| |
Bogusia | 22.02.2017 09:32:15 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2399574 Od: 2014-7-12
| Pati a może by tak włoski ściąć króciutko, zrobić balejaż jasny z odrobiną innej farby (2 kolory) i odchodzić z ciemnej farby, a raczej przybliżać się do blond Ty masz włosy, które się same układają, nie proste, więc króciutka fryzurka łatwa będzie w utrzymaniu odrobinę pianki lub lakieru i tadam, rano fryzurka gotowa _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
Electra | 03.05.2025 03:06:01 |

 |
|
| |
mariaewa | 22.02.2017 09:46:01 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2399587 Od: 2015-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Radosne dzień dobry. Leje i wieje. U mnie opcja farbowanego lisa od 20 lat. W naturze występowałam jako mocna brunetka. Siwieć zaczęłam brzydko. Przy twarzy aureola siwych włosów, reszta czarna. Żadne tam sól i pieprz. Początkowo uzupełniałam barwę, z wiekiem zaczęłąm jaśnieć. Teraz trzeba farbowania profesjonalnego, bo idą trzy rodzaje farby w różnym czasie. Zaczynamy od tyłu, gdzie jeszcze czarny dobrze się trzyma, potem góra, przemieszane siwe i czarne, na końcu przy twarz - tylko siwe. Zimą trochę przetrzymuję, latem musi być miesięcznica. Siwizna wymaga wielkiej dbałości o wygląd. Po pierwsze zawsze nienagannie ostrzyżone i wypielęgnowane włosy , po drugie zmiana kolorystyki ubrań. Nie zawsze dotychczasowe barwy pasuja do innego koloru włosów. No i makijaż. Brak powoduje look nieświeżej ściereczki do naczyń, nadmiar skutkuje wyglądem ordynarnym i nieco śmiesznym. Wzorem siwej pani była dla mnie Danuta Szaflarska. Łagodne, ładne rysy szczupłej twarzy i dyskretny makijaż. Czasami siwizna ma brzydki, żółtawy kolor [u brunetek]. Ogólnie nie polecam. Wyszedł elaborat.
 _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
survivor26 | 22.02.2017 09:49:17 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2399590 Od: 2014-7-11
| a pożyjemy zobaczymy, na razie niech rośnie w opcji rudego skunksa, i tak czapka na głowie...chyba, że zwieje, bo duje niesamowicie i mi serce okoniem staje...zatem klin klinem, co nas nie zabije etc. idziemy malować pokój  _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Barabella | 22.02.2017 11:08:37 |


Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2399633 Od: 2014-7-11
| Awarii ciąg dalszy....... Ogarnęliśmy się po śniadanku, ubraliśmy, dom zamknęliśmy, bramę na oścież i do autka......, a ta czerwona gejsza tylko kręci i nie odpala! Ja bez nerw, a mąż aż purpurowy.... Mieliśmy do tartaku deski jechać zamówić..... Dla uspokojenia atmosfery zaproponowałam spacer w deszczu do naszego sklepiku po czosnek..... Przeszło mu  _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
mariaewa | 22.02.2017 11:20:19 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2399644 Od: 2015-12-7
| Basiu, nie strasz B czosnkiem. To na wampiry.  Czy w Waszych domach padło już pytanie odnośnie jutra ? Co będzie, czy pączki czy faworki. Zaproponowałam luksusową cukiernię i co kto chce.  Im baba starsza tym się pogarsza. Ile wyprodukowałam wyrobów cukierniczych przez ponad 30 lat ? I wystarczy. Dla mnie faworek sztuk jeden . _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
survivor26 | 22.02.2017 11:22:38 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2399647 Od: 2014-7-11
| Mesiu, nie padło, jeśli będziemy jechać po auto, to dzieciom mogę pączka kupić, jeśli nie, to nie, mialam faworki piec, ale mnie dopadła kobieca przypadlość plus remont robię i nie mam czasu na takie duperele  _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
maliola | 22.02.2017 11:30:12 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2399648 Od: 2014-7-16
| Ja mam w planach pączki dzisiaj, żeby były na jutro, ale co z tego wyjdzie... _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Barabella | 22.02.2017 11:31:56 |


Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2399649 Od: 2014-7-11
| U mnie nie padnie, ale łakomie popatrzyliśmy w sklepie na pączki różnej maści i kuszące faworki. Wystarczy  Czosnek to do mojego szpinaku, bo od dwóch dni za mną chodzi, a bez czosnku nie zjem  _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
mariaewa | 22.02.2017 11:35:25 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2399651 Od: 2015-12-7
| Też coś nie mam rwania do garów. Jak chcą tradycji , mogę się przebrać za pączucia i robić za Tłusty Czwartek. Albo młody za faworka, bo długi i cienki. L będzie niepocieszony. Niby mężczyzna a słodkie wcina. Ile razy wysypię na paterę jakieś ciasteczka - nie ma. Tylko okruszki zostają.  Myślę sobie, że to dobrze, że tak leje. Potem zrobi się ciepło i wiosna wybuchnie. Zawsze to lepiej mokro niż sucho. Tylko dla ludzi gorzej, błoto jak licho. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
boryna | 22.02.2017 12:11:21 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2399661 Od: 2014-8-7
| Pat zerknij na PW, jeśli możesz. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko |
| |
zuzanna2418 | 22.02.2017 12:30:56 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2399671 Od: 2014-7-11
| No ja dziś zjadłam jednego cukierka Malaga z okazji imienin naszej DG. Więc Tłusty Czwartek zaliczyłam awansem. Tu leje. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Electra | 03.05.2025 03:06:01 |

 |
|
| |
klarysa | 22.02.2017 12:53:48 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2399676 Od: 2014-7-11
| U nas leje, dziatwa szaleje. Urwanie głowy.
Też miałam pomysł, żeby siwe, ale...maja brzydki odcień, no i czekam jak Pat do wakacji. Najchętniej bym G. skalp ściągnęła, ma sól i pieprz. Obiad został na dole, a mi się nie chce zejść... Pączków i faworków nie lubię. Galaretki i krówki. Nie piekę. Kupie facetom. Dzwonili. Zmykam. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Syringa | 22.02.2017 13:12:49 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2399682 Od: 2014-7-11
| Cześć, Ludzie! |
| |
maliola | 22.02.2017 13:24:07 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2399687 Od: 2014-7-16
| Cześć Bea!!! _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Jo37 | 22.02.2017 13:24:23 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2399688 Od: 2014-7-11
| Cześć Bea. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
Barabella | 22.02.2017 13:38:13 |


Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2399697 Od: 2014-7-11
| Witaj negocjatorko  _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Barabella | 22.02.2017 13:43:50 |


Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2399702 Od: 2014-7-11
| Kolejna awaria zakończona szczęśliwie..... znaczy bez kosztów! Małżonek przysposobił siebie (strój nieprzemakalny i moje krótkie kalosze) oraz rower do jazdy w deszczu, już go nawet z 'garażu' znaczy Domku Ogrodnika wyprowadził i dla sprawdzenia, poszedł czerwoną gejszę odpalić.... Załapała, to już nie gasił, tylko do domu wskoczył, kaloszki oddał, portki nieprzemakalne zmienił na zwykłe i pognał do pracy 
Ja obiadek pichcę: kapuśniaczek, ryz brązowy, szpinak, rybka, pieczarki To nowe odżywianie zmusiło mnie do gotowania dla siebie.... Jak mąż na popołudnie pracował, to nigdy obiadu nie jadłam. no nie chciało mi się gotować. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Bogusia | 22.02.2017 13:51:01 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2399704 Od: 2014-7-12
| Poszłam się przejść, ale u czyścioszków pizga okrutnie, więc powrót do domu i kompa do wieczora męczyć będę _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
lora | 22.02.2017 14:40:13 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2399715 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! jeszcze tu mnie nie było z pisaniem he, he ale ukradkiem czytałam. Za oknem słonko miałam do 12godz i werwę to działania domowego, zwłaszcza pranie duże czekało ... co prawda pralka pierze, ale włożyć do niej też trzeba temu co wymyślił pralkę powinni dać najwiekszą nagrodę .Rany jakby mi przyszło co drugi dzien prać pościel  A włoski malujemy o tak nie znoszę siebie w siwych, latem miałam na próbę , podobno nawet mam bardzo ładne he, he ale teraz używam świetnej farby którą kupuję w profesjonalnym sklepie fryzjerskim pięknie kryje a sama sobie maluję.To jest CECE of Sweden. Zrobiłam mały porządek w parapetowcach, chyba mam za dużo i wymianę zrobię jak tylko ciepełko przyjdzie . A posiałam dwa tyg w donicy paprykę i cisza . Nie mam pojęcia jak długo wschodzi i czy nie zagłęboko nie wsadziłam nasionek. Muszę zrobić się piękna, jutro po trzech miesiącach oczekiwania mam wizytę u ortopedy he, he może wydębię nowe laski. Jutro tłusty czwartek ojej co to będzie chyba pogrzeszę ...to mi się należy i już. Za oknem zrobiło się ponuro i coś już kapie _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Syringa | 22.02.2017 15:42:01 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2399733 Od: 2014-7-11
| Misiu, papryka wschodzi długo. |
| |
Electra | 03.05.2025 03:06:01 |

 |
|