Rozmowy przy kawie (5)
No to witajcie z powrotem...immobiliser padł, więc wyjazd odwołany...naprawa potrwa tydzień, bo to elektronika, zatem bedę miała niepowtarzalną okazję pojeździć w tym tygodniu turkusową strzałą...nawet się nie wkurzam, nei ma tego złego, nie muszę targać chryzantem po wielohektarowym cmentarzu taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM