NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (30)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 52 / 58>>>    strony: 4142434445464748495051[52]535455565758

Rozmowy przy kawie (30)

  
Barabella
23.09.2016 06:46:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2335697
Od: 2014-7-11
O szóstej na termometrze za oknem od południa było równo 5 stopni.... Wszystko mi się poprzestawia przez to ranne wstawanie.... Już śniadanie jem, a nie o 8:00
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Electra27.04.2024 21:03:25
poziom 5

oczka
  
mama101
23.09.2016 07:00:33
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: TSA

Posty: 573 #2335701
Od: 2015-1-26
Witam, i znowu mamy piątek, czas zaczyna mi się kurczyć.

Cenię ten luksus, że mogę rano spokojnie wypić z Wami kawę. Wieczorem nie ma szans.

A to pierwszy jesienny zachód słońca (w sadzie).



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


_________________
Pozdrawiam Aśka
TO JE MOJE
  
gawron
23.09.2016 07:51:41
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie

Posty: 1409 #2335731
Od: 2014-8-12
Siemie lniane i rumianek na śniadanko! Muszę zrobić porządek z żołądkiem,słonko zimne ale mam nadzieję,że się ciut ociepli...
Czekam na zamówione róże..aniołek
_________________
Beatrix+,czyli Betina

Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki
Kozi wątek zlikwidowany.
  
klarysa
23.09.2016 08:03:02
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2335738
Od: 2014-7-11
Witam, dosiadam się do kawy.
Dzionek szary.
Nerwa mam, bo się okazało, że skierowanie na rehabilitację traci ważność po 30 dniachtaki dziwny. Spóźniłam się 6 dnitaki dziwny, a przecież dopiero teraz mogę to zrobić... Termin rehabilitacji z NFZ marzec, prywatnie od poniedziałku, ale koszt 800złtaki dziwny...

_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
boryna
23.09.2016 08:20:29
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: opolskie

Posty: 587 #2335744
Od: 2014-8-7


Ilość edycji wpisu: 2
Witajcie rześko - u mnie +3. Klątwa św. Franciszka wisi nade mną i nie odpuszcza. Pisałam wczoraj, że postanowiliśmy zostawić u siebie matkę z kociakiem, jakie znaleźliśmy miesiąc temu (23.08)w lesie. Dzisiaj (23.09)- ta daam - obok naszego wjazdu siedzi na murku kocię może miesięczne (jak 2/3 mojej dłoni) i płacze wniebogłosy. No oczywiście że ogarnęłam - karma + ciepły kącik - i pognałam do pracy. Później się tym pomartwię. Ale chyba 23.10, 23.11 itp. nie będę wychodzić z domu.Po drodze podwiozłam jeszcze autostopowicza, który zaspał na autobus do szkoły. Chłopak mówił tak wolno i niewyraźnie, że początkowo myślałam, że coś brał. Później sam mi powiedział, że bierze leki na schizofrenię i tak go przymulają, ale musi, żeby nie chorować. Biedny, miał może z 18 lat, a już z takim obciążeniem. Ale cieszył się, że go podwiozłam, bo stwierdził, że mama będzie mniej zła, że zaspał, skoro do szkoły się nie spóźni.
I tyle porannych przygód. Miłego dnia wszystkim - toż to piąteeeeek bardzo szczęśliwy
_________________
Pozdrawiam, Bożena
Gliniaste Ogro(do)wisko
  
survivor26
23.09.2016 08:35:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2335751
Od: 2014-7-11
Bożenko, to już nie klątwa Franciszka, ale ogólna karma matki-polki opiekuńczej, bo widzę, że nie tylko koty zgarniasz aniołek Ja z lekkimi obawami zaglądam do stajni, bo to jest ten czas gdy młode kotki są porzucane, ale na razie, odpukać, pusto...

Muszę się pochwalić, że praca u podstaw, wspólna pani Flo i moja, zaczyna odnosić sukcesy i (tylko, żeby nie zapeszyć) od 3 dni nie ma rozdzierających scen przy wchodzeniu do klasy aniołek A Sara dorobiła się pierwszego wielbiciela bardzo szczęśliwy Jest nim nieco znużona, ale typowym znużeniem nastolatki, która niby adoratora ma w tyle, ale w głębi ducha rozpiera ją duma, że ktoś za nią lata lol

Justynko, no ale nie da się tego odkręcić? Toż to jakiś absurd! A jak ktoś ma nogę w gipsie 6 tygodni, to ma z tym gipsem jeszcze rehabilitację zaczynać, żeby się skierowanie nie przedawniło?!


Zmykam do pracy, dziś kiepski dzień dla hobby, bo mam bite 8 godzin korekty, ale cóż, czasem jednak pozarabiać trzeba..
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
lora
23.09.2016 08:48:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 4997 #2335754
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 2
Dzień dobry! Słonkiem w sadzie Asi zachwyciłam się a potem zobaczyłam Bei to już zupełnie mnie rozbroiło.
Może i mnie w końcu uda się złapać słonko o zachodzie .Jestem w skowronkach moja wnusia już z dalekiej podróży wróciła, jestem ciekawa zdjęć jakie robiła moim aparatem .
Kawę już piję i robię plan działania wnuki jadą to trzeba działać inaczej he, he
Chłodno chyba muszę uruchomić piec .
O! słonko pokazało się mruga do mnie przez liście klonów , jest dobrze . aniołek
Spokój mam na froncie domowym to szybko coś zrobię jak jest marudzenie to mnie z rąk wszystko leci a i głowa wtedy nie pracuje racjonalnie.
Bożenko kocia mamo , trzymaj się .
Justynko o rany , musisz jechać po nową pieczątkę, no co Ty tyle forsy płacić.taki dziwny
Sama też możesz poćwiczyć.

Betinko pw.
_________________

Świat moich marzeń


Świat moich marzeń 2
  
zuzanna2418
23.09.2016 09:03:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2335759
Od: 2014-7-11
Dzień dobry! Ja się dziś ze sweterkiem i szalem od Pat przeprosiłam!
W. jako chorujący jest bardzo drobiazgowy w opisywaniu swoich dolegliwości, ale wystarczy go obstawić różnymi medykamentami, herbatkami z czarnym bzem i leży spokojnie z książką z poczuciem zaopiekowania. Miał tylko pretensje do Kredki(!), że się nim nie zajmowała. Doszedł jednak do wniosku, że czeka, aż on zejdzie z tego świata. Wówczas zainteresowanie zewłokiem będzie wyraźne i zdecydowane lol
Bożenko to ja już bym do jakiejś lokalnej gazety napisała o tych kotach i o roli gminy w tym wszystkim.
Bea niebo cudowne! jak złoto albo gęsty miód.
Justynko no co za kretyństwo! Niech Ci to skierowanie przedłużą, czy nowe wystawią.
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
klarysa
23.09.2016 09:21:06
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2335769
Od: 2014-7-11
Tłumaczyłam pani w rejestracji na zabiegi, że dopiero teraz jestem mobilna...Nic z tego... Nawet miałam ochotę zawalczyć. Sprawdziłam. W przepisach dla pacjentów na stronie NFZ o skierowaniach jest niestety taki zapispan zielony.
Moja pani doktor prowadząca, na pewno da mi skierowanie z nową datą, ale absurd tej sytuacji jest da mnie porażający. Termin rejestracji w ciągu 30 dni, ale już termin zabiegów odległy o 6 miesięcy. Ciekawe, gdybym z takim opóźnieniem przelewała składki na zdrowotne... No i w tym samym ośrodku (państwowym), zabiegi tyle że pełnopłatnie, od zaraztaki dziwny...
_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
paputowy_dom
23.09.2016 09:25:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1646 #2335774
Od: 2014-8-6
Bry
Bożenko koty czują,że dobry człowiek jesteś i szukają pomocy.
Moja kocica Amelka zdziwaczała na starość. Dawniej terrorystka, dotknąć nie można było. A teraz od kilku dni włazi do sypialni i całą noc przesypia na poduszce między nami. Może to reakcja na małe koty? Oburzona ilością nowych domowników, nowych już nie chce lol
Dziś planujemy rzeczy prozaiczne: włam do auta, gotowanie słoików, zaległe od trzech tygodni sprzątanie.
Ten mój fordzik zaciął się na amen! chodzę, kręcę kluczykiem i nic. Trza się włamać.
_________________
wszystko co kocham
pozdrawiam justyna
  
survivor26
23.09.2016 09:43:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2335780
Od: 2014-7-11
Misiu, no to podwójna radośc, bo wróciła i wnuczka i aparat aniołek

Paputku, sami się włamujecie, czy znaleźliście specjalistę/hobbystę w tej materii? aniołek A tak w ogóle, to myśmy się miały dolnośląsko spotkać jesienią...Bea spacery obiecywała i takie tam - myślcie dziewczęta!

Do tej pory paliłam tylko na noc, ale poddaję się i idę napalić już teraz, jak robię w domu, to nie jest mi zimno, ale przy komputerze paluszki zaczynają grabieć...
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
Electra27.04.2024 21:03:25
poziom 5

oczka
  
Urazka
23.09.2016 10:27:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia

Posty: 2952 #2335796
Od: 2014-8-9
Przywitam się z Wami serdecznie i uciekam na ogród. Rosa trochę obeschła i temperatura znośna bo 12 stopni. Słoneczko trochę przymglone. Dobrego dnia!
_________________
pozdrawiam, Janina
  
imwsz
23.09.2016 10:34:41
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 990 #2335799
Od: 2014-7-15
Witajcie Lseczki
No i zmienia nam się pogoda na tyle, że charczeć zaczęłam. Dobrze, że końcówka tygodnia to będzie można w domowych pieleszach się pokulać oczko
Justyś no niestety, ja zapisywałam się na rehabilitację w końcówce maja i mam na lutego 2017 zmieszany

Boszszsz jak ja Wam zazdraszczam tego targu staroci płacze
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd
  
paputowy_dom
23.09.2016 11:16:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1646 #2335819
Od: 2014-8-6
Patiwłamywaczem został Krzysiek.
Może by się tak do Bei wprosić na spotkanie? Bea co Ty na to?
_________________
wszystko co kocham
pozdrawiam justyna
  
mariaewa
23.09.2016 12:10:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2335830
Od: 2015-12-7
Nadszedł smutny dzień - pościelówa. I nie chodzi o rzewne kawałki muzyczne przy lampce wina i marzeniach o miłości idealnej. zawstydzony
Zmiana kołderek letnich na cieplejsze. Wszyscy dziś zmarzli. Teraz pranie, suszenie, pakowanie do worków próżniowych i żegnaj lato na rok. diabeł
No i chyba przelecę letnie ciuchy. Też do worów a z worów uwolnię te jesienno - zimowe.
Mamy wredny klimat, ludzie mieszkają w miejscach, gdzie nie potrzeba im takiej ilości różnych ubrań.
Najbardziej nie lubię pakowania butów. Zawsze się okazuje, że brakuje pudełek. Nie wiem, kto je zabiera i po co.
Jak mówił żandarm z Saint - Tropez " mury tego domostwa skrywają straszne tajemnice ".zdziwiony
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
Syringa
23.09.2016 12:18:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2335831
Od: 2014-7-11
Tak, zachód słońca był bajeczny. Jesienne zachody (nie! wróć! zachody późnego lata pan zielony ) są często widowiskowe wesoły

Oglądałam oczywiście te "Brytyjskie ogrody...", z tym większą przyjemnością, że po raz pierwszy. Okazało się, że ja tego odcinka nie widziałam wcześniej, więc oglądałam sobie jak "nówkę sztukę" oczko Pokazane w nim ogrody podobały mi sie o wiele bardziej niż te pokazane w poprzednim odcinku.

Potem zasnęłam przed telewizorem i obudziłam sie, na programie o spędzaniu wakacji w Wielkiej Brytanii, o tym, jak to np. można sobe wynająć za kilka tysięcy funtów na dobę piekny dom należący do Ser Jakiegośtam i zorganizować w nim przyjęcie, a na nie zaprosić księżną Jakąśtam na przykład... Organizatorzy opowiadali, jaka ciężką pracą jest organizowanie taich przyjęć i jak daja z siebie wszystko, żeby podołać tym straszliwym trudom. Ser Angol powiedział: "Mieliśmy problem z wyjęciem sreber z sejfu! Zawsze są jakieś trudności!"
Taaak.... zawsze są jakieś trudności lol
A już umarłam ze śmiechu, gdy na hasło o ekstremalnie dzikim przeżyciu, jakim będzie nocowanie w jurcie mongolskiej pokazano wnętrze z tradycyjnym eleganckim łożem obłożonym pościelą i poduchami, umeblowane antykami i z piecykiem na środku lol lol lol Faktycznie, ekstremalne przeżycie!


Zupa krewetkowa?! O, Matko! Nigdy, nigdy, nigdy! Nie znoszę owoców morza, zapachy przyprawiają mnie o mdłości, a smaki o natychmiastowe wymioty, dosłownie, pardon.
Fatalne jest to, że mój małż lubi. A jako, że sam nie umie gotować, to prosi, bym ja mu to przyrządzała. Lubi krewetki, ale z mojej strony nawet patrzenie na krewetki odpada. Jestem w stanie jakoś ze spinaczem do prania na nosie wytrzymać zrobienie z mrożonki mięsa małży w sosie. I jest to naprawde duże poświęcenie z mojej strony, wciąż sie zastanawiam, czy on czymkolwiek sobie na to zasługuje zakręcony Kupił jakiś czas temu jakieś mięso małży w słoiku. Jednak po tym, jak pod jego ręka najpierw zginęły lilaki, cienista rabata, hortensje, a ostatnio róża Angela, nie mam ochoty się poświęcać diabeł taki dziwny


Ceny na tym targu staroci w Jeleniej Górze też są chore zakręcony Większość z tych rzeczy nie jest warta tych cen. Moja sąsiadka kiedyś powiedziała, że ci sprzedawcy po prostu zbyt kochają te przedmioty i bardzo nie chcą ich sprzedawać, dlatego wystawiaja takie absurdalne ceny, żeby nikt nie kupił pan zielony
Jeśli chodzi o parkowanie, to policja pewnie wyznaczyła niektóre ulice na strefy parkowania, trzeba sprawdzić komunikaty w necie. A innym rozwiązaniem jest postawienie auta pod którymś marketem i przejście sie do Rynku piechotą, zreszta może sie okazać, że to będzie jedyna możliwość. Tam trzeba przyjechac wcześnie rano, potem jest okropny tłok, jest nieprzyjemnie i jest tak dużo oglądających, że prawie nie mozna dojrzeć tego wystawionego towaru. Ten rynek jest juz za mały na taką imprezę, no, ale to raz w roku...
Ja sie nie wybieram, nie lubię takich spędów. Co prawda widziałam tam fajny kredens, ale cena była chora, a poza tym i tak nie miałabym go gdzie wstawić pan zielony O meblach będe mysleć, jak wyremontuje kiedyś dom.
No i uważajcie na kieszonkowców, maja żniwo na takich tłocznych imprezach.


  
zuzanna2418
23.09.2016 13:15:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2335841
Od: 2014-7-11
    Syringa pisze:

    Ser Angol powiedział: "Mieliśmy problem z wyjęciem sreber z sejfu! Zawsze są jakieś trudności!"



A Henryk Kwinto nigdy nie miał problemu z wyjęciem czegoś z sejfu! I czyje Mzimu mocniejsze? bardzo szczęśliwy
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
mariaewa
23.09.2016 13:43:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2335848
Od: 2015-12-7
I to jest moc tego miejsca. bardzo szczęśliwy
I czyje Mzimu mocniejsze? pan zielony
No to mam gotowca na podsumowanie barowania się z domową reakcją.
Zuziu, bardzo dziękuję.oczko
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
Barabella
23.09.2016 14:07:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2335859
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Nic nie wyszło z ogrodowania.... kręcę się po domu, gotuję na dwa dni, dwa prania rozwiesiłam, papierkologii troszkę.... Wezmę się chyba za przekładanki jak Mesia.... Nóżki nie chcą chodzić po ogrodzie.... w domowych klapkach, jakoś chodzę, ale w gumowcach ledwie po lubczyk wyszłam.... Dziadowska choroba taki dziwny
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
zuzanna2418
23.09.2016 14:21:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2335868
Od: 2014-7-11
marysiuewo bardzo proszę wesoły Powiedzenie autorstwa W. wesoły
Basiu toż w ogródku masz już jak w eleganckim salonie! Pomieszkaj trochę!
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
Electra27.04.2024 21:03:25
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 52 / 58>>>    strony: 4142434445464748495051[52]535455565758

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (30)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny