NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (19)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 45 / 56>>>    strony: 41424344[45]4647484950515253545556

Rozmowy przy kawie (19)

  
Syringa
03.01.2016 11:27:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2221873
Od: 2014-7-11
O, ja kawę chetnie, juz mogę, to chetnie bardzo szczęśliwy Wczoraj wieczorem to już nawet coś zjadłam, bo wcześniej to zupełnie nie miałam apetytu, okazuje sie, że jedzenie jest przereklamowane, można cztery dni nie jeść i nie czuć braku oczko


A co do pisania na forum... No, właśnie tak sobie myślę, że każdy ma swoją wizję, swój styl, ile osób, tyle wizji, czym jest forum i jak sie na nim pisze. Mozna powiedzieć, że u nas jest pełen przegląd. Od powściągliwej w słowach Ewy, która jednak jak juz cos powie, to trafnie i nierzadko z precyzyjnym dowcipem do pływających w odlotach i luźnych refleksjach niekoniecznie na temat, tu mowa o mnie lol Jedni odpowiadaja każdemu, inni piszą tylko, co tam u nich akurat sie dzieje... To jest fajne, daje takie poczucie różnorodnej wspólnoty, każdy ma pełne prawo byc właśnie taki jak jest albo inny, jeśli właśnie najdzie go ochota na coś innego...
Jesteśmy cool cool bardzo szczęśliwy oczko Nie? lol (odpowiada sie "No!" lol )




A to tylko dla chetnych lubiących sf ( i dla psychiatrów lol )
Kiedy miałam gorączkę widziałam, że zbliżam sie do czarnej dziury, na granicy horyzontu zdarzeń czas sie zatrzymał i słyszałam tylko echo juz nieistniejącej rzeczywistości. Czas zatrzymał sie miedzy jednym a drugim uderzeniem mojego serca i taka sytuacja trwała bez końca, moje serce nie biło, echo rzeczywistości narastało i było słyszalne jak wirowanie pulsara, a pulsowaniu towarzyszyły rozbłyski.
Misia z pewnością ma rację, to tylko omamy związane z wysoką gorączką, w opisie brzmi jak jakieś opowieści sf... No, ale wyobraźcie sobie, że czujecie to naprawdę, serce sie zatrzymalo, rzeczywistość przestała istnieć, pulsuje echo. Niby wiesz, że leżysz w łóżku, ale NAPRAWDĘ jestes na horyzoncie zdarzeń i słyszysz, jak Wszechświat przestaje istnieć... Wrażenia były tak realistyczne dla mojego umysłu, że byłam prawie w szoku. Człowiek bardzo nie chce byc sam w absolutnej pustce pozostałej po zanikłej rzeczywistości, swiadomość, że właśnie oto zaczęła sie wieczność, którą przyjdzie spędzić w nicości zatrzymanego między uderzeniami serca czasu - jest porażająca. Nawet, gdy gorączka spadła, nadal miałam to wrażenie, że czas nadal stoi między uderzeniami mojego serca, że rzeczywistości już nie ma, czułam to przez dwa dni. Powiem tak - o, ja pitolę!! Nikomu nie życzę takich odlotów. Poczucie szaleństwa jest dla mnie koszmarne. Wiem, że to tylko gorączka, ale i tak od razu miałam głowę pełną obaw, że mi odbija zakręcony Mój mózg troche przeszedł w swoim zyciu, więc mam zakodowane, że bardzo musze uważać, żeby nie oszaleć. A tu nagle taki numer... Ja miewałam gorączki i to nawet wyższe niz ta, ale wtedy chyba byłam ogólnie w lepszej formie i mlodsza i lepiej je znosiłam. Miewałam pare razy po 40 stopni przez 5-7 dni i wtedy byłam w stanie dawać sobie rade sama w domu. Teraz nie byłam w stanie ustać na nogach, dobrze, że małz był w domu, bo samej byloby mi ciężko dać sobie radę.

No, dobra, ale minęło już, czas juz znowu biegnie, rzeczywistość istnieje, nie słyszę echa, nic nie pulsuje, nie ma rozbłysków lol oczko Cudowna nuda lol

  
Electra02.05.2024 10:14:39
poziom 5

oczka
  
Barabella
03.01.2016 12:00:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2221887
Od: 2014-7-11
Witam mroźnie.... i przerywnikowo neutralny Przy takich minusach nasz radiowy net głupieje i znów mam 3-4 sekundowe przerwy, więc nie da się tu być. Gdy o 5:00 nasza księżniczka zażyczyła sobie na dwór, to nieświadoma poszłam w samej koszulinie z krótkim rękawkiem ją wypuścić..... Kiedy 'rześkość' mnie obudziła na werandzie, a ręka do klamki przymarzła, to po wykopaniu Tyćki za drzwi, zapaliłam szybko światło, złapałam termometr leżący przy oknie i oczom nie wierzyłam.... -10 na werandzie.... Pognałam do gościnnego, otworzyłam wewnętrzne okienko, oskrobałam lód na oknie i zobaczyłam -18 zdziwiony Pokój jest od strony północnej.... Biegiem do sypialni po szlafrok, znów na werandę, otworzyłam drzwi, a Tyćka zmrożona już siedziała na progu...... Chyba dziś nie wyjdę z łóżka.....

Mąż dzielnie towarzyszy mi przy odchudzaniu i dobrze nam to idzie aniołek Nie ma efektów spektakularnych, ani tych maleńkich też, bo to trzeci dzień, lecz najważniejsze jest, że oboje i nie podjadamy aniołek
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Syringa
03.01.2016 12:09:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2221890
Od: 2014-7-11
Basiu, ja zrobiłam to samo lol Poszłam otworzyc Tami w piżamie bez rękawków i gdy otworzyłam drzwi, to aż mnie cofnęło, a u mnie było tylko -10. Też szybko wdziałam ciepły szlafrok. Teraz sie ociepliło, bo wyszło słońce, pójde chyba na spacer, chociaż krótki.
  
iwonaPM
03.01.2016 12:17:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: bxl/lbn

Posty: 3891 #2221893
Od: 2014-7-11
Dzień dobry !
Nareszcie się wyspałam bardzo szczęśliwy obiad naszykowany tylko do pieca wstawić to wpadłam na kawkę bardzo szczęśliwy
U nas 9 na plusie tylko słoneczka brak .
Widzę ,że już sianie i nasadzenia planujecie lol i dobrze ! Może wiosna wcześniej przyjdzie oczko
Moje róże listki wypuściły to mrozów nie wyglądam !
Marysiu ja też miałam ostatnio taką fazę ,dzięki Bogu szybko mi przeszło co nie znaczy że o tym nie myślę . Czasem aż coś strzyknie w brzuchu bardzo szczęśliwy Zajmij głowę czymś przyjemniejszym np Jasiem bardzo szczęśliwy
Bea faktycznie odloty miałaś zdziwiony Dobrze ,że już jest lepiej !
_________________
Iwkowy ogródeczek
Iwkowy ogródeczek II

„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton
  
MaGorzatka
03.01.2016 12:50:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2221901
Od: 2014-7-13


Ilość edycji wpisu: 2
    Syringa pisze:

    każdy ma swoją wizję, swój styl, ile osób, tyle wizji, czym jest forum i jak sie na nim pisze. Mozna powiedzieć, że u nas jest pełen przegląd. (...) To jest fajne, daje takie poczucie różnorodnej wspólnoty, każdy ma pełne prawo byc właśnie taki jak jest albo inny, jeśli właśnie najdzie go ochota na coś innego...
    Jesteśmy cool cool bardzo szczęśliwy oczko Nie? lol (odpowiada sie "No!" lol )

No! wesoły
(jedność w różnorodności - taka nasza Unia Kompostowa)
_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
paputowy_dom
03.01.2016 13:22:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1646 #2221908
Od: 2014-8-6
Dzień Dobry
Spać do 4 nie mogłam i wstałam dziś o 12 zdziwiony
Iwonko przepraszam,że tak długo nie odpisywaliśmy (dziś Krzysiek odpisze).
Widzę,że już siać zaczynamy i sadzić bardzo szczęśliwy
Mój plan to powiększenie i przeorganizowanie różanki. Mam już skopane ale muszę niektóre róże poprzenosić w inne miejsca a nowe dokupić tradycyjnie u Ewy.
Ze względy na szalejące po ogrodzie myszy razem z Teściem zrobimy na stolarni kilka skrzyń i będzie w nich posadzona część warzyw. Wreszcie zimno na dworze i życzę tym szkodnikom wymrożenia dooop!






_________________
wszystko co kocham
pozdrawiam justyna
  
MaGorzatka
03.01.2016 13:29:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2221909
Od: 2014-7-13
O, Justynko - jak mi się podobają takie warzywa uprawiane w skrzyniach! Ciekawa jestem, czy będziesz zadowolona.
_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
Keetee
03.01.2016 14:30:02
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1754 #2221930
Od: 2014-7-11
Witam się, kawusię donoszę ....u mnie straszny ziąb....nie cierpi zimna....brrrr
I pękła mi rurka od dopływu do węża ogrodowego....wrrrr

    Bogusia pisze:

    A wiecie, że już zapisałam w kajeciku pierwsze chciejstwa??? jest nią morwa Morus alba " Pendula" no a to dopiero styczeńzakręcony


Bogusiu kupiłam ją w ubiegłym sezonie...niesamowicie długo owocuje....mniam ,pochwalam zakup wesoły
_________________
Witajcie w mojej bajce :)latooooo :)
  
Barabella
03.01.2016 15:04:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2221943
Od: 2014-7-11
Byliśmy na spacerze aniołek Cudnie jest, mróz szczypie w policzki...... Teraz zalegamy przed filmem przy obiadku, jak się zrobi pan zielony
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Barabella
03.01.2016 15:25:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2221956
Od: 2014-7-11
Nooooooo...... właśnie skończył się gaz w butli, więc tak szybko obiadu nie będzie zakręcony Nawet woda się na fasolkę nie zagotowała zmieszany


_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Jo37
03.01.2016 16:44:26
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko

Posty: 1379 #2221987
Od: 2014-7-11
A w Warszawie mróz - 13 C i zero śniegu.
_________________
Pozdrawiam,
Joanna

  
Electra02.05.2024 10:14:39
poziom 5

oczka
  
EwaM
03.01.2016 17:02:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: między DBA a DZA

Posty: 2778 #2221997
Od: 2014-7-11
Bry.
No
_________________
wątek
i tutaj
smutna piosenka
  
EwaM
03.01.2016 17:15:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: między DBA a DZA

Posty: 2778 #2222004
Od: 2014-7-11
Dzisiaj rano było -15, a dzisiejszej nocy zanosi się na więcej, w takich chwilach przestaję narzekać na pełnoobjawowe klimakterium. Okazuje się, że piec hutniczy zamontowany w człowieku może mieć swoje dobre strony.
Paputku, jak będziecie robić skrzynie, wyłóżcie ich dna drobną siatką 1x1 cm, takie miękkie i ciepłe miejsca przyciągają gryzonie.
_________________
wątek
i tutaj
smutna piosenka
  
iwonaPM
03.01.2016 19:07:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: bxl/lbn

Posty: 3891 #2222029
Od: 2014-7-11
U mnie pada - deszcz bardzo szczęśliwy
Dzień długi ,bo trzeba dwójką prawie 8 latków się zająć - dziś powinnam dobrze spać lol
Jutro chyba wyruszę na poszukiwania jakiejś kreacji weselnej ,póki soldy jeszcze są - średnio mi się chce zakręcony
Justynko czekam na wiadomość bardzo szczęśliwy
_________________
Iwkowy ogródeczek
Iwkowy ogródeczek II

„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton
  
kania
03.01.2016 19:16:08
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gdańsk i okolice

Posty: 553 #2222032
Od: 2014-10-13


Ilość edycji wpisu: 2
Janeczko, dziękuję bardzo za serdeczne życzenia, zwłaszcza te w związku z synkiem. Miniony rok nami wstrząsnął i pozostawił traumę ale ten będzie z pewnością lepszy aniołek. Janeczko, ależ to przecież Ty jesteś prekursorką i mistrzynią indywidualnych pogaduszek forumowych bardzo szczęśliwy .
Justynko, widzę, że zimno Ci doskwiera i złości. Jak ja Cię rozumiem. Zapadam się w sobie przy takiej pogodzie. Moi chłopcy pojechali dziś na narty w Twoje okolice do Wieżycy i okazuje się, że nie jest tam wcale zimniej niż u nas nad samym morzem.
Joanno, w okresie okołoświątecznym z porannym wstawaniem jest raczej ciężko lol.
Januszu, dziękuję za zdjęcia ze spaceru. Jak miło ogląda się takie obrazki siedząc na kanapie i grzejąc się laptopem aniołek. Mam pytanie czym okryłeś krzew widoczny na zdjęciu? Cały czas poszukuję rozwiązania idealnego w tym zakresie.
Bogusiu, jesteś kolejną osobą, która wspomina o koszmarach w ostatnim czasie. Może to te mrozy tak wpływają na ludzi? Ja też dziś miałam zły sen ze swoim trzecim dzieckiem (którego nie mam) w roli głównej.
Małgosiu, miło mi bardzo, że tak odbierasz moje pisanie aniołek. Rzadko mam czas, żeby przysiąść się wirtualnie do każdego i zagadać chwilkę a przecież każda osoba tutaj jest tak ciekawa, wyjątkowa. Wiele z Was ma możliwość pogadania osobiście na zjazdach lub przy innych okazjach i to jest dopiero coś. Ja mam namiastkę spotkań z Wami. Bardzo sugestywnie opisałaś swój poranny rytuał, czułam, jakbym sama wędrowała po Twoich włościach.
Pat, no właśnie, zapasy roślin muszę przejrzeć, z uwzględnieniem dat ważności. A nie zauważyłaś, żeby stare nasiona gorzej kiełkowały? Kiedyś wzięłam właśnie takie zeszłoroczne, pomidory chyba, i kiełkowały kiepsko. Od tej pory zawsze kupuję nowe ale może niepotrzebnie. A co siejesz już w styczniu?
Misiu, pomidorowa i rosół i u mnie często jest w kociołkach aniołek. Albo sam rosół. To ulubione zupy moich dzieci (chociaż niektórzy mówią, że rosół to nie zupa, tylko rosół).
Zuziu, a w Gdańsku było dziś rano -17 stopni. U nas w mieszkaniu nie było jeszcze w tym roku konieczności odkręcania kaloryferów na dobre. Spodziewam się, że ten moment może przyjść już jutro ale na pewno nie będzie tak urokliwy, jak rozpalenie ognia w piecu w domu na wsi bardzo szczęśliwy. Ja również lubię przyjechać na naszą działkę zimą i czekać na tę przemianę ze skostniałej, nieprzyjaznej nory w przytulną drewnianą chatkę.
Różo, ja tam myślę, że każdy styl jest do obronienia i na lenia i na pracusia i na księżniczkę i na zosię-samosię. I dobrze, że tak jest. Trzeba tylko znaleźć odpowiednią grupę wariatów lol. Internet pomaga lol.
Mario, marzenia o emeryturze mówisz...jakże nierealne dla mnie zakręcony. Wcale nie jesteś żadne lelum-polelum, czasem każdy słabnie. Życzę Ci, żeby upływ czasu przyniósł zmiany, które Cię wzmocnią. Utulam Cię wirtualnie.
Betinko, kilka stron wcześniej zasypałam Kompost zdjęciami z Sopotu, ze specjalną dedykacją dla Ciebie. Widziałaś?.
Bea, Nie jestem filarem Kopostu ale i tak dziarsko odpowiem - No! bardzo szczęśliwy. A jeżeli chodzi o Twoje wrażenia z gorączki, to myślę sobie, że artystyczne dusze pewnie tak już mają, że wszystko przeżywają jakoś tak głębiej. Czyżby szykowała się nowa powieść s-f? bardzo szczęśliwy
Basiu, widzę, że nie ustajesz w postanowieniu odchudzania. Żelazny charakter! Ja również ćwiczę dietę z mężem i to całkiem dobrze wychodzi, takie odchudzanie w duecie. Wzajemnie się mobilizujemy i trochę wstyd przed tą drugą osobą tak niecnie podjadać. Prawdę mówiąc ja nie muszę się odchudzać (chociaż nie powiem, miło było powitać zagubioną gdzieś talię) ale postanowiłam wprowadzić dietę ze względu na męża. On ma do zrzucenia gdzieś ze dwadzieścia kilogramów i sam do tej pory nie potrafił znaleźć w sobie motywacji. Ze mną idzie mu znaczenie lepiej, a nawet całkiem dobrze. Jak poradziłaś sobie bez butli? Mogłaś wymienić od razu na pełną?
Iwonko, zazdroszczę dodatniej temperatury. Oby spadała (bo spaść przecież musi zakręcony) u Was stopniowo. Dwa dni temu okrywałam róże i też widziałam, że mają świeże listki. W mieście, na moim osiedlu roże w zacisznych miejscach nie tylko wypuszczały nowe liście ale też kwitły, a dziś było -17.
Koniecznie pokaż nam kreację weselną bardzo szczęśliwy. Ja takich zakupów nie robię i w ostatnich latach zdziadziałam straszliwie, więc sobie choć popatrzę, jak kobieta powinna wyglądać bardzo szczęśliwy.
Justynko paputowa, jesteś kolejną osobą, która kupuje róże u Ewy. Ja też bym chciała, bo moja dotychczasowa szkółka znacznie ograniczyła asortyment róż, ale jestem chyba jedyną osobą, która nie wie gdzie kupuje się u tajemniczej Ewy zawstydzony. Twoje życzenia dla myszy biorę w całości i z żarem w sercu składam je swoim nornicom taki dziwny.
Dorotko, Joanno, Ewo, cześć!bardzo szczęśliwy
_________________
Pozdrawiam Kasia
  
Keetee
03.01.2016 19:24:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1754 #2222035
Od: 2014-7-11
Kasiu....cześć bardzo szczęśliwy

A....odnośnie róż...chyba namiary na sklep Ewy jest w polecanych sprzedawcach róż wesoły
Floribunda też otworzyła już wrota królestwa różanego...piękne nowości ...uległam i sąsiadeczkę namówiłam lol

Stawiam herbatę czerwoną z cytrynką....bo zimnica zdziwiony
_________________
Witajcie w mojej bajce :)latooooo :)
  
iwonaPM
03.01.2016 19:26:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: bxl/lbn

Posty: 3891 #2222036
Od: 2014-7-11
Kasiu no właśnie problem jest w moim rozmiarze diabeł Nie wiem ,czy będę w stanie zakupić na moje gabaryty coś co mi się podoba i w czym będę czuła się dobrze zakręcony
_________________
Iwkowy ogródeczek
Iwkowy ogródeczek II

„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton
  
paputowy_dom
03.01.2016 19:26:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1646 #2222037
Od: 2014-8-6
Kasia tu masz sklep Ewy http://rozarium.shoparena.pl/

_________________
wszystko co kocham
pozdrawiam justyna
  
kania
03.01.2016 19:36:14
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gdańsk i okolice

Posty: 553 #2222039
Od: 2014-10-13
Oooooo, super! Dzięki dziewczynki za namiary na Ewę. Zaraz sobie zajrzę a potem jeszcze tylko z kapeluszem pod kościół pójdę załatwić środki na zakup lol. W Floribundzie jesienią kupiłam trzy Chippendale. Będą mi wiosną nieprzyzwoicie tańcować na działce lol.
Iwonko, a jakby Ci się nic nie spodobało, to masz jakieś wyjście awaryjne w szafie?
_________________
Pozdrawiam Kasia
  
MaGorzatka
03.01.2016 19:40:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2222043
Od: 2014-7-13
Kasiu - ja też kupuję u Ewy, a Ewę znam jeszcze z poprzedniego forum, na którym bywałam dawno temu w trawie wesoły
EwciuM - też mam ten piec hutniczy!
_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
Electra02.05.2024 10:14:39
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 45 / 56>>>    strony: 41424344[45]4647484950515253545556

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (19)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny