28 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2265742 Od: 2014-7-11
| O matulu, podobnie jak Misia wpadłam zobaczyć, czy jest kolejny odcinek sagi o Ludziach Podlasia, a tu saga o szczotce trwa _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
elakuznicom | 08.04.2016 18:47:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2265943 Od: 2014-7-15
| Zuziu z opóźnieniem przeczytałam Twoją relację z pobytu na wsi , urzekły mnie te stare budynki , ganeczki , werandy , po prostu koronkowa robota cieśli , ciekawa jestem czy jeszcze ktoś takie cudeńka wykonuje, dla mnie prawdziwe arcydzieła. Pracy dużo wykonaliście , z mleczami też tak walczę ale w przydomowym , rokrocznie wydłubuję korzenie , taka syzyfowa praca , używam do tego celu takiego "dłubaka" gardeny - polecam . Poza tym cudnie na tej Waszej wsi , zdjęcia jak zawsze piękne ,w pełni oddają klimat tego miejsca spokój i nostalgię . _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
aniamania | 09.04.2016 06:58:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2266079 Od: 2014-7-12
| Zuzia, Podlasie piękne w swojej prostocie i chałupkach opuszczonych przez właścicieli. Czekam z utęsknieniem na ciąg dalszy.
Wasza klopikowa chryzantema to perełka wśród szczotek. Niby taki zwykły przedmiot, a ile potrafi wzbudzić zainteresowania i zachwytów. _________________ Pozdrawiam, Ania |
| |
klarysa | 09.04.2016 07:42:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2266096 Od: 2014-7-11
| Zuziu, z wypiekami na twarzy czytam o waszych poczynaniach wsiowych i nie tylko...Wyprawy i widoki z okolic zachwycające. Takie jeszcze chciałoby się rzec -dziewicze. Stare domy napawają mnie zawsze refleksją, ileż w nich musi być zamkniętych emocji, uczuć , wspomnień...-kawał ludzkiego życia. Takie koronki na podcieniach to na Żuławach. Kaszuby biedne, więc chałupki drewniane lub w kratkę. Niewiele z nich ocalało... _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
zuzanna2418 | 09.04.2016 07:50:56 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2266100 Od: 2014-7-11
| Oj kochane... ja mam niestety ten pobyt pod znakiem "gadania z wielkim uchem", bo dopadło mnie potworne zatrucie pokarmowe. Zatem temat okołotoaletowy jest nadal aktualny Wczoraj było strasznie, W. chciał mnie na pogotowie wieźć. Tu intensywnie padało wczoraj i nocą. Ogród rozkwita wiosennie, a ja niestety uziemiona jestem, bo słaba jestem jak mucha. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 09.04.2016 08:12:51 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2266120 Od: 2014-7-13
| Zuziu - biedulko! Mam nadzieję, że z godziny na godzinę będzie Ci się polepszać (a zidentyfikowałaś winowajcę/źródło dolegliwości?)
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Jo37 | 09.04.2016 08:30:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2266131 Od: 2014-7-11
| Zuziu - bardzo współczuję. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
lora | 09.04.2016 08:32:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2266132 Od: 2014-7-11
| Zuza utulam i pytam jak Małgosia..." a zidentyfikowałaś winowajcę/źródło dolegliwości?" _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 01.11.2024 00:28:15 |
|
|
| |
klarysa | 09.04.2016 08:55:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2266148 Od: 2014-7-11
| Zuza, buziaki.
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
survivor26 | 09.04.2016 08:56:17 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2266149 Od: 2014-7-11
| Zuziu, to na tym wyjazdowym szkoleniu tak Cię struli? może to celowy sabotaż, żeby Ci 'umilic' pobyt na wsi? Współczuję serdecznie, ale w takich okolicznościach, to milej chorować patrząc na podlaskie krajobrazy za oknem (o luksusowym przyrzadzie do usuwania z muszli skutków choroby, nie wspominając!). Zdrowiej szybko! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
zuzanna2418 | 09.04.2016 12:05:55 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2266270 Od: 2014-7-11
| Dziewczynki, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy! Nie pamiętam, żeby mnie coś tak kiedyś sponiewierało. Nie ma pojęcia, co mogło być przyczyną. We czwartek byłam na uroczystej kolacji z okazji przejścia na emeryturę kolegi po fachu i być może coś mi zaszkodziło, choć raczej podejrzanych rzeczy tam nie serwowali. Mam podejrzenia pewne co do śliwki, którą zeżarłam z patery z owocami. Śliwki to nie jest raczej owoc sezonu wiosennego, pewnie skądś przywieziona, twardawa, skórzasta...
Dobrze, że nie musiałam wczoraj wracać do Warszawy, bo chyba bym tej podroży nie przeżyła. I tak te 40 km z Białej na wiochę to była istna męka, dla W. też, biedak nie wiedział, co robić.
A z wesołych rzeczy: bociany przyleciały! Podobno tydzień temu pojawiły się pierwsze, ale widać było wczoraj takie stadka po kilkadziesiąt sztuk na polach i łąkach, jakby przed chwila wylądowały. Gniazdo najbliżej naszego domu już zasiedlone
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Urazka | 09.04.2016 13:24:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2266323 Od: 2014-8-9
| Jeśli zjadłaś tę śliwkę ze skórką to może to być przyczyną takiej reakcji żołądka. Skórka mogła się przykleić do ścianki i żołądek próbuje ją usunąć. Bardzo, bardzo Ci współczuję. Oby dzisiaj było lepiej. Odpoczywaj i kuruj się. Relacja ze świąt cudna. Z wielką przyjemnością towarzyszyłam Wam i w pracach i w wycieczkach. Ciągle się zastanawiam jak to się dzieje, że opisy dość monotematycznych dni "wsiowych" czyta się z takim zaciekawieniem i odpowiedź jest tylko jedna - trzeba mieć talent do tworzenia takich relacji jak Twoje. W. się troszkę się leni. Przypomnij Mu delikatnie, że ktoś tu czeka na Jego opowiadania. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
zuzanna2418 | 09.04.2016 16:45:21 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2266435 Od: 2014-7-11
| Janeczko kochana jesteś, talent u mnie przeciętny, ale nadrabiam zapałem i radością jaka mi towarzyszy podczas pobytów na wsi. Przypomnę mu, oczywiście Teraz praca go pochłania, bo sezon ogrodowy się rozkręca, ale nie sama pracą człowiek żyje.
Januszu dziękuję, co prawda w tym przypadku wylot był paszczą Dziś przełknęłam delikatny krupniczek i suchą bułkę. Na razie się przyjęło...
Nie wytrzymałam i polazłam w ogród, przycięłam róże i wypieliłam jedną różankę. Niestety pogoda kiepska, popaduje i wieje. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Ryszan | 09.04.2016 17:32:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2266462 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Zuziu po takim osłabieniu poszłaś w ogrody i to przy takiej pogodzie. i jeszcze tyle zrobiłaś....Jak jedzenie się przyjęło to już będzie dobrze.Teraz dużo pić małymi łyczkami. _________________ Ania Moja działka |
| |
gawron | 09.04.2016 17:41:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2266465 Od: 2014-8-12
| To jest tak jak sie za malo wódki pije... _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
elakuznicom | 09.04.2016 19:11:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2266512 Od: 2014-7-15
| Zuziu współczuje zatrucia , bidulko ,to Ci się przytrafiło , mój dziadziuś zawsze miał w pogotowiu naleweczkę : kroił orzecha włoskiego ,takiego całkiem zielonego , białego w środku ,zalewał to spirytusem , przy wszelkich zatruciach była ta mikstura bardzo pomocna , warto ją mieć w apteczce , zwłaszcza na wsi ..
_________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
maria | 09.04.2016 20:02:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2266540 Od: 2014-7-13
| Bardzo współczuję dolegliwości żołądkowych , mnie w takich przypadkach pomaga to ,co proponuje Ela i Janusz. Nalewkę orzechową zawsze mamy w barku w razie wyższej konieczności _________________ Moja wymarzona działka |
| |
Electra | 01.11.2024 00:28:15 |
|
|