NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (35)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 39 / 59>>>    strony: 212223242526272829303132333435363738[39]40

Rozmowy przy kawie (35)

  
Bogusia
04.01.2017 11:47:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 1970 #2377978
Od: 2014-7-12
aniaop ja Ciebie tulę mocno, a teraz serio jadę po to żarcie, bo mnie facecik z chałupy pogoni, że baba w domu siedzi, laleczki sobie szyje, a żarcia ni maoczko
_________________
Rękodzieła Bogusi
  
Electra09.05.2024 06:06:46
poziom 5

oczka
  
mariaewa
04.01.2017 11:48:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2377979
Od: 2015-12-7
I jeszcze słowo na środę skierowane do silnych.
Znacie takich, co kwękają całe życie i dożywają setki ? To ci " słabi ".
A takich, co padają nagle jak mucha w locie, będąc zdrowymi całe życie ? To ci " silni ".
Nasi bliscy oceniają nas równiez pod względem " siły ". Jeżeli nie wysyłamy sygnału, że słabniemy, że ciężar, który dżwigamy jest już ponad naszą wytrzymałość - uważają, że wszystko jest w porządku, że " ona to sobie radę da ".
Nie czekajmy aż wichury wyrwą nas z korzeniami. Prośmy lub żądajmy podpory, stabilizatora już wtedy, gdy łamią się pierwsze gałązki.
Boimy się,że będzie gorzej ? Już jest gorzej. Być może będzie inaczej ale to nie znaczy, że gorzej.
Będzie jaśniej, prościej, bardziej czytelnie i transparentnie.
Wiem, na czym stoję i zmieniam swoje życie tak, by stać prosto i nie chwiać się w oczekiwaniu na zmiany, które nie nadejdą, jesli nie " potrząsnę " tym pozornie poprawnym życiem.




_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
paputowy_dom
04.01.2017 11:52:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1646 #2377980
Od: 2014-8-6
Musze sobie kupić wycior do mycia puszek XXL po żarciu dla zwierzów bo kolejny raz łapę sobie rozcięłam.
Ludzi nie lubię, lubię Was.

_________________
wszystko co kocham
pozdrawiam justyna
  
mariaewa
04.01.2017 12:02:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2377989
Od: 2015-12-7
Aniuop, ja nie mówię o jakiejś formie ekshibicjonizmu , o łatwości bądż niemożności przyznania się do czegoś przed obcymi ludżmi.
Ja mówię o spotkaniach we dwoje.
Znam wiele osób chodzących do spowiedzi. I ..... najcięższy grzech zostawiają dla siebie.
Albo mało wierzą, albo tak bardzo wstydzą się, że wolą porozmawiać ze swoim Bogiem bez pośredników.
Rozmowy z terapeutą mają sens tylko wtedy, gdy wykrwawiamy się, wybebeszamy, nicujemy, rozrywamy rany .
Nie kazdy jest gotów na " szczerą prawdę ".
Oczywiście dobry terapeuta "słyszy niewypowiedziane" ale umiejętność wypowiedzenia tego wszystkiego to pierwszy krok .
A ludzi miej głęboko. Buduj relacje z bliskimi. Inni przychodzą, są, trwają lub znikają z naszego życia.
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
aniaop
04.01.2017 12:08:27
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2377992
Od: 2014-7-12
Mesiu, zbyt długo walczyłam o tą poprawnośc życia, żeby nim trzepać. Wiem ,że pewnie by należało. Ale widzisz, mam kolegę z liceum, spotkałam go po latach kilku okazało się ... że jest marynarzem. Kosmos co? Pytam ale jak , nie bałeś się , wiesz ,rzucasz wszystko , jedziesz w drugi koniec Polski, bez portu. A on do mnie : Ania , trzeba rozwinąć skrzydła i lecieć , czasem z wiatrem, czasem pod i lecieć. Wtedy uświadomiłam sobie ,że ja nie mam skrzydeł. Nie urosły mi , a jak próbowały to skutecznie je up...lili dobrzy ludzie.
Dlaczego nie podjęłam studiów? Bo się bałam, bałam ,że nie będę miała gdzie mieszkać, co jeść , za co się uczyć. Wiem, teraz wiem, że mogłam choć próbować podskoczyć . Nie lecieć, podskoczyć. Próbować. Ale wtedy .... Eh. Nie ma co się mazać. Dziś to bez znaczenia. Dziś czytam, że do projektu kwalifikują się osoby z niskim wykształceniem - np średnim. Boszzz
Mesiu wiem ,że muszę prosić o pomoc i mówić o słabości. Swego czasu nie wytrzymałam , za dużo już miałam naskładane i zrobiłam emowi karczemną awanturę , że ja już nie mogę , że nie daję rady, że wszystko na mojej głowie, że kiedyś robiliśmy razem, że jak nie wiedziałam to mi tłumaczył a nie zostawiał mnie z miną potępiającego belfra. Bardzo pomogło . Chyba 3 dni sobie składał wszystkie informacje, a potem faktycznie zmieniło się ogromnie.Od tamtej pory dużo szybciej mówię o słabości. I działa .
Dobra do roboty bo się nie wyrobię, kurdeeeee zdziwiony
  
imwsz
04.01.2017 12:20:59
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 990 #2377997
Od: 2014-7-15
Witajcie Laseczki i od razu ze stwierdzeniem - I jak tu Was nie Kochać razem i z osobna
Paputki wyglądacie zjawiskowo w tym otoczeniu bardzo szczęśliwy

U Was śniegi a u mnie wczoraj ulewy z wiatrzyskiem takie, że myślałam na ile starczy sił dachowi co by nie odleciał. U sąsiadów walały się i trzaskały różne "pożyteczne" rzeczy po ogrodzie. A dzisiaj mam powtórkę z rozrywki.

Mesiu przesyłam ogromne buziaki za drugie postawienie mnie do pionu jak tu jesteś. I nie wstydzę się napisać, że po prostu (w robocie) się poryczałam, bo to co napisałaś jakbyś mnie "strofowala" i pocieszała.
Czyli czeka mnie krótki żywot.
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd
  
survivor26
04.01.2017 12:25:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2378000
Od: 2014-7-11
    imwsz pisze:


    Czyli czeka mnie krótki żywot.


Przeciwnie, teraz jak Cię już Mesia spionizowała i wiesz co robić, dożyjesz setki - pamiętam, że jesteś z długowiecznej rodziny, więc nie psuj statystyki bardzo szczęśliwy

Paputku weź kombinerki i pozaginaj ten rant do środka przed myciem - ja tak robię i sprawdza się.

A za oknem mikrogradzikzdziwiony Cały czas straszą zamiecią koło 16, a ja się modlę, żeby ciut później, żebym zdążyła z miasta wrócic...
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
boryna
04.01.2017 12:30:10
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: opolskie

Posty: 587 #2378003
Od: 2014-8-7
Witajcie wietrznie.
Dobrze Mesia prawi ( w końcu fachowiec, ale też po prostu znająca życie życzliwa innym osoba)o tym pokazywaniu słabości. I nie chodzi o ciągłe jęczenie i narzekanie, ale o danie sygnału, kiedy boja osiąga stan alarmowy i za chwilę coś zacznie się przelewać. Jesteśmy żonami, matkami, przyjaciółkami, córkami. Musimy jednak pilnować swoich granic, bo nikt tego za nas tego nie zrobi, nie dlatego, ze bliscy nas nie kochają, tylko dlatego, że nie siedzą w nas, nie znają naszych wszystkich emocji i mogą nawet nie podejrzewać, że jest niedobrze. Jak powiemy, zrozumieją, a jeśli niektórzy nie zrozumieją, to się przynajmniej nauczą, że czasem możemy powiedzieć coś, co im się nie podoba, więc lepiej uważać i nie przeginać.
Powiedziała ta mądra pan zielony. Sama tak niedawno miałam aniołek.
AniuOp - nie mieszkasz aż tak daleko ode mnie. Jeśli potrzebujesz mruka - socjopatki, która w realu mało co gada, ale cierpliwie słucha, a to co usłyszy, to jak studnię - nikt się nie dowie, to wiesz, możemy się umówić na długi spacer po lesie i wieczorne Polaków rozmowy. Serio. Czasem łatwiej obcemu jak bliskim.
_________________
Pozdrawiam, Bożena
Gliniaste Ogro(do)wisko
  
aniaop
04.01.2017 12:31:00
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2378009
Od: 2014-7-12
EEE a po co Wam te puszki? Pytam teoretycznie , bo mój żyjący powietrzem pies takich dużych by nie ruszył. Spotkał się ktoś z psem, który je raz na 3 dni? Już sił do niego nie mam. Jeszcze chleb z masłem, albo pasztetem , pokrojony , to z łaską zje. Puszki nie ruszy. Jeszcze kiełbasę dla psów z lidla. Ta z doliny noteci w saszetkach , jeną zjadł, drugiej już nie ruszył. Ja pierniczę , co za pies. Lepiej jada ode mnie. taki dziwny
  
ewulab
04.01.2017 12:32:00
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza

Posty: 397 #2378013
Od: 2016-4-13
Witam już po południu właściwie, no czasu mi brakuje bo co rusz coś trzeba ogarnąć, a teraz jak przysiadłam to też widzę, że zaraz gnać trzeba na spacer z psami i spokojne wypicie herbaty znowu się oddala.
Co do ludzi, to ja ich nie znoszę, mam jakąś alergię na obcowanie z nimi, nie mam żadnych znajomych realnie, zero koleżanek - nikogo. Jedyne koleżanki miałam w podstawówce i potem jedną w liceum i jak mnie zdradziły - w sensie znalazły sobie lepsze towarzystwo - to nigdy więcej nie miałam żadnych tzw dobrych czy bliskich koleżanek. Są dni, tygodnie, miesiące, kiedy wyjście z domu staje się katastrofą i szukam najmniejszej wymówki aby nie pójść tu czy tam w celu załatwienia jakiejś sprawy. Zamykam się w samotności, która mi pasuje i z nią czuję się najlepiej. Ostatnio coś drgnęło i weszłam na jakiś poziom plusowy, bo nawet sama do miasteczka się wybieram czasami, a i wycieczki stały się przyjemniejsze, ale i tak izoluję się na maksa.
Mam trudny charakter, jestem wymagająca i pyskata, nigdy nie ściemniam, mówię to co myślę - ludzie tego nie lubią. W pracy pracuję na 200% i wymagam tego od innych - oni też tego nie tolerowali, bo do pracy to przychodzili pobyć.
Nie wiem czemu tak jest, ale jest, a ja jestem taka, a nie inna i nigdy się nie zmienię dla otoczenia czy ze względu na modę wokół. Nie piję alkoholu bo jest okropny w smaku - każdy! Sam zapach mnie odrzuca, wyjątkiem może być jakieś ciekawe piwo dla smaku albo likier raz na 5 lat z okazji.
No ciężka jestem do zaakceptowania.
No nic, lecę na psi spacer, a potem drugie śniadanie według karteczki odchudzającej.
_________________
Pozdrawiam, Ewa.
  
boryna
04.01.2017 12:32:14
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: opolskie

Posty: 587 #2378014
Od: 2014-8-7


Ilość edycji wpisu: 1
Eeee, a po co Wy te puszki myjecie? Chodzi o czyste śmieci? bardzo szczęśliwy

Na szczęście z moimi 4 kociskami i wielkim psiskiem mam wygodę, bo wszyscy jedzą to samo, czyli mięsko mielone (bez dodatków)pomrożone w 25 dkg kostki, które po trochę rozmrażam i rzucam drapieżcom na pożarcie. Kosztuje mnie to z przesyłką całe 2,5 zł za kg i wyrzucam same papierki. Nie każdy zwierz jednak godzi się na takie menu aniołek
_________________
Pozdrawiam, Bożena
Gliniaste Ogro(do)wisko
  
Electra09.05.2024 06:06:46
poziom 5

oczka
  
grazka2211
04.01.2017 12:32:32
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: grazka2211

Posty: 524 #2378015
Od: 2014-7-12
    aniaop pisze:

    Mesiu, zbyt długo walczyłam o tą poprawnośc życia, żeby nim trzepać. Wiem ,że pewnie by należało. Ale widzisz, mam kolegę z liceum, spotkałam go po latach kilku okazało się ... że jest marynarzem. Kosmos co? Pytam ale jak , nie bałeś się , wiesz ,rzucasz wszystko , jedziesz w drugi koniec Polski, bez portu. A on do mnie : Ania , trzeba rozwinąć skrzydła i lecieć , czasem z wiatrem, czasem pod i lecieć. Wtedy uświadomiłam sobie ,że ja nie mam skrzydeł. Nie urosły mi , a jak próbowały to skutecznie je up...lili dobrzy ludzie.
    Dlaczego nie podjęłam studiów? Bo się bałam, bałam ,że nie będę miała gdzie mieszkać, co jeść , za co się uczyć. Wiem, teraz wiem, że mogłam choć próbować podskoczyć . Nie lecieć, podskoczyć. Próbować. Ale wtedy .... Eh. Nie ma co się mazać. Dziś to bez znaczenia. Dziś czytam, że do projektu kwalifikują się osoby z niskim wykształceniem - np średnim. Boszzz
    Mesiu wiem ,że muszę prosić o pomoc i mówić o słabości. Swego czasu nie wytrzymałam , za dużo już miałam naskładane i zrobiłam emowi karczemną awanturę , że ja już nie mogę , że nie daję rady, że wszystko na mojej głowie, że kiedyś robiliśmy razem, że jak nie wiedziałam to mi tłumaczył a nie zostawiał mnie z miną potępiającego belfra. Bardzo pomogło . Chyba 3 dni sobie składał wszystkie informacje, a potem faktycznie zmieniło się ogromnie.Od tamtej pory dużo szybciej mówię o słabości. I działa .
    Dobra do roboty bo się nie wyrobię, kurdeeeee zdziwiony


Aniu i tu masz to szczęście ze ktos wysłuchał , przetrawil i zaczął pomagać .Nie do kazdego dochodzą takie sygnały ....Ach szkoda dnia na takie rzeczy ...Wiele z Nas bedzie krotko żyć .
_________________
Przepraszam za brak polskich znaków .Korzystam z różnych sprzętów.
Pozdrawiam Grażyna.
  
survivor26
04.01.2017 12:34:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2378017
Od: 2014-7-11
    boryna pisze:

    Eeee, a po co Wy te puszki myjecie? Chodzi o czyste śmieci? bardzo szczęśliwy


ja zbieram do recyklingu twórczego, na długopisy, ołówki, kredki i bliżej niesprecyzowane prace aniołek
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
ewulab
04.01.2017 12:35:34
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza

Posty: 397 #2378019
Od: 2016-4-13
Aniaop, moje psy jedzą gotowane serca lub wątróbkę z ryżem i warzywami lub karmę suchą Josera Festival. Puszki im szkodzą i kupuję je tylko dla dochodzących kotów bo te kocie są drogie jak diabli, a byle jakich najtańszych nie chcą jeść cwaniaki.
_________________
Pozdrawiam, Ewa.
  
ewulab
04.01.2017 12:37:19
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza

Posty: 397 #2378020
Od: 2016-4-13
    boryna pisze:

    Eeee, a po co Wy te puszki myjecie? Chodzi o czyste śmieci? bardzo szczęśliwy


TAk, ja myję wszystkie i odkładam do konkretnego wora i zabiera je pan, który potem je sprzedaje na złomowisku. Ale ja jestem nienormalna i myję nawet opakowania po jogurtach itp pan zielony
_________________
Pozdrawiam, Ewa.
  
boryna
04.01.2017 12:38:13
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: opolskie

Posty: 587 #2378021
Od: 2014-8-7
    survivor26 pisze:

      boryna pisze:

      Eeee, a po co Wy te puszki myjecie? Chodzi o czyste śmieci? bardzo szczęśliwy


    ja zbieram do recyklingu twórczego, na długopisy, ołówki, kredki i bliżej niesprecyzowane prace aniołek


A no to rozumiem, jasne aniołek
_________________
Pozdrawiam, Bożena
Gliniaste Ogro(do)wisko
  
boryna
04.01.2017 12:39:21
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: opolskie

Posty: 587 #2378023
Od: 2014-8-7
    ewulab pisze:

      boryna pisze:

      Eeee, a po co Wy te puszki myjecie? Chodzi o czyste śmieci? bardzo szczęśliwy


    TAk, ja myję wszystkie i odkładam do konkretnego wora i zabiera je pan, który potem je sprzedaje na złomowisku. Ale ja jestem nienormalna i myję nawet opakowania po jogurtach itp pan zielony


Ewcia - ponoć wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani. pan zielony
_________________
Pozdrawiam, Bożena
Gliniaste Ogro(do)wisko
  
survivor26
04.01.2017 12:39:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2378025
Od: 2014-7-11
    ewulab pisze:

    W
    Co do ludzi, to ja ich nie znoszę, mam jakąś alergię na obcowanie z nimi


A nie czasem nie lubisz, tylko się ich boisz? Z nami przebywasz, chyba nie z jakimś strasznym wstrętem, ale to bywanie bezpieczne, bo wirtualne. Ja na przykład ludzi bardzo lubię....i bardzo się ich boję, stąd też kontakty w realu ograniczam do minimum z osobami przypadkowymizawstydzony
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
lora
04.01.2017 12:56:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 4997 #2378038
Od: 2014-7-11


Ilość edycji Admina: 1
Ciśnienie pcha się do góry, bedą bolały głowy i wszelkie nastroje wzmożone.
Dziś paskudny dzień... choć ja za oknem mam ładne widoki co oko cieszą ale w duszy czasami jest rozterka.

Mesia koi poszarpane myśli i dobrze radzi. aniołek

Samotne krzesła walczą z naturą.



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


_________________

Świat moich marzeń


Świat moich marzeń 2
  
Beatrice
04.01.2017 12:57:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Szczecin

Posty: 1618 #2378043
Od: 2014-7-11
Jak czytam, same smutne tematy. To dorzucę swoje, synek nadal w szpitalu. Dzisiaj przeniesiono go na "lepszy" oddział-jak sam mówi z normalnymi ludźmi- dostał nawet telefon, codziennie wychodzi na spacer z terapeutą no i dostaje leki, na szczęście małe dawki.
Zachowuje się normalnie, tzn. bez jakiś skutków ubocznych typu spowolnienie czy otępienie.
_________________
Kiedyś będę miała....marzenie Beaty
Mini, mini..mini Beaty
  
Electra09.05.2024 06:06:46
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 39 / 59>>>    strony: 212223242526272829303132333435363738[39]40

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (35)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny