NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (24)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 25 / 56>>>    strony: 21222324[25]262728293031323334353637383940

Rozmowy przy kawie (24)

  
grazka2211
19.04.2016 14:43:55
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: grazka2211

Posty: 524 #2271972
Od: 2014-7-12
Misiu u mnie nie ma słońca .Nawet nie probowałam ukraść.
Niestety za tydzień mam następną wizytę u dentysty zmieszany .Ale jakos ten fotel mnie relaksuje lol

_________________
Przepraszam za brak polskich znaków .Korzystam z różnych sprzętów.
Pozdrawiam Grażyna.
  
Electra20.05.2024 13:40:39
poziom 5

oczka
  
MaGorzatka
19.04.2016 15:27:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2271987
Od: 2014-7-13
    aniaop pisze:

    walczę z tym dziadem jeszcze z brzucha matki


No i po co? Jak widać - efektów nie ma.
Lepiej by było wybaczyć, posyłać najlepsze życzenia i trzymać się z daleka. To by zadziałało na pewno, z korzyścią dla Ciebie wesoły


U nas dziś TAK ZIMNO i wieje okropniście. Idę zaraz ciąć lawendę, a że mam ciężkie d...sko, to mnie wiatr nie porwie! Jestem o 2 godziny wcześniej w domu, bo siedziałam dziś w komisji gimnazjalnej wesoły
_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
Syringa
19.04.2016 16:42:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2272023
Od: 2014-7-11
Ja, ja chcę kawy! A skoro jest taki wybór co do kubeczka, to w pierwszej kolejności poprosze taką jak od Basi, z rubinami, podobno rubin to mój kamień astrologiczny czy tam coś oczko

(Chwała o. ,ma sie rozumieć!)

cool
  
klarysa
19.04.2016 17:16:31
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2272033
Od: 2014-7-11
Pati, oby pomogło. Trzymałam kciuki.
Aniu, może nie karmić t. Ignorując można więcej zdziałać. A % chwilowo jednak sobie daruj. Może czas pomyśleć o profesjonalnej terapii, która pozwoli rozprawić się z cieniami przeszłości. Pomyśl o tym dla siebie i swojej rodziny. Utulam.

Też mam kubeczkowego fisia. I dziesiątki różnych...
Miłego dzionka, u nas zimno i pada.
_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
Beatrice
19.04.2016 17:16:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Szczecin

Posty: 1618 #2272035
Od: 2014-7-11
Misiu jestem jestem, ale wiesz, że w weekendy rzadko odpalam kompa i potem muszę nadrabiać czytanie i nie zawsze chce mi się pisać....ja z tych gadatliwych tylko na żywo wesoły
_________________
Kiedyś będę miała....marzenie Beaty
Mini, mini..mini Beaty
  
aniaop
19.04.2016 17:34:39
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2272041
Od: 2014-7-12


Ilość edycji Admina: 1
    MaGorzatka pisze:

      aniaop pisze:

      walczę z tym dziadem jeszcze z brzucha matki


    No i po co? Jak widać - efektów nie ma.
    Lepiej by było wybaczyć, posyłać najlepsze życzenia i trzymać się z daleka. To by zadziałało na pewno, z korzyścią dla Ciebie wesoły




Małgoś, źle się wyraziłam, -walczę o swoje życie. Swoje, bez terroryzmu, afer, sądów, nienawiści, puszczania się na prawo i lewo i wkręcania w to wszystko wszystkich. Nie zliczę przypadków , kiedy próbował pozbawić mnie żywota... Czy wymagam za dużo? Wybaczyłam, odcięłam się , zmieniłam nawet nazwisko (grubo przed ślubem). Nie da się. To jest terrorysta, który zawsze upatrzy sobie ofiarę i ją zgnębi. Ma na to czas, środki (wyszarpane od innych ofiar, z oszustw i tym podobnych przekrętów), jest chamski, bezwzględny i wyznaje starą bolszewicką metodę, gdzie przeciwników oskarżało się o to, co samemu się robi, bądź wyprzedzająco, zamierza się zrobić. A im większej liczbie osób się powie, tym bardziej wszyscy uwierzą. Zaszczuć , zamęczyć ofiarę i z siebie zrobić męczennika.
Mój brat po tych działaniach wyjechał na wyspy. Ja też chciałam , ale mój mąż twierdził naiwnie, że jak będę omijać , to się mnie czepiać nie będzie. No i mam efekty.
Czy nie powinnam pić? Czasem na trzeźwo nie da się ogarnąć rzeczywistości. Ale ja z tym piciem, to jak z tymi groźbami co też zrobię ... Mam dzieci i mam świadomość a) mnie obserwują (młody już drugi dzień łazi za mną i pyta co się stało, że smutna jestem) b) muszę je do placówek dostarczyć. A nie wiem jak długo % w moim organizmie buszują, bo nigdy nie sprawdzałam.
Jestem po prostu zbyt odpowiedzialna, żeby walnąć świadomie głupstwo.

Pat, bardzo mi przykro. Ale zrobiłaś co mogłaś. Jesteś wielka!!
  
survivor26
19.04.2016 17:36:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2272043
Od: 2014-7-11
Aniu dziewczyny dobrze piszą, ale wydaje mi się, że jesteś tak straumatyzowana, że sama nie dasz rady przerobić tego wieloletniego stresu i potrzebna Ci pomoc psychologiczna. Sama jestem sceptyczna wobec psychologów, ale znam wiele osób, którym pomogli, więc może przynajmniej spróbuj, bo to nie jest życie w tak permanentnym stresie zmieszany A jak potrzebujesz się napić....to wpadnij do mnie - może latem albo na któryś weekend (obiecuję, że nie będziemy gadać o polityce....albo przeciwnie, jeśli ma to odwrócić Twoją uwagę od problemów, to mogę się podłożyć ze swoimi poglądami lol )

Ja to bym się teraz napiła, bo jednak nie mam powołania do roli grabarza, a przyszło znowu dół kopać płacze No ale zrobię sobie po prostu wolny wieczór i tyle.
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
aniaop
19.04.2016 17:57:03
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2272053
Od: 2014-7-12


Ilość edycji wpisu: 1

Ilość edycji Admina: 1
Dziewczyny, gdyby nie terapia, którą przeszłam, to pewnie już bym kwiatki wąchała od dołu! Dzięki temu żyję , potrafię jasno określić co się ze mną dzieje i poradzić sobie. To, że tu o tym pisze otwarcie, to jest wielki krok dla mnie! (zadziwia mnie wciąż brak bana, ale póki co...poruszony ) Był taki moment, kiedy w ostatniej chwili łapałam się na tym, że noga na gazie na max, a z przodu kamienica... To nie jest takie proste. Gdyby nie psycholog i jej pomału stawianie mnie do pionu, no to jak wyżej. Bardzo mi jej brakuje, bo była to fundacja błękitny krzyż , specjalizująca się w pomocy ofiarom przemocy, ale oddział Opole zamknęli. Szkoda.
To nie jest tak,że ja siedzę i jojczę bez zrobienia czegokolwiek .
Ogromnie dziękuję Wam wszystkim,że jesteście w stanie wytrzymać moje wywody, bo one pozwalają mi podnieść głowę, przeczytać jeszcze raz co napisałam i wziąć oddech
DZIĘKUJĘ!

Edit
Pat, nie wiem czy nie skorzystam z zaproszenia. Czas pokaże .Dziękuję !
  
grazka2211
19.04.2016 18:44:20
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: grazka2211

Posty: 524 #2272061
Od: 2014-7-12
    aniaop pisze:

    Dziewczyny, gdyby nie terapia, którą przeszłam, to pewnie już bym kwiatki wąchała od dołu! Dzięki temu żyję , potrafię jasno określić co się ze mną dzieje i poradzić sobie. To, że tu o tym pisze otwarcie, to jest wielki krok dla mnie! (zadziwia mnie wciąż brak bana, ale póki co...poruszony ) Był taki moment, kiedy w ostatniej chwili łapałam się na tym, że noga na gazie na max, a z przodu kamienica... To nie jest takie proste. !


Jak jeszcze raz o tym pomyslisz to wczesniej pomyśl o mieszkancach takiej kamienicy i dzieciach .Napisała bym coś jeszcze ale ugryze się w język .
Wiem jedno takie zakończenie spawy jest egoistyczne diabeł

Pat przykro mi z powodu kota .

Dzien wolny , nic nie zrobilam tylko się wyspałam .
_________________
Przepraszam za brak polskich znaków .Korzystam z różnych sprzętów.
Pozdrawiam Grażyna.
  
zuzanna2418
19.04.2016 18:51:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2272065
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 2
Dziś w Warszawie można było spotkać przechodniów z żonkilami przypiętymi do kurtek i płaszczy. Mijają 73 lata od wybuchu ojfsztand in warszawer geto.


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
klarysa
19.04.2016 21:14:37
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby

Posty: 1593 #2272130
Od: 2014-7-11
Anka, jeśli zrzucenie tego pomaga, to oczywiście pisz. Wiem tylko trochę o Tobie i Twoich problemach, stąd takie a nie inne podpowiedzi czy sugestie. Może kontynuacja terapii w innym oddziale?
Zgadzam się z Januszem, że czasem warto zawalczyć o siebie w innej rzeczywistości. Wiem, łatwo pisać, gdy nie mnie to dotyczy...Mądra i silna z Ciebie baba, znajdziesz rozwiązanie.
A dzieci to świetni obserwatorzy. Młody chroni cię na swój sposób.
_________________
Pozdrawiam.
Justyna
  
Electra20.05.2024 13:40:40
poziom 5

oczka
  
aniaop
19.04.2016 23:50:16
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: OPR

Posty: 658 #2272160
Od: 2014-7-12
Dziękuję jeszcze raz Wszystkim. Janusz, próbowałam, sama nie pojadę , em nie chce, a dzieci mi nie odda. Amen.
Przeżyję. Zastanawiam się czy nie będzie tak, że taliba adwokat się zagalopował i czy nie napisze na niego skargi do okręgówki. Ale to jutro się dowiem.

Dziś kończę pracę wydrukiem faktury dla ema. A tak, sam sobie wystawił, znaczy ja mu wystawiłam... Obłęd. Sam sobie sprzedaje towar. Polska nie przestanie mnie zadziwiać. lol

Jutro też będzie dzień. Prawda? A jak się sprężę to i na ogrodzie powalczę! Nasiała mi się niezapominajka, w ramach odstresowywania nasadziłam 40 sadzonek do wielodoniczek. No to będzie niebieskoooo . Niech będzie bo posianą aksamitkę wciął grzyb. Ale astry rosną, będzie dobrze! Jeszcze tylko znajdę miejsce dla 4 ciemierników , które dostałam w prezencie i będzie luz.
Choć nie, obiecałam sobie poletko poziomek!! Muszę poprzesadzać!
Ale teraz poprawiam kołderki i smaruję do łazienki.
Dobranoc.
  
EwaM
20.04.2016 05:24:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: między DBA a DZA

Posty: 2778 #2272164
Od: 2014-7-11
Bry.
Aniu, znajdziesz siłę, dzieci postarają się o to. I pamiętaj, że zło zawsze wraca do tego, który je wyrządza.
Agrotechniczny termin sadzenia selera do gruntu to 20 maja
_________________
wątek
i tutaj
smutna piosenka
  
survivor26
20.04.2016 06:25:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2272165
Od: 2014-7-11
Bry, kawy? Ja już wypiłam, bo znowu przed budzikiem wstałam i teraz zastanawiam się, czy iść na badania krwi? Ale cukru nie robię, a na resztę chyba specjalnie jedna mała kawka nie wpłynie? Tak czy inaczej z Flo idę, bo doktor Misia zaleciła aniołek

Całą noc śniło mi się, że usiłuję dojechać na samolot 5 pociągami z jakąś opętaną liczbą bagaży...chyba zaczynam się stresować podróżą zawstydzony
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
Barabella
20.04.2016 07:54:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2272179
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
Bry.... Pisałam po skończeniu pierwszej tury pracy lecz wysłać się nie udało. Było to o 3:15, usnęłam szybko 15 minut później. Niestety, wszelkie opowieści o teściowej zawierają przynajmniej 50% prawdy... Ta okropna kobieta wstała o 5:30 i mi nad głową garami rzucała. Zupełnie bez krępacji! Mimo, iż widziała o której szłam spać. Później dom już się budził, dzieci do szkoły... Dobił mnie mój małżonek, który o 7:00 do mamusi na jej telefon, który jest nastawiony na cały regulator i oczywiście był blisko mnie! Złośliwość w najczystszej postaci. Poddałam się i poprosiłam zięcio-szwagra o kawę. Od godziny próbuję oprzytomnieć lecz oczy bolą. Idę pod prysznic, może się obudzę. Zrobię jeszcze trzy firmy i uciekam do domu.... Nie mogę z nią być pod jednym dachem.
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
boryna
20.04.2016 07:56:44
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: opolskie

Posty: 587 #2272180
Od: 2014-8-7
Witajcie. Kto wyłączył (i tak słabe) ogrzewanie na zewnątrz? To chyba jakiś żart.
Pat- szkoda Zygfrydka, ale czasem mimo wszelkich starań nie da się pomóc.
Aniuop- cokolwiek sobie złego zrobisz, będzie to jego zwycięstwem. Cokolwiek zrobisz sobie dobrego - będzie Twoim. I nie możesz pozwolić, żeby psuł dzieciństwo Twoim dzieciom. A swoją drogą poradź się jakiegoś prawnika (może z Opola, żeby był spoza kręgu ewentualnych znajomych sama wiesz kogo)- czy na pewno te dręczące Cię działania są w granicach prawa i czy nic nie można z tym zrobić.
Ciepełka życzę, bo dziś go chyba niewiele będzie.wesoły
_________________
Pozdrawiam, Bożena
Gliniaste Ogro(do)wisko
  
gawron
20.04.2016 07:57:47
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie

Posty: 1409 #2272181
Od: 2014-8-12
Zimnica okropna....niebieski dywan i ja chciałabym mieć...
Słonecznie,ale mroźno!
_________________
Beatrix+,czyli Betina

Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki
Kozi wątek zlikwidowany.
  
kania
20.04.2016 08:21:28
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Gdańsk i okolice

Posty: 553 #2272185
Od: 2014-10-13


Ilość edycji wpisu: 1
Dzień dobry bardzo szczęśliwy. Słoneczko cudnie świeci. Po porannym marszobiegu 6 km do pracy czuję się świetnie. A najfajniejsze jest to, że po drodze mijam ogródki działkowe i zerkam co tam z ziemi wygląda. Mam jeszcze drugą, alternatywną trasę przez osiedle z przydomowymi ogródkami bardzo szczęśliwy, to zajrzę tam w piątek.
Pat, oby rozmowa z wychowawczynią Flo pomogła. U nas było tak, że rozmowy rozmowami (przedszkolanki wiedziały o chłopcu, że dokucza dzieciom ale były bezradne, chyba dla dodania nam otuchy mówiły, że nasz młody nie daje sobie w kaszę dmuchać i odpyskuje tamtemu i odda, ale przecież nie o to chodzi!) a synek może i na swój sposób się bronił ale do domu przychodził i płakał, że tamten znów coś mu zrobił, a to złośliwie kredki połamał, a to uderzył. Małżonek któregoś dnia w szatni pogadał z młodzieńcem i potem my już problemu nie mieliśmy. Przecież nie chodzi o to, żeby dzieciaka rozjechać ale małż trochę mu tam pogroził palcem i to było skuteczne i zapewne bez szkody dla psychiki chłopaka.
Aniu, wydaje się, że masz wojowniczą naturę. To jest Twoja siła ale w tym przypadku, szkoda, ze nie możesz wyrwać się z klinczu i po prostu zerwać relację, która Cię niszczy.
Grażynko, nie wierzyłam, że są osoby, które lubią chodzić do dentysty, dopóki nie spotkałam w pracy dziewczyny, którą relaksuje wygładzanie plomby zdziwiony. Widzę, że są już dwie takie osoby. To byście sobie pogadały bardzo szczęśliwy.

_________________
Pozdrawiam Kasia
  
survivor26
20.04.2016 09:11:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2272199
Od: 2014-7-11
ech...tak się miło dzień zaczął późniejszym wyjazdem do szkoły i równie szybko przyjemności się skończyły: najpierw Sara odpaliła syrenę, że do przedszkola nie idzie, bo to nie fair, że my sobie idziemy na badania, a ona nie, a następnie Flo odpaliła histerię pod klasą, twierdząc, że nie ma takiej siły, która zmusiłaby ją do wejścia w trakcie lekcji...po 10 minutach wyszłam z roli matki idealnej i ją obwarczałam, za co mi wstyd mocno, ale czasem nie daję rady....nie daję rady być empatyczną, uśmiechniętą, entuzjastyczną mamuśką i naprawdę są dni, kiedy mam ochotę wsiąśc do auta i pojechać gdzieś, nie martwiąc się kto odbierze dzieci i co z nimi będzie...nie pamiętam, gdzie: chyba w Niemczech albo Irlandii jest instytucja rodziców zastępczych na godziny. Jak matka czuje, że ma dość i może zrobić coś złego dziecku albo sobie, to dzwoni na gorącą linię i przyjeżdża natychmiast opiekunka, która dzieci przejmuje, a matkę wygania z domu na parę godzin, żeby złapała dystans do siebie czy świata aniołek

Dobra wyjęczałam się, te marudy to chyba od upustu krwi, zaraz uzupełnię niedobory wielkim kubkiem kawy i świat stanie się znośniejszy aniołek U nas też potworna zimnica, ale podobno tylko dziś, a jutro ma być już 13 stopni.
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
paputowy_dom
20.04.2016 09:22:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1646 #2272203
Od: 2014-8-6
Dzień Dobry
Pat przykro mi z powodu Zygfryda.
Idę dziś kończyć rabatę biały płotek. Wczoraj wywiozłam z niej 3 taczki zielska. Potem próba i sił na pisanie zabrakło i będzie gorzej w tym względzie bo mi się duże zmiany w pracy szykują..
Pogoda niewyraźna ale nie pada.
_________________
wszystko co kocham
pozdrawiam justyna
  
Electra20.05.2024 13:40:40
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 25 / 56>>>    strony: 21222324[25]262728293031323334353637383940

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (24)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny