NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (24)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 50 / 56>>>    strony: 414243444546474849[50]515253545556

Rozmowy przy kawie (24)

  
Syringa
01.05.2016 08:31:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2277410
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Hej z rana!
Asia, jak zawsze na posterunku kawowym oczko
Asiu, współczuję ogryzionych drzewek, znam ten ból doskonale, u mnie to samo, z jesiennych nasadzeń niewiele nie zostało w jakiś sposób objedzonych, a małe świerki to nawet nie wiem , czy w ogóle zaczną rosnąć, bo i ogryzione i jakieś takie podżółknięte, od zmian temperatury chyba... Kurczę, narobiłam sie jak wół, a teraz chyba bede prawie wszystko sadzić od nowa diabeł Przynajmniej dołki zaprawione próchnicą sa juz gotowe, tylko rośliny trzeba wymienić zakręcony


Dzięki za życzenia dla Larsa, przyjął skwapliwie, bo mizianki to on lubi oczko
Niestety z jego zdrowiem nie jest tym razem tak dobrze jak rok temu. Wtedy nie zostały żadne skutki zdrowotne po jadzie, tym razem niestety tak smutny Tzw. małopłytkowość charakterystyczna w reakcji organizmu na jad żmiji. Spędziłam popołudnie w psim szpitalu, dostał kolejne zastrzyki, chyba cztery, kroplówkę, steryd o przedłużonym działaniu i antybiotyk na tydzień. Za tydzień kontrola, czy to pomogło.
Mam za soba kiepską noc, bo Lolo na sterydzie dużo pije i często siusia, więc oczywiście zafundował mi kilka pobudek w nocy, by go wypuścić. Nad ranem już wymiękłam i zostawiłam otwarte drzwi na dwór, bo ledwie wstałam i czułam, że jeśli nie prześpie choć ze trzech godzin w jednym ciągu, to padnę niczym porażona przez żmiję bezsenności oczko Na szczęście było +5 stopni, a na drzwiach mamy "kotarę", więc mozna było sobie pozwolić na to.
Gdy rano wstałam i wyszłam zamknąć te drzwi, to na korytarzu urzędował jakiś ptaszek lol nie zdążyłam nawet zobaczyć, jaki, bo śmignął na dwór jak strzała. Ciekawy był pewnie, co to za nowy otwarty lokal oczko

Wczoraj miałam dość ciężki dzień. Lars niezbyt zdrowy. Dowiedziałam się, że zmarła sąsiadka, która chorowała ciężko. Poza tym miałam pare spraw do załatwienia, jak choćby przegląd auta i musiałam za nimi trochę "poganiać". No i musiałam zrobić zakupy, bo okazało sie, że jednak wielu rzeczy w domu juz nie ma, jak np. papieru toaletowego i mydła do rąk oczko z tym, że mydła i tak nie kupiłam lol nie pamietałam, skutki braku listy zakupów.
Kiedy wszystko ogarnęłam i dotarłam do chałupy, był juz wieczór.
A tu okazalo sie, że MPO, sam z siebie, "onicnieproszony", przekosił wszystko, co jest do koszenia, całość. Mało tego, wykosił nowe miejsca, dotąd nie koszone, zrobił dwie nowe dróżki w zachodniej części działki i wykosił spory kawałek za śliwkami. Myślę, że zrobił to z powodu zagrożenia żmijowego zakręcony i dlatego, że wspominałam, że mam taki plan, żeby w tym roku choć pasek wyczyścić i kosić za śliwkami, bo to takie "newralgiczne" miejsce, nigdy nic tam nie robiliśmy, dzika przyroda tam rządziła, niestety w niezbyt bezpieczny dla nas i psów sposób...

Mówię Wam, moja działka nie do poznania bardzo szczęśliwy Kto widział w zeszłym roku, ten by sie zdziwił, że to to samo miejsce... Oczywiście jest jeszcze naprawdę bardzo dużo do zrobienia, ale róznica jednak jest ogromna, z chaszczy wyłania sie potencjał i kawał pola...do popisu cool
Tuż po zachodzie słońca poszłam na spacer z psami. No, teraz w sezonie godowym żmij tak trzeba robić, bo one teraz sa bardzo aktywne i w słoneczny dzień mozna znowu spotkać. Spacery będą rano i wieczorem, trudno, taka karma.
Połaziłam po działce, bo jeszcze bylo dobrze widać, psiaki pobiegały i posprawdzały nowe ścieżki. Przyznam, że stanęłam na tym całym wschodnim wielkim pustym polu i zaczęłam sie zastanawiać, czy ja na pewno wiem, co mam z tym zrobić... lol Tzn. ja mam pełno pomysłów, ale jak tak stanęłam na takim czystm polu, to stwierdziłam, że to co w w wyobraźni, to jednak cos innego niż to, co realnie widać na taaakiej powierzchni... chory Kurczę, 50m w jedną stronę, 50m w drugą... zdziwiony Czy te moje pomysły są faktycznie dobre na ten kawał ziemi? Czy ja na pewno wiem, jak to, co wymyślam, będzie potem wyglądac na żywo, gdy urośnie? eh Chyba musze wszystko jeszcze raz dobrze przemysleć. Myślałam juz wiele razy, ale jeszcze raz nie zaszkodzi, to pewne.

No, taki to ja wczoraj miałam dzień...

Poprosze jeszcze jedna kawę, bo pierwsza wchłonęła się bez wieści pan zielony





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA



Tu po prawej, ta największa plama śniegu to Hala Szrenicka i schronisko "Na Hali Szrenickiej"


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA



Zamek Chojnik widziany ode mnie


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA




8)
  
Electra27.04.2024 19:10:53
poziom 5

oczka
  
Basia21071
01.05.2016 08:52:50
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: łódzkie

Posty: 60 #2277419
Od: 2016-3-11
Witajcie! Ja też się z kawą dosiadam!
U mnie za oknem piękne słońce, a na termometrze +10, więc poranek przyjemny.

Asia pisze, że u niej wszystkie budleje suche. Ja mam tylko jedną, ale też zaczyna mnie nadzieja opuszczać, że coś z niej będzie. Co prawda jak przyglądam się jej z nosem przy ziemi to widzę w 4 miejscach coś jakby zielonego, ale to coś zielonego jest już od 2 tygodni i chyba nawet na milimetr nie urosło.
No ale jeszcze chwilę trzeba poczekać.
_________________
Basia
  
Barabella
01.05.2016 08:53:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2277420
Od: 2014-7-11
Obrazek

Mówisz i masz aniołek Nie popisała się pogoda na otwarcie sezonu grillowego.... zimno, aż spod kołdry się wyjść nie chce.... Nawet Yogin dwa spacery krótkie zaliczył i chrapie na posłaniu....

Janeczko przesyłam uściski dla Pat pan zielony
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Barabella
01.05.2016 08:58:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2277424
Od: 2014-7-11
Joasiu moja budleja, która jak zapewniała Pat, jest nie do zdarcia.... też nie daje znaku życia.

Mnie to nawet posłonek padł. Strasznie smutna ta wiosenka dla roślin. Dwie róże całkiem martwe, cztery ścięte przy ziemi niby odbijają, lecz pogoda ich nie rozpieszcza. Wczoraj robiłam sesję bodziszkom. Jak zgram, to się okaże ile straciłam.... Wiecie, że nawet straciłam wspaniałego?! Toż to chwast normalnie.... Dobrze, że mam w innym miejscu drugą sadzonkę.
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Barabella
01.05.2016 09:02:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2277426
Od: 2014-7-11
Zapomnieliśmy flagi wywiesić...... dopiero 'wschodni' sąsiedzi nam przypomnieli, jak ich na wietrze zaczęła łopotać....

Co do strat, to mrozy 3/4 liści młodziutkich orzecha włoskiego liznęły.... znów nie będzie orzeszków.....
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Syringa
01.05.2016 09:22:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2277434
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 3
O, kawa! Bądź błogosławiona! Ja sobie tylko swojego mleczka zagęszczonego doleję i żłopię oczko

Wczoraj byłam na zakupach w biedronce w Świeradowie, dostałam worek węgla do grilla jako prezent do zakupów, czyli w telewizji mówili prawdę w swojej reklamie, rozdaja węgiel. Wszędzie na pólkach przy produktach jakkolwiek związanych z grilowaniem napisy "My, Polacy, lubimy grilować" oczko Fakt. Z tym, że ja wolę "ogniskować", zwłaszcza, że znów mam wielkie kupy gałęzi do spalenia. ktoś chce worek wegla? A, czekajcie, ma być u Pat dolnośląski grill ogrodniczy - będzie jak znalazł.
Kupiłam tez ziemię, trzy worki w cenie dwóch, czy jakos tak, w każdym razie bardzo opłacalnie, a ja mam tyle sadzonek do podoniczkowania, że na pewno zużyję. No i nawóz do iglaków o dobrym składzie w niskiej cenie. Warto bylo podjechać do tego chrząszcza oczko Roslin ciekawych juz nie bylo, stały zasuszone dwa powojniki, nikt nie pomyslał, że żywe rośliny trzeba podlać, jednak pracownicy to chyba nie maja tego w zakresie obowiązków, ani czasu na to.



Żadnej flagi! Jestem kosmopolitą, podział na narody uważam za zbędny, archaiczny i niedojrzały pan zielony Jestem Ziemianką wyznania ogrodniczego pan zielony
  
Jo37
01.05.2016 09:34:56
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko

Posty: 1379 #2277442
Od: 2014-7-11
Bea - podpisuję się pod Twoimi słowami.
_________________
Pozdrawiam,
Joanna

  
mama101
01.05.2016 09:43:49
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: TSA

Posty: 573 #2277447
Od: 2015-1-26


Witam w piękny majowy poranek.jęzor

Planów na majówkę brak idziemy na żywioł.taki dziwny
_________________
Pozdrawiam Aśka
TO JE MOJE
  
ewulab
01.05.2016 09:48:39
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza

Posty: 397 #2277450
Od: 2016-4-13
Witam niedzielnie.
Oj jak ja lubię góry, uwielbiam. Uciekłam znad morza żeby być bliżej choćby pagórków i czasami sobie jedziemy na parę godzin bardziej na południe żeby choć odrobinę tych pagórków pooglądać zamiast nudnych równin. Dziś jedziemy do Ujazdu w świętokrzyskim do zamku Krzyżtopór, pogoda słoneczna i chłodna, ale na wycieczkę chyba w sam raz.
_________________
Pozdrawiam, Ewa.
  
lora
01.05.2016 10:02:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 4997 #2277456
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Asiu budleje jeszcze mają czas, one bardzo późno startują nie martw się, one to twarde sztuki.aniołek

Bea mam nadzieję że psisko silne jest i będzie dobrze.
A czy na zamku Chojnik nadal odbywają się spotkania turystyczne.

_________________

Świat moich marzeń


Świat moich marzeń 2
  
Barabella
01.05.2016 10:10:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2277461
Od: 2014-7-11
Bea ja też robiłam zakupy w Biedronce, ale worka nie dostałam.... zmieszany Za mało? Stówki nie przekroczyłam, bo sakwy na rowerze za małą pojemność mają.....
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Electra27.04.2024 19:10:53
poziom 5

oczka
  
lora
01.05.2016 10:12:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 4997 #2277463
Od: 2014-7-11
O ! ja też nie dostałam worka he, he choć stówkę przekroczyłam.

_________________

Świat moich marzeń


Świat moich marzeń 2
  
Eliza52
01.05.2016 10:23:42
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: zachodniopomorskie

Posty: 124 #2277469
Od: 2016-2-26
Witam , świeżo zaparzona kawa proszę się częstować. Słoneczny dzień i taki "majowy"
Posadziłam hortensję Wim's Red z pamięcią o Iwonce. Miałam posadzić ogrodową, ale bukietowa jest pewniejsza, nie zmarznie
i będzie długo w kwiatach.
Bea cudny masz widok. Rzeczywiście wczorajszy dzień miałaś -zapracowany-
Miłego dnia i dużo słoneczka
_________________
Uwielbiam kwiaty
Pozdrawiam Ela




  
MaGorzatka
01.05.2016 11:02:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2277487
Od: 2014-7-13
Ja w kwestii flagi jestem w tym roku całkiem zdezorientowana, może wywiesimy 3 maja, ale najbardziej miałabym ochotę wywiesić wizerunek wypiętej d...y jako komentarz do bieżącej polityki.

Nie śpię dziś od 4 rano i jestem przerażona - tak STRASZNIE drętwieją mi ręce, że aż sprawia to ból i pojawia się w rękach uczucie gorąca. Muszę manewrować szyją na różne sposoby, aż wreszcie znajduję odpowiednią pozycję, żeby to ustąpiło. Jestem dziś 5 dzień na nowej kuracji, zapisanej przez lekarza, może to jakieś przesilenie, nie wiem.
_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
Barabella
01.05.2016 11:07:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2277490
Od: 2014-7-11
Małgosiu to nie fajnie...... Może odwiedź swojego neurochirurga?

My dziś też jak potłuczeni.... choć nasi przyjaciele zaraz w autobus wsiadają, to my w proszku. I to przeze mnie, bo tak mnie głowa napieprza, że mąż musi moje obowiązki ogarnąć.... Jak tylko grilla pójdziemy do domku ogrodnika sięgnąć, to i flagę zawiesimy aniołek
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
user1
01.05.2016 11:22:56
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1394 #2277495
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 4
Witajcie. wesoły Chyba pogodowo zaczyna się coś poprawiać. Tfu Tfu, żeby nie zapeszyć.

Bea, popieram w całej roziągłości Twój kosmopolityzm. Flagi nie wywieszałam, nie wywieszam i nie wywieszę.

Januszu (skoro tak jest prawidłowo, niech będzie), powiedz mi cóż to za cudny Cyprysik. Jaka jest jego nazwa? Może pisałeś, ale przepraszam, nie doczytałam. Ciekawe czy u mnie też by dał radę, czy może raczej do cieplejszych regionów? Oj, chcę takiego chcę.pan zielony Jak strasznie chcę.zakręcony

Małgoś, może to jednak reakcja na leki? Po nich powinno być lepiej, nie gorzej chyba, nie? Może skonsultuj się z kimś jednak? Rozumiem, że chodzi o stawy, kiedyś coś pisałaś? Też z tym mam problemy spore, ostatnio nawet ostry dyżur neurologiczny zaliczyłam, ale po niedawnym leczeniu, jak ręką odjął. Drętwień nie miałam.zdziwiony Magnez z potasem bierzesz? Może leki wypłukują jakieś mikroelementy z organizmu?
  
Barabella
01.05.2016 12:41:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2277543
Od: 2014-7-11
Słońce u nas wychodzi, grill się rozpala pan zielony
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
paputowy_dom
01.05.2016 13:45:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1646 #2277569
Od: 2014-8-6
Witam się majowo
Nockę mnie nie było, przyjeżdżam a tu niespodzianka..drzewa zakwitły. Jeszcze pąki nie do końca otwarte i nie wszystkie ale jest się na co pogapić ze szczęściem w sercu i otwartą gębą. Po prostu CUD.
Dziś pomidory dostają eksmisję do foliaka, żeby tylko zimno nie było w nocy...
Bea pięknie u Ciebie. No nie opędzisz się ode mnie...bo widzisz konieczny mi jest ten worek węgla co go w biedronie dostałaś oczko i pod tym pretekstem spodziewaj się mojego przyjazdu bardzo szczęśliwy
Dobrego dnia Wszystkim

_________________
wszystko co kocham
pozdrawiam justyna
  
MaGorzatka
01.05.2016 15:42:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2277600
Od: 2014-7-13
Anitko - jestem pod kontrolą lekarza, muszę zakończyć tę 10-dniową kurację no i wtedy zobaczę.
Basiu - wszystko chyba ku temu zmierza, kto wie, czy mi teraz nie zechcą grzebać w górnym odcinku kręgosłupa, co jest dużo mniej zabawne; na razie jestem w trakcie odzyskiwania wyniku badania MR kręgosłupa szyjnego z Koszalina i mam z nim przyjść do lekarza.
Ciekawa jestem bardzo, czy w razie długiego oczekiwania na wizytę u specjalisty ktoś będzie uprzejmy uwzględnić moją odznakę zasłużonego krwiodawcy?
_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
user1
01.05.2016 17:01:25
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1394 #2277621
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 5
Małgosiu - wiem, że jesteś pod kontrolą, ale takie symptomy wymagają pilnej konsultacji, jeśli przed rozpoczęciem kuracji tych objawów nie było lub były mniej nasilone. Tak myślę. zakręcony Sama jestem na etapie czekania na MRI tego samego odcinka. Na grudzień dostałam na cito.diabeł Już w lipcu mam odcinek biodrowo krzyżowy.zakręcony O operacjach nie myślę. Moja siostra miała operacje kręgosłupa, coś jej wstawili i po tylu latach kręgosłup nadal boli. Mniej, ale boli. A i lekarze mi mówili, żebym nie myślała o operacjach, tylko się rehabilitowała, brała leki itd. Rehabilitowała.... taaaa...diabeł I ogród kazała odstawić. lol Chyba żarty sobie robi.diabeł Co mam położyć się i pachnieć, czekająć na.... Właśnie na co? A mężowi kazać zamknąć oczy i po kolei kosiarką objechać? Samo się kurde zrobi?

Justynko, moje też poszły do szklarni. Część znaczy się, tyle ile dałam radę posadzić. Już ma być coraz cieplej, jakby co przykryję lub wstawię grzejnik albo piecyk naftowy. Już mam dość doniczek w domu. Jutro posadzę resztę, bo dziś kręgosłup powiedział dość.
  
Electra27.04.2024 19:10:53
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 50 / 56>>>    strony: 414243444546474849[50]515253545556

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (24)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny