|  |  | 
| maria | 18.10.2014 10:41:45 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: śląsk
 
 Posty: 2001 #1963036
 Od: 2014-7-13
 
 | Witam  dziś trochę dłużej pospałam , ale też póżno sie położyłam
 za oknem nawet, nawet ,cos jakby słoneczko sie przebija przez szarobure powłoki
 Niedługo wybywamy na działkę wędzić mięsiwo  , dużo tego nie ma tym razem ,ale na bieżące potrzeby wystarczy.
 
 Małgosiu dzieki za fotorelacje , dzieki Tobie zwiedziłam kopenhaskie okolice , a syrenki fiu , fiu
  
 Dzieki waszej rozmowie na temat grzybków , znowu czegoś ciekawego się dowiedziałam
  Kominki , gdybym kiedykolwiek je spotkała w lesie ( a nigdy nie spotkałam ) w zyciu bym nie zbierała w przekonaniu ,ze  są  trujące i to bardzo
 Wierzę Wam na słowo ,że sa smaczne
    
 Anitko wierzę ,że w szpitalu porobią konieczne badania i postawią właściwą diagnozę.
 Szkoda że trafiliscie na wekend , bo z obserwacji róznie w tym czasie bywa z badaniami.
 Trzymam kciuki za pomyslne leczenie.
 
 Ciekawe ile lisci u mnie na działce będzie do grabienia  , jakoś opornie spadają z gruszy i czereśni , za kazdym razem grabie , a na drzewie jeszcze sporo tego wisi.
 
 _________________
 Moja wymarzona działka
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 21:47:08 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| maria | 18.10.2014 10:49:00 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: śląsk
 
 Posty: 2001 #1963040
 Od: 2014-7-13
 
 | lora pisze: 
 
 Pati he, he dobrze że masz dziewczynki , chłopcy to dają popalić ze swoimi pomysłami miedzy innymi moi zrobili mi czystkę kiedyś w moich zapasach domowych ...mieszając cukier z proszkiem do prania ...miała to być jakaś tam mieszanin wybuchowa..
 
 Opowieśc Misi przypomniała mi pewne wydarzenie z przed laty.
 Nad nami mieszkała rodzinka z dwoma urwisami , , któregos dnia postawił nas na nogi spory wybuch  i dym w ubikacji , okazało sie ,ze młodszy spreparował sobie  jakąs mieszankę wybuchową i chciał dla bezpieczeństwa wypróbowac własnie w swojej ubikacji w muszli .
 Efekt był taki ,ze musieli sedes nowy kupic , a my malowalismy sufit , bo odpadł tynk.
 Jednym słowem zdolny chemik z niego był, szkoda że juz jako dorosły marnie skończył.
 
 _________________
 Moja wymarzona działka
 | 
|  |  | 
| Syringa | 18.10.2014 11:02:41 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 3621 #1963060
 Od: 2014-7-11
 
 | Januszu, BMW z tych powodów, o którym pisze Pati, było też obiektem żarcików. Np. było takie powiedzonko: "Beemka z ABS-em", ale ABS oznaczał Absolutny Brak Szyi  bo ci panowie to zwykle byli bardzo napakowani, nazywano ich tez "karkami". Mówiło sie też "Siódemka i zimny łokieć"  bo to najczęściej było BMW nr 7, a panowie jeździli z łokciem w otwartym oknie   | 
|  |  | 
| Barabella | 18.10.2014 11:04:40 | 
|  
 
  
 Grupa: Moderator
 
 Lokalizacja:: Łódź
 
 Posty: 7417 #1963061
 Od: 2014-7-11
 
 | Znikam w rabatki.... przestało siąpić  _________________
 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
 | 
|  |  | 
| survivor26 | 18.10.2014 11:31:07 | 
|  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
 
 Posty: 9453 #1963065
 Od: 2014-7-11
 
 | Dobra, zmykamy, miłego weekendu! Ja odezwę się w poniedziałek dopiero, bo komputera nie biorę, jak urlop, to urlop  _________________
 Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
 Wiejski eksperyment 1
 Wiejski eksperyment 2
 | 
|  |  | 
| MaGorzatka | 18.10.2014 11:37:10 | 
|  
 
  
 Grupa: Moderator
 
 Lokalizacja:: Pomorze
 
 Posty: 3845 #1963066
 Od: 2014-7-13
 
 | Witajcie! U mnie nie ma żadnej szarugi, pogoda można by powiedzieć, półsłoneczna  nie jest za ciepło, taki rzesski chłodek, ale przecież na plażowanie się do ogrodu nie wybieram, tylko do roboty. Otworzyłam z rana tylne drzwi (na wschód, czyli rano na słoneczna stronę) i do ogrodu wytrzepałam pościele, wyrka i narzuty - nasze i psięce.
 Miłego dnia!
 _________________
 Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
 
 Obrazki z Gospodarstwa
 W moim gospodarstwie (Oaza)
 Róże z mojej tabelki
 | 
|  |  | 
| user1 | 18.10.2014 11:59:40 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 1394 #1963077
 Od: 2014-7-11
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | maria pisze: 
 
 Anitko wierzę ,że w szpitalu porobią konieczne badania i postawią właściwą diagnozę.
 Szkoda że trafiliscie na wekend , bo z obserwacji róznie w tym czasie bywa z badaniami.
 Trzymam kciuki za pomyslne leczenie.
 
 
 Od razu porobili sporo badań, nie zdążyła do sali wejść i dziś rano też coś robili, bo córka mówiła. Część wyników znamy, na resztę trzeba poczekać aż "urośnie". O innych może dziś się dowiem. Też się tego bałam, ale chyba bez powodu. Zaraz do niej jedziemy, więc okaże się co nowego wyszło, albo nie wyszło. Po kroplówkach czuje się o wiele lepiej, a ból zniknął.
 Dziękuję.
 | 
|  |  | 
| survivor26 | 18.10.2014 13:32:25 | 
|  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
 
 Posty: 9453 #1963134
 Od: 2014-7-11
 
 | No to witajcie z powrotem...immobiliser padł, więc wyjazd odwołany...naprawa potrwa tydzień, bo to elektronika, zatem bedę miała niepowtarzalną okazję pojeździć w tym tygodniu turkusową strzałą...nawet się nie wkurzam, nei ma tego złego, nie muszę targać chryzantem po wielohektarowym cmentarzu  _________________
 Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
 Wiejski eksperyment 1
 Wiejski eksperyment 2
 | 
|  |  | 
| Ryszan | 18.10.2014 13:39:05 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Łódź
 
 Posty: 3462 #1963138
 Od: 2014-7-19
 
 | Anito będzie dobrze i ja trzymam kciuki. _________________
 Ania
 Moja działka
 | 
|  |  | 
| Sweety | 18.10.2014 13:43:18 | 
|  
 
  
 Grupa: Moderator
 
 Lokalizacja:: Podbeskidzie
 
 Posty: 2634 #1963140
 Od: 2014-7-11
 
 | Moja Mama z kolei wymyśliła, że KONIECZNIE DZIŚ mam kupić chryzantemę i znicz na baterię, bo ona zawsze 10 dni przesz 1 XI stawiała donicę z chryzantemą babci i dziadkowi. Oj bardzo jej się nie spodobało, że nie mam ochoty specjalnie jechać 15 km, by kupić to wszystko i że zrobię to DOPIERO w poniedziałek  Zasugerowałam jej też, że mam jeszcze dwóch braci, którzy mogą ją wyręczyć, ale chyba nie skumał... W piekarniku pyrga pieczeń. Ziemniaki sobie obrałam. I podlałam wszystkie kwiaty na piętrze,w tym na balkonie. Sprzątnęłam też domowe z letniska i parę kolejnych balkonowych. Byliśmy z Okim na solidnym spacerze. Pozamiatałam na paterze i w ganku. Jeszcze tylko podleje kwiaty na parterze i będę się bezwstydnie lenić
  A w ogóle to ja mam około 200 doniczek, w tym w keramzycie, stąd to podlewanie. Bo generalnie brzmi dziwnie, że mi to tak długo zajmuje. _________________
 Ani Ogród w dolinie matrix
 
 | 
|  |  | 
| lora | 18.10.2014 14:25:12 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Lubelskie
 
 Posty: 4997 #1963152
 Od: 2014-7-11
 
 | Kawy , kawy chyba gar wypiję tak na mnie wpływa ta pogoda a że byłam na zakupach to jestem padnięta. Teraz szybki obiadek i jestem wolna he, he ja i wolna a co pomarzyć można.
 A ja znicze kupuję w ostatnim momencie i kwiaty też i nie znoszę tego tłumu na cmentarzach i tych wszystkich
 wyfiokowanych kobitek co chcą pokazać się jakie to one mają futra jak jest zimno. To jest rewia która mnie nie kręci.
  i te głosy o ile lat nie widzieliśmy i Ty żyjesz bo wiesz ten i ten to dawno odszedł ... _________________
 
 Świat moich marzeń
 
 Świat moich marzeń 2
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 21:47:08 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| iwonaPM | 18.10.2014 15:08:12 | 
|  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja:: bxl/lbn
 
 Posty: 3891 #1963169
 Od: 2014-7-11
 
 | Pogoda letnia , siedzę na tarasie i nic nie robię  W związku z tym , że z meczu wróciliśmy dopiero o 14ej  , to nawet obiadu nie ma .  Ale mamy zaproszenie na grilla   Misiu dlatego zawsze jak jestem w kraju na Wszystkich Świętych ( ostatnio niestety rzadko
  ) to idziemy wcześnie rano by ubrać groby i potem już na spokojnie po zmroku. _________________
 Iwkowy ogródeczek
 Iwkowy ogródeczek II
 
 „Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton
 | 
|  |  | 
| survivor26 | 18.10.2014 15:11:59 | 
|  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
 
 Posty: 9453 #1963171
 Od: 2014-7-11
 
 | O to ja, Misiu, mam dokładnie te same odczucia, dlatego miałam jechać teraz na spokojnie, nie wyszło - trudno, mama jakąs koleżankę poprosi o pomoc. Ja osobiście 1 listopada nie celebruję, ale moja mama choćby miała na czworakach iść, to na 1-go pójdzie i nie ma rady  
 Ale pogoda cudna, jutro w ramach rekompensaty dla dzieci pojedziemy chyba gdzieś turkusową strzałą na wycieczkę...no i muszę pocwiczyć, jak się to maleństwo prowadzi...
 _________________
 Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
 Wiejski eksperyment 1
 Wiejski eksperyment 2
 | 
|  |  | 
| grazynarosa | 18.10.2014 17:39:31 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 255 #1963230
 Od: 2014-7-11
 
 | Też miałam ładną pogodę jak niektórzy z WAS,niestety sobota -więc sprzątanie i gotowanie,pranie....a na ogródkowanie mało czasu zostało ale coś tam sprzątnęłam,znalazłam przy tym kwitnącą kalinę wonną....ma wiele paków,hmmm,jak zwykle na zimę u mnie tak ma....czy ja mam jakiś egzotyczną odmianę czy jakie inne licho  ?!?! 
 
  | 
|  |  | 
| survivor26 | 18.10.2014 18:36:07 | 
|  
 
  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
 
 Posty: 9453 #1963255
 Od: 2014-7-11
 
 | Ech, właśnie zadzwonila niania z informacją, że złapała świetną robotę w Niemczech i w poniedziałek wyjeżdża  Szkoda, bo była naprawdę super no i uważam, że powinna szukać czegoś lepszego niż sprzątanie budów, bo ma dziewczyna potencjał, ale nie mnie decydować czy oceniać...zatem zaczynamy nowy etap życia, Sarulek aka dwuipółetni buntownik w domu  W grudniu, jak tylko skonczy te 2,5 roku pojadę do przedszkola błagać, żeby ją przyjęli wcześniej  _________________
 Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
 Wiejski eksperyment 1
 Wiejski eksperyment 2
 | 
|  |  | 
| MaGorzatka | 18.10.2014 19:29:26 | 
|  
 
  
 Grupa: Moderator
 
 Lokalizacja:: Pomorze
 
 Posty: 3845 #1963280
 Od: 2014-7-13
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | Łomatko, to będziesz musiała Saruni zlecić jakąś robotę, żeby Ona Tobie pracować pozwoliła. Może jakieś podzatrudnienie?  
 My odkąd mieszkamy na wsi, to sprzątamy na cmentarzu before i 1 listopada nigdzie już nie jeździmy. Nie będę się tłukła 20 km w tym tłoku i korkach.
 A w ogóle to bardzo rzadko chodzę na cmentarz, tak już mam, bo uważam, że moi bliscy Zmarli są ze mną w domu, a nie na żadnych cmentarzach.
 
 _________________
 Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
 
 Obrazki z Gospodarstwa
 W moim gospodarstwie (Oaza)
 Róże z mojej tabelki
 | 
|  |  | 
| EwaM | 18.10.2014 19:43:47 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: między DBA a DZA
 
 Posty: 2778 #1963285
 Od: 2014-7-11
 
 | Bry. To Pati czeka Cię moc wrażeń
   Iwonko, przypomnij się w przyszłym roku, to Ci ususzę lejkowców skolko ugodno. Rosną u nas w ilościach hurtowych, bo tylko ja je zbieram, lubią bukowe lasy.
 _________________
 wątek
 i tutaj
 smutna piosenka
 
 | 
|  |  | 
| Sweety | 18.10.2014 19:52:28 | 
|  
 
  
 Grupa: Moderator
 
 Lokalizacja:: Podbeskidzie
 
 Posty: 2634 #1963289
 Od: 2014-7-11
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | A u mnie było zmiennie, ale i tak lepiej niż zapowiadali. Dla odmiany ja częstuje kruchymi ciasteczkami z orzechami włoskimi. Wszystko oczywiście swojskie   
 
 
 TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
 
 
 _________________
 Ani Ogród w dolinie matrix
 
 | 
|  |  | 
| lora | 18.10.2014 19:56:00 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja:: Lubelskie
 
 Posty: 4997 #1963291
 Od: 2014-7-11
 
 
 Ilość edycji wpisu: 2
 | Przynoszę dziś wieczorkiem zapach obłędny moje róży NN...jeszcze kwitnie i tak dzisiaj wyglądała 
  muszę poczytać o skoczku różanym jak to diabelstwo wygląda.
 
  Pati o to wiadomość nie dobra. Może jednak przedszkole będzie łaskawe.
 Iwonko jak też tak kiedyś chodziłam.
 _________________
 
 Świat moich marzeń
 
 Świat moich marzeń 2
 | 
|  |  | 
| MaGorzatka | 18.10.2014 20:41:03 | 
|  
 
  
 Grupa: Moderator
 
 Lokalizacja:: Pomorze
 
 Posty: 3845 #1963310
 Od: 2014-7-13
 
 | Jednak jeśli już mam wybierać, to wolę inny dzień na odwiedzanie cmentarza, zwykły. Tak jak z pewnością wolę wejść do kościoła, kiedy nikogo tam nie ma, niż w czasie mszy. 
 A jeśli mowa o cmentarnych spacerach, to w miasteczku mojego dzieciństwa jest cmentarz, na którym można podziwiać przepiękne rzeźby nagrobne, wykonane z piaskowca. Złoża tego kamienia dostępne są w bezpośrednim sąsiedztwiemiasteczka, a rzeźby są dziełem utalentowanych członków pewnej tutejszej rodziny, gdzie fach przekazywany był z ojca na syna.
 Naprawdę warto tam pójść z aparatem fotograficznym.
 _________________
 Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
 
 Obrazki z Gospodarstwa
 W moim gospodarstwie (Oaza)
 Róże z mojej tabelki
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 21:47:08 | 
|  
 
  | 
			
			
		 |