Rozmowy przy kawie (11) | |
| | aniamania | 30.03.2015 07:24:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2080533 Od: 2014-7-12
| Przynoszę poranną kawę.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Dziewczyny,zdrowiejcie szybko - tego Wam życzę.
Przez pół nocy lało i teraz troszkę zaczęło się przejaśniać.
_________________ Pozdrawiam, Ania | | | Electra | 01.11.2024 00:23:34 |
|
| | | survivor26 | 30.03.2015 07:44:40 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2080542 Od: 2014-7-11
| No i zaspałam 10 minut temu wstałam, spojrzałam za okno na ten deszcz i wichurę i stwierdziłam, że jak mam w panice dzieci zrywać, miotać się z ubieraniem, pakowaniem itp. etc. a i tak będziemy w szkole przed 9 to czy to warto? Zatem dziś wagary
Aniu budleję się co roku tnie nisko i kwitnie na tegorocznych pędach, więc nie ma znaczenia, że teraz jest mała.
Margolciu cudne zasłonki, ale musiałaś się nieźle namęczyć przy szyciu. Raz jeden woal szyłam - welon na ślub najmłodszej siostry - i wyszło tak, że powinna była od razu ze ślubu zrezygnować, ale nie odczytała właściwie przesłania i teraz ma problem z rozwodem
biorę kawę od Ani, bo wygladam zupełnie jak ten Garfield i idę się budzić, choć w zasadzie teraz to już mogę wracać z powrotem spać _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | iwonaPM | 30.03.2015 07:52:29 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2080545 Od: 2014-7-11
| Aniu dzięki za kawkę - przyda się bo jakoś ciężko się wstaje po zmianie czasu Melduję że chwilowo przestało padać i nawet niebo widzę ! Wieje okrutnie i jeszcze 2 dni takie wietrzne mają być - nie cierpię wiatru ! Z tego marudzenia nawet się nie przywitałam ,co niniejszym czynię. Dzień dobry wszystkim w Wielkim Tygodniu ! Kasiu nie dawaj się chorobie ,bo teraz to i leczenie masz ograniczone . Zdrówka życzę _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | jarzebinka82 | 30.03.2015 08:10:01 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gryfów Śl.
Posty: 10 #2080556 Od: 2014-10-26
| Dzieńdoberek wszystkim! Przynoszę kawiszona, jakby zabrakło i śmigam dziergać topiki na lato dla córci bo odkąd mieszkamy na wsi, wystrzeliła w górę tak, że za nią nie nadążam. Miłego dzionka i zdrówka wszystkim! _________________ Kasia | | | gawron | 30.03.2015 09:08:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2080582 Od: 2014-8-12
| Jesuuuu....jak leje...brrr...a miałam plany ogrodowe...
Zdrowia dla wszystkich! _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. | | | Margolcia_K | 30.03.2015 09:18:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2080602 Od: 2014-7-12
| Witam wszystkich pogodnie, choć za oknem szaro, buro i do d... W nocy wiało jak nie wiem co (nie słyszałam, spałam! ), ale rano się okazało, że wycieraczki z przed domu pofrunęły w siną dal i nawet łódka małża (duża i ciężka), która stała oparta burtą o szopę się odwróciła, tak jakby już chciała pływać. W domku cieplutko, w piecach napalone i nie bardzo chce się wyłazić na dwór. Ale jak nie będzie padało to pójdę rozgrabić warzywnik (małż go wreszcie wykarczował i skopał do końca, ja się poddałam gdy trzeba było wycinać korzenie klonów grube jak moja ręka)i zaplanować co i gdzie posiać. Chociaż teraz tak wieje, że nie mam ochoty wychodzić. Brrrrr Nie znoszę wiatru!
Joasiu, z tą zdolnością to nie bardzo. Ja uparta jestem! I jak się zawezmę, że coś zrobię to zrobię.
Dorcia no piękne to zdjęcie (jakżeś Ty je dziewczyno wynalazła?) i od razu wiem jaki miałaś tego dnia nastrój.
Marysiu u mnie niedziela leniwa nie była! Takie fotele mam dwa, ale ich nie lubię, bo trzeszczą jak na nich siadam. Solidne są i zarwanie im nie grozi, ale każdy ruch powoduje trzeszczenie, to ich nie lubię. A po za tym zajmują dużo miejsca.
Iwonko ja kokietka???? Ale się cieszę, że mi się udało.
Aniu nie nerwuj się. Szkoda życia i zdrowia na nerwy pracowe. Ja to mam na szczęście juz za sobą i dopiero teraz widzę i rozumiem, że trzeba było olewać(excuzes le mot) pracową szarpaninę. Co z tego, że człowiek się stara, przejmuje, denerwuje i robi wszystko żeby było jak najlepiej, a tu przychodzi nowy i szef i wywala cie na bruk żeby swego pociota zatrudnić (na naszym stanowisku, ale nie za nasza pensję )
Misiu co Ty opowiadasz?! Nie umiesz? Jak mnie się udało to Ty też na pewno potrafisz, przecież ja mam maszynę dopiero od Gwiazdki i stawiam pierwsze kroczki. A taka głupia jestem, że nawet nie wiem jak się wiele rzeczy robi i nawet jak obejrzę na filmie, to potem nie umiem tego odtworzyć.
Kasiu Ty sie kuruj dziewczynko i staraj się wyleczyc do końca, bo takie niedoleczone choróbska to niebezpieczne są.
Pati mądra dziewczynka jesteś. Pośpiech jest niezbędny jedynie przy łapaniu pcheł. A dziewczynki siłą ściągnięte z łóżek i poganiane, to przez cały dzien byłyby nie do zniesienia, jak ich mamusia zresztą. A tak cała rodzinka będzie wyspana, odstresowana i zadowolona. A wiesz, że ja też się bałam tego woalu!? W sklepie jak oglądałam gotowe zazdrostki i żadna mi się nie podobała, więc kupiłam ten woal, bo pani zaproponowała, że oni mi uszyją co będę chciała. To mocno zainteresowało mego małża. No to ja się uniosłam honorem i powiedziałam mu, że ja mogę sobie uszyć sama. A potem w domu przestraszyłam się, że to zbyt "hurra optymistycznie" było i trochę mi sie dupsko ze strachu zmarszczyło. A jak jeszcze poczytałam, że szycie woalu to nie za łatwe jest i to jeszcze obszytego lamówką, to spietrałam na całego. Ale, wiesz, nie było tak źle jak się spodziewałam. Ale bardzo się przyłożyłam i bardzo starannie szyłam.
Iwonko u mnie to nawet słonko się pokazuje, ale spomiędzy czarnych chmur. I wieje jakby .... nieeeee, Łysa Góra za daleko, to chyba nie sabat, a co innego. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | survivor26 | 30.03.2015 09:28:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2080635 Od: 2014-7-11
| A u nas dla odmiany słonko wyszło...już się schowalo, ale przynajmniej nieco ponurość rozwiało...potem chyba wykopiemy się na zakupy, choć duje nadal wściekle, nie wiem jeszcze, czy mi się chce...a może zrobię ciasto kruche na mazurki i zamrożę, żeby zupełnie nie przebimbać dnia.
Kasia jednak żyjecie? Bo się tyle nie odzywałaś, że myślałam, że Was wiejska rzeczywistość pokonała _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | zuzanna2418 | 30.03.2015 10:25:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2080661 Od: 2014-7-11
| Ufff... ja też zaspałam, choć nie wiem doprawdy dlaczego. Telefon przestawił się na aktualny czas, ustawień budzika nie zmieniałam, więc dlaczego nie zadzwonił - zagadka! Zerwałam się o pół godziny za późno, ale jakimś cudem do roboty spóźniłam się tylko 10 min...Ale poranny rozruch w takim tempie jest jednak okropny. Ulewa na przemian z deszczykiem i wiatrem jeśli chodzi o pogodę w stolicy. Margolciu okna ozdobiłaś bardzo ładnie.Bardzo lubię firanki z woalu.
W ogóle to bym pospała... _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | maliola | 30.03.2015 10:30:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2080675 Od: 2014-7-16
| Dzień dobry, donoszę następną kawkę. Melduję, że u nas po strasznej nocy, wiatr się na coś przydał bo w końcu rozwiał chmury i błękitne niebo widzę. Słonko Wam posyłam. I po co ja te okna w sobotę myłam, leciało po nich jak wiadrem... Miłego dnia!!! _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | Sweety | 30.03.2015 11:29:43 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2080720 Od: 2014-7-11
| A ja już tu zaglądałam, ale musiałam kurogalopkiem załatwić kilka pilnych spraw, m.in. skoczyć na pocztę. Ale już wszystko najpilniejsze załatwiłam, wiec pozdrawiam Was poniedziałkowo. U nas choć przestało lać, a to już coś, bo lało jak z cebra jeszcze rano. Nie mogłam wstać, a i w drodze uzysłowiłam sobie, że zapomniałam położyć tapety Obeszło się zatem bez makijażu Ale to najlepiej obrazuje, jak bardzo byłam rano zaspana. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | iwonaPM | 30.03.2015 11:41:10 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2080747 Od: 2014-7-11
| Margolciu też mam czasem słoneczko ,bo wiatr gna chmury po niebie z wielką siłą . I właśnie gdyby nie wiatr to byłoby całkiem znośnie bo nadaj nie pada . Kupiłam pierwszą pelasię w tym roku Zaraz postaram się pokazać u siebie . _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | Electra | 01.11.2024 00:23:34 |
|
| | | maliola | 30.03.2015 12:02:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2080763 Od: 2014-7-16
| Aniu Sweety- pocieszyłaś mnie, ja rano wpakowałam się do garażu podziemnego o jeden blok za wcześnie, patrzę nie ma mojego miejsca i na wstecznym z powrotem żeby mi się brama nie zamknęła bo nie wiedziałam czy mój pilot pasuje. _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | jarzebinka82 | 30.03.2015 12:08:28 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gryfów Śl.
Posty: 10 #2080765 Od: 2014-10-26
| Margolciu okna ozdobione pierwsza klasa! Pati żyjemy, żyjemy ale ostatnio zajęci tak byliśmy, że nie byo czasu na komputery i internety Chałupa jeszcze nie ogarnięta na dobre, sprzątam właściwie cały czas od przeprowadzki, więc nie wyczułam że to świąteczne porządki już są Załatwiamy przy ogromnej pomocy nowej, młodej pani sołtysowej porządną drogę dojazdową, co by aut gosci na sumieniu nie mieć, ale to może jeszcze trochę potrwać A co do wiejskiej rzeczywistości, to... zaczyna mi już porządnie działać na nerwy wiejska mentalność zawładnięta jakimiś niezrozumiałymi dla mnie kompleksami... Starają się ludziska wyjść na bardzo wielkomiejskich, nie zauważając jak sztucznie to wygląda. Rozłożyła mnie na łopatki ostatnio wychowawczyni córki, która zauważyła pewnego dnia plamkę na łokciu na bluzce córki (i od razu wezwała nas na dywanik!), ale nie raczyła zauważyć, że ta sama dziewczynka jest obiektem agresji i przemocy w klasie A klasę ma ogromną..aż 7 osobową, no nie dziwię się że nie może nad nimi zapanować Więc zrobić musiałam mały dym i chyba się za bardzo ze społecznością nie zintegruję :p:: A córcia dostała punkty karne z zachowania za niezgłoszenie Pani agresywnych zachowań...wymiękłam . Także jest wesoło . Czy Wy też spotkaliście się z takimi dziwnymi zachowaniami na zasadzie "zastaw się a postaw się"? W sumie to jeszcze byłoby do przełknięcia, ale totalnym szokiem było dla mnie to, że tutejsze dzieci w wieku lat 9-10 nie mają zabawek i się nie bawią bo to obciach już! Jak nie będę trzymać ręki na pulsie i nie podejmę konsekwentnych i twardych kroków, to mi córę na casting dla modelek zapiszą i zostanę babcią zanim się zorientuję. Alem się nagadała ale w sumie trochę mi ulżyło, więc może warto było, hihi. No nic to, śmigam jakiś obiad wymodzić bo D. na porządne zakupy wysłałam. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i słonecznie! A no własnie... ja chcę słoneczko by dalej sobie tłuc ściany na zewnątrz! _________________ Kasia | | | survivor26 | 30.03.2015 12:19:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2080771 Od: 2014-7-11
| Kasiu, a to nie aby w ogóle obecny trend, a nie tylko specyfika wiejska? Byłam ostatnio złożyć podanie w dużej podstawówce (tej z klasami 4-6) i większość dziewczynek była lepiej ubrana i umalowana ode mnie Mentalności wiejskich dzieci zbyt dobrze nie znam, bo z jednej strony z tymi, które się przez pół miejscowości wyzwiskami przerzucają i ich rodzicami nie mam i nie zamierzam mieć bliższego kontaktu, a te, które chodzą z Flo do szkoły miejskiej są normalne: jedne wredne, drugie słodkie, jak to dzieci. Natomiast rodzice owych dzieci dojeżdżających ze wsi do miasta zdecydowanie odradzali mi naszą wiejską szkołę, więc może coś w tym jest? Myśleliście, żeby Młodą do Gryfowa do szkoły posyłać?
Pogoda oszalała, godzine temu walił grad, teraz świeci słońce, przyszły mi kaloszki, więc można by do ogrodu, ale za duży wicher, zatem dla spozytkowania nadmiaru energii wzięłam się za opalarkę _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Bogusia | 30.03.2015 12:23:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2080773 Od: 2014-7-12
| O rany ja też zaspałam dzisiaj, a to chyba dlatego, że w nocy tak strasznie wiało, że nie mogłam spać i dopiero nad ranem zasnęłam i zaspałam, jak się nie zerwie na równe nogi, Jo szybko w portki wsadziłam, 12 roletek odsłoniłam i tylko Jo przyglądał mi się, jak biegam po mieszkaniu i nie wiedział, co się dzieje hihi, ale zdążyłam ogarnąć wszystko przed przyjazdem pielęgniarzy hihi W środę już tu przyjeżdża ta pani, co jest cały czas i będziemy razem prze półtorej dnia, bo ja dopiero z czwartku na piątek wracam, no to nie licząc dnia dzisiejszego zostało mi 3 dni do powrotu hihi a po powrocie mam kupę roboty i załatwiania, bo mi dziecko pracę załatwiło hihi ale się cieszę, bo wiem na czym polega ta praca i jestem bardzo zadowolona hihi oby wszystko poszło pomyślnie i żebym szefowej się spodobała hihi , no to ja lecę robić drugą kawusię i coś na słodko musimy zjeść, bo Jo miał niski poziom cukru i pielęgniarz powiedział, żebyśmy sobie dzisiaj nie żałowali i mamy pozwolenie na słodkości, no to lecę, pa _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | jarzebinka82 | 30.03.2015 13:15:45 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gryfów Śl.
Posty: 10 #2080822 Od: 2014-10-26
| Pati co prawda to jest ogólna tendencja, ale jednak w skali wiejskiej jest ona jakoś tak szczególnie jaskrawo widoczna chyba. Mam wrażenie, że w mieście większość dzieci w szkole była taka jednak pośrednia, bez szaleństw w kierunku manii dorosłości i posiadania np. biustonosza choć się jeszcze biustu nie ma i wystarczył zwykły podkoszulek a tu obciach! Myśleliśmy o szkole w Gryfowie, bo wcale mi się nie uśmiechało wchodzić na wojenną ścieżkę z sąsiadami, w tym wychowawczynią młodej, no i poziom nauki z niektórych przedmiotów jest tu poniżej krytyki (sama muszę z nią nadrabiać) ale Emila jest mimo wszystko bardziej zauroczona tą szkołą niż zrażona, te wszystkie atrakcje, ogniska, w-f i każda prawie przerwa na świeżym powietrzu, spacery...w dodatku zaplątała się w taką niezręczną sytuację i nie chce zostawić samej koleżanki, która się tu wprowadziła parę lat temu i też była prześladowana przez te same dziewczynki co Emila Ona sporo młodej pomogła więc ta czuje się dłużna chyba. Eh, bycia matką wymaga sporej dozy cierpliwości do dzieci (zwłaszcza cudzych ) i wyobraźni. Bogusiu powodzenia w nowej pracy a na dziś smacznego życzę! _________________ Kasia | | | Margolcia_K | 30.03.2015 15:22:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2080899 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja myślę, że dzieci, jak to dzieci. Wszędzie są różne. Ale ja mam doświadczenie z pracy w gimnazjum w Warszawie, na obrzeżach miasta i wiem, że najgorsze, najbardziej rozwydrzone, roszczeniowe, agresywne i wulgarne to były dzieci miejskie i to często z rodzin wcale nie patologicznych, a wręcz inteligenckich (ale chyba niestety w pierwszym pokoleniu!). Dzieci ze wsi, które do tej szkoły chodziły również, były o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze od tamtych, co wcale nie oznacza, że były aniołkami. Dużo było w tej szkole też dzieci z rodzin tak bardzo patologicznych, że aż trudno sobie to wyobrazić i dość często były to dzieci, które chciały odskoczyć od swego środowiska i starały się za wszelką cenę. A i tak najgorsi byli rodzice z tzw. awansu społecznego (pani nie wie kim ja jestem!) , nadużywający słowa "bynajmniej", czym doprowadzali mnie do szewskiej pasji i piany na pysku (mój syn to bynajmniejobejmie stanowisko prezesa w naszej firmie (rozumiecie - po gimnazjum!), a kim pani jest żeby mi zwracać uwagę!) _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | survivor26 | 30.03.2015 16:37:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2080977 Od: 2014-7-11
| Boszzz...przez tę wichurę zaraz chałupę rozniosę...niby tu nie góry, więc to nie halny, ale taka podkurzona chodzę, że sama z sobą wytrzymać nie mogę Dzieci bez powodu obwrzeszczałam, koty opiernicz zaliczyły, ani opalanie drzwi, ani porządki nie pomogły, idę dać sobie ostatnią szansę i wyżyć się na cieście kruchym, a jak nie to brom i melisa _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Sweety | 30.03.2015 16:57:04 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2081011 Od: 2014-7-11
| A ja generalnie powinnam być zadowolona z dnia Co prawda za oknem istny młyn-co rusz słonko na przemian z nawałnicami, w tym jedną, która przypominała śnieżycę Ale przygotowałam się i obmyśliłam wyrok na jutro w bardzo trudnej sprawie Kamień mi w serca spadł. A zaraz idę na drinka z kolegą. 3 lata mnie molestował o to, by się umówiła z nim na ploty (czy mężczyźni tak mówią? bo on tak)i pewnie bym się z nim nie spotkała, ale zmienił telefon i nie wiedząc kto zacz - niepomna w piątek odebrałam. Dobrych parę lat się nie widzieliśmy i miejmy nadzieję, że nie będę miała ochoty po 3 sekundach uciekać gdzie pieprz rośnie Miło będzie spędzić popołudnie w innym towarzystwie niż Okami _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Sweety | 30.03.2015 17:21:32 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2081033 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Nooo co on sobie myśli, tego nie wiem Za to u nas znowu wieje niemiłosiernie i sieka deszczo-śniegiem
EDIT: A teraz wieje, pada i świeci oślepiające słońce _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Electra | 01.11.2024 00:23:34 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|