Rozmowy przy kawie (37) | |
| | imwsz | 01.02.2017 07:53:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2390826 Od: 2014-7-15
| Witajcie Laseczki Tak na szybciutko póki władza mi się nie zjawi na stanowiskach Mroźno dzisiaj bo odczułam to ostro w nosie Pati nic nie będę wymieniała, po prostu dokupi się listwy oświetleniowe i już Olu zgadza się, my z nimi przez tzw. płot. Marysiu z kamienicy super do tych Twoich mebelków ten kolor by pasował. Bogusiu u nas są takie sklepiki z odpowiednią rozmiarówką. Może sprawdź w necie, tak dla spokojności. Zuziu nie nerw się, pomyśl o Waszej wiejskiej placówce, że niezadługo będziesz się nią letnio cieszyć i tam sobie emigrujesz na odpowiedni czas.
Tak się zastanawiam, czy "to głupolstwo" nie staje się jakimś większym standardem ku któremu dąży coraz więcej, bo tak wygodniej _________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd | | | Electra | 21.05.2024 09:58:29 |
|
| | | Barabella | 01.02.2017 08:35:07 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2390831 Od: 2014-7-11
|
Bry.... -10 _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | aniaop | 01.02.2017 09:19:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #2390847 Od: 2014-7-12
| Witajcie Nie wiem czy lepsze -10 czy +50cm śniegu Jak odśnieżyłam to aż poczułam, że żyję. A robiłam to na akord, bo dzieci do szkoły. ..
Zuziu, naprawdę? Cóż, ja od dawna mówię, że Bereza Kartuska nie była zła. .. A A ciągle powtarza, że u nas Putin by się przydał. No bo jak żyć w kraju, gdzie po przejeździe odśnieżarki wyskakuje z domu 2 facetów i wszystko co zgarnięte na bok wywalają na środek. Jadę do Czech, kawa później. Teraz melisa może. | | | zuzanna2418 | 01.02.2017 09:36:14 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2390853 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Na głupotę to ja chyba nigdy sie nie uodpornię. Całą noc nie spałam z nerw. I nie dlatego, że poległa słuszna koncepcja części mieszkanców, tylko dlatego, że miałam do czynienia z krystalicznym przypadkiem odmóżdzenia zbiorowego. Ci ludzie nie przyszli na spotkanie dyskutować, tylko zakrzyczeć i wyśmiać każdego, kto miał inne zdanie. Jeśli tak wygląda społeczność małego osiedla, gdzie mieszka może 2000 ludzi, to teraz mam odpowiedź dlaczego realizacja dobrych pomysłów w tym kraju to utopia.
Głowa mnie boli... Dziękuję za melisę, zażyję doustnie, dożylnie i w czopkach.
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | klarysa | 01.02.2017 09:39:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2390854 Od: 2014-7-11
| Ilonko, niestety. Prościej i "nie boli"...dotkniętych przypadłością (oczywiście). Ale oni 'gruboskórni". Nie mają szansy odczuć... _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | lora | 01.02.2017 10:16:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2390862 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! byłam tu wcześniej Joasi kawę wypiłam nie ujawniając się z przyczyn technicznych. Za oknem -6C. Aniu nie wywołuj wilka z lasu.
Zuza meliska nam wszystkim by sie przydała. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | mariaewa | 01.02.2017 10:31:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2390865 Od: 2015-12-7
| Dzien dobry. W nocy -7 , teraz -5, bez śniegu za to ostre słońce. Pogoda nie dla roślin. Czekam na wiosnę, czekam a być może będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Też zdołowana jestem. Nowe zasady wycinki drzew już działają. Niedługo będę mieszkać na pustyni. Z prawa, z lewa i z przodka i z tyłka słyszę piły i spadające drzewa. No to teraz se popalo. Może lepiej, że nie śmieciami.
Justynko, Danusia prowadzi wątki na Muratorze i Ogrodowisku.
" Ratujmy, co się da " ...
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | aniamania | 01.02.2017 10:32:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2390866 Od: 2014-7-12
| Doberek lutowy!
Za oknem buro i mrozek trzyma.
Robię kawę, zapraszam.
Misiu, dziś nadałam przesyłkę. _________________ Pozdrawiam, Ania | | | elakuznicom | 01.02.2017 10:43:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2390869 Od: 2014-7-15
| zuzanna2418 pisze:
Ci ludzie nie przyszli na spotkanie dyskutować, tylko zakrzyczeć i wyśmiać każdego, kto miał inne zdanie. Jeśli tak wygląda społeczność małego osiedla, gdzie mieszka może 2000 ludzi, to teraz mam odpowiedź dlaczego realizacja dobrych pomysłów w tym kraju to utopia.
Dzieńdoberek przykre , ale prawdziwe ... "strach się bać"
pogoda beee.. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | paputowy_dom | 01.02.2017 10:45:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2390871 Od: 2014-8-6
| Bry Buszując po necie w nocy taką kieckę znalazłam (fajne wycięcie z tyłu)
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Bogusiu na allegro widziałam ostatnio używane fajne ciuchy w większych rozmiarach, napisz co byś chciała i jaki rozmiar to poszukam. Nowe są pewnie też ale ja z reguły na używki patrzę. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | Barabella | 01.02.2017 12:24:55 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2390888 Od: 2014-7-11
| Odjazdowa kiecka Kupujesz?
Ja dziś na nic czasu nie mam, bo odzyskałam swojego macanego. Trzy godziny już instaluje, loguje, ściągam chmury..... zaraz zgłupieje, a robota czeka.... Byłam mózg przewietrzyć, kompost zasilić, ptaki nakarmić i zwierzaki rozruszać.... Na termometrze teraz jest -5 lecz odczuwalne to -15..... Lodowisko przed domem mam coraz większe i naprawdę robi się niebezpiecznie..... To zdjęcie z przedwczoraj..... po wczorajszym bardzo słonecznym dniu jest drugie tyle.... Idę do maszyny
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Electra | 21.05.2024 09:58:29 |
|
| | | Syringa | 01.02.2017 12:50:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2390897 Od: 2014-7-11
| Siemanko!
Zuziu, współczuję bardzo zderzenia czołowego z buractwem. Tak sobie myślę, że na takie sytuacje składa sie wiele czynników. Zwykła kultura osobista, ogólny poziom umiejętności społecznych, który w Polsce jest bardzo niski i nie ma sie co dziwić, brak umiejętności dyskutowania, bo tego nikt nikogo nie uczy, np. w Niemczech uczniowie w szkole podstawowej ucza sie dyskusji, u nas naogół nie, niektórzy nauczyciele w liceum wprowadzaja nauke dyskutowania, ale i to rzadkość. No i inna sprawa, że nikt nikogo nie uczy organizowania spotkań, bo to też jest istotne, ten, kto organizuje spotkanie też powinien posiadać pewną wiedzę i umiejętności, jak to robić. Podczas spotkania i dyskusji potrzebny jest lider, osoba prowadząca, zarządzająca cała sytuacją. A Polsce jeszcze dodatkowo potrzebny jest psychoterapeuta symultaniczny (analogicznie do tłumacza symultanicznego tłumaczącego na bieżąco ), bo ludzie zwykle sobie ze swoimi własnymi emocjami nie radzą i trzeba im pomagać, aby byli w stanie w ogóle coś sensownego powiedzieć, a nie wrzeszczeć w amoku. Zawsze i wszędzie jakieś społeczne konsultacje wymagają użycia troche psychologii i socjologii od organizatorów, ale u nasz szczególnie. Mam pewne doświadczenia w tej dziedzinie i wiem, jak to trudna i ciężka robota. Aby uzyskać pozytywny efekt takiego spotkania, trzeba ostro sie gimnastykować mentalnie, łaczyć twarda rękę w prowadzeniu dyskusji i pilnowaniu porządku z obyczajową łagodnością. W praktyce to jest czasem ekwilibrystyka psychologiczna. Jeśli takie spotkanie nie ma kogoś takiego "nad sobą", to zwykle jest klapą w sensie organizacyjnym. No, chyba, że jest to spotkanie wyjątkowo dobrze rozwiniętych społecznie osób, których nikt nie musi nadzorować, by zachowały sens i porządek oraz by dyskutowały zgodnie z zasadami produktywnej dyskusji. Takie spotkanie to czysta przyjemność, zdarzyło mi się dwa czy trzy razy być i na takim, ale to była śmietanka społeczna, a nie przeciętni ludzie "z ulicy".
Bogusiu, tak czasem kupuję w Bon Prix, mam sporo rzeczy stamtąd, większość ciuchów jest naprawdę przyzwoitej jakości. Tzw. stosunek jakości do ceny jest korzystny. Oczywiście zdarza się, że trafi sie na coś kiepskiej jakości, no, ale taki "urok" sieciówek" i w ogóle kupowania w internecie, że do końca nigdy nie wiadomo, co przyjdzie, czasem trzeba odesłać i tyle. A co do rozmiarów. Bon Prix ma rozmiarówke niemiecką, ktora jest generalnie większa od polskiej i to sporo. Ale i tu nie ma reguły. Naogół trzeba brać w mniejszym rozmiarze, ale niektórzy producenci maja rozmiarówke zbliżona do polskiej, a nawet mniejszą i wtedy trzeba wziąć mniejszy rozmiar. Pod produktami są opinie klientów (no, chyba, że produkt jest nowy i jeszcze nikt nic nie napisał), zawsze je trzeba czytać, bo babki pisza, jak tam sprawa z rozmiarem i jakością materiału i szycia. No i zwracać uwagę, jaki jest producent danej rzeczy i co na temat jego rozmiarówki pisza klienki. Początkowo wydaje sie to może skomplikowane, ale po pierwszych zakupach juz sie wie , o co chodzi i następne ida lepiej Ogólnie to mogę polecić, ja kupuję czasem dla siebie, czasem dla jednej znajomej, więc robię tam zakupy dość regularnie i jak dotąd naogół jest OK, ale odsyłać tez mi sie zdarzało. No, np. biustonosz minimizer który niczego nie minimizował, bo za każdym razem okazywał sie za duży (no, chyba, że to zmniejszanie ma mieć charakter perswazji na poziomie psychologicznym, "jeśli uważasz, że powinnaś sobie optycznie zmniejszać piersi, to my ci udowodnimy, że wcale nie, bo zobaczysz, że każdy stanik, ktory ci przyślemy, jest na ciebie za duży" )
Komu kawkę?
| | | paputowy_dom | 01.02.2017 13:32:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2390905 Od: 2014-8-6
| Basiu kupiłam ale nie jestem przekonana do końca czy to dobry fason dla mnie, najwyżej zwrócę.. Zuzapaczka poszła Beapoproszę, najlepiej z mlekiem, miodem i cynamonem. Melduję,że jem od niedawna zamiast białego chleba taki żytni z 7 ziarnami z biedronki. Może mi szanowna ciut spadnie... bułki mi się jeszcze nie śnią po nocach. W nagrodę jak wytrzymam to w sobotę bułkę zjem! _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | Syringa | 01.02.2017 13:39:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2390907 Od: 2014-7-11
| A, Bogusiu, jesli chodzi o większe rozmiary to bardzo polecam "Ulla Popken". Ale to już troche wyższa półka cenowa, z tym, że jakościowa również. Rzeczy z Bon Prix nie są bardzo trwałe, co oczywiste biorąc pod uwage ceny, natomiast "Ulla..." ma już wyższą cene, ale i wyższą jakość i większą trwałość. Też różnie to bywa, wiadomo, ale mam sporo rzeczy od "Ulli" i mogę polecić. Nie mechacą sie zbyt szybko, szwy porządne, materiały niezłe. A najważniejsze jest to, że dobrze skrojone, bo Ulla specjalizuje sie w kroju dla pulchniejszych kobiet. Naprawdę te wykroje są lepiej dostosowane do kształów kobiety w większym rozmiarza. Nie sztuka po prostu powiekszyć rzecz w małym rozmiarze i sprzedawać ją w rozmiarze większym, tylko, że to tak nie działa, to się naogół kiepsko układa na większym biuście na przykład czy na wiekszej pupie to wymaga nieco innego kroju, a nie tylko powiększenia rozmiaru... Mam różne rzeczy, spodnie, spódnice, bluzki, swetry, bluzy, kurtki - wszystko nosi sie dobrze i wygląda OK, tzn. nie pogrubia na przykład (bo na wyszczuplanie ubraniem to ja tam sie nie nabieram) co raczej dość istotne, gdy i tak jest się (mówię o sobie) pączkiem, a rozmiar spada powoooli
To co? Pączka do kawy? Nie, nie, o nie. Wy - prosze bardzo, ja piję właśnie zielona herbatę, nic więcej
Jakieś słońce wychodzi, bo dotąd było pochmurno, a wczoraj śnieg padał i trza ździebko poodśnieżać znowu
| | | Syringa | 01.02.2017 13:44:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2390908 Od: 2014-7-11
| Justyś, a ten żytni, to z jakiej żytniej mąki? Bo jak ma zmniejszająco działać na rozmiar szanownej to, powiem Ci, powinna być typu 2000, wtedy to ma sens. Biała mąka żytnia działa podobnie jak biała pszenna, troche mniej, ale podobnie. | | | survivor26 | 01.02.2017 14:08:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2390914 Od: 2014-7-11
| Pewnie, że pączka! ja tam dbam o dobre samopoczucie, a że mam chwilowy spadek nastroju po wyjeździe rodziny, to niech mi w d*** idzie zamiast duszę truje, nie?
U nas +3 stopnie i chlupie pod nogami, przy czym jednocześnie jakims cudem śniegu wcale nie ubywa... apropos cudów, po 2 miesiącach migania się usprawiedliwionego i nie R. demonstracyjnie udał się robić w pokoju dziewczynek _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | paputowy_dom | 01.02.2017 14:20:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2390918 Od: 2014-8-6
Ilość edycji wpisu: 1 | Bea chleb zawiera pełnoziarnistą mąkę żytnią, słonecznik, dynię,sezam,mak,soje i siemię lniane. Jem go ilościowo mniej niż białego. Z chleba nie zrezygnuję to muszę wybrać mniejsze "zło" . Ze słodyczami nie mam problemu, jakoś mnie nie ciągnie. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | mariaewa | 01.02.2017 14:41:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2390919 Od: 2015-12-7
| Dlaczego nie potrafię tworzyć legendy ? Dlaczego prostuję tak cudownie zakręcone i pogmatwane ?
Moja najmojsza przyjaciółka od 60 lat [ bo miałyśmy około 3 lat, gdy pierwszy raz wydarłyśmy sobie włosy z głów ] powiedziała mi, że Piotrek przyjażni się z Putinem. Piotrek to kolega podstawówkowo- licealny, wieeeelki łeb do polityki i interesów. Udostępnia w swoim radio pasmo dla audycji tworzonych pod patronatem tegoż Władimira. Gabi mówi, że żeby nie L, to kto wie, może byłabym teraz panią F z wieeeeelkim potencjałem. Mówi, że latał za mną jak wariat. A ja za nim też. G....o prawda . Latałam za D, który juz jako student projektował dla Bernarda Hanaoki a potem kupił krosna i robił tkaniny na potrzeby filmu, opery i dla bogatych kolekcjonerów. A z P mieliśmy układ. Ja poprawiałam w domu jego klasówki z fizyki a on w swoim domu moje klasówki z angielskiego. Jego brat był moim wychowawcą i uczył angielskiego a mój ojciec fizyki. Ot i całe latanie. Gabi jest zawiedziona. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Syringa | 01.02.2017 15:19:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2390924 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze:
Dlaczego nie potrafię tworzyć legendy ? Dlaczego prostuję tak cudownie zakręcone i pogmatwane?
Oj, no Matko, dlaczego, dlaczego...? To proste, bo jesteś psychiatrą, a nie pisarką na przykład To pisarze tworzą legendy, stawiaja w dowolnie wybranym świetle, pokazuja z innej strony, od końca, od środka albo wcale, bo zmieniają temat
A serio. Inni nigdy nie wiedza, jak było naprawdę. No i sami po latach też czasem widzimy sprawy nieco inaczej, bo z perspektywy i przez pryzmat "ładnienia wspomnień". O mnie na przykład nikt nie wie takich rzeczy, no, powiedzmy prawie nikt. Prawie nikt nie wie, kto kiedyś naprawdę był lub nie był ważny...
| | | Syringa | 01.02.2017 15:22:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2390925 Od: 2014-7-11
| Pat, Justyś, Wy się nie zaliczacie do pączków, więc nie ma o czym mówić | | | Electra | 21.05.2024 09:58:29 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|