Rozmowy przy kawie (39)
Zapytam Was. W domu wszyscy patrzą jak na raroga. Co myślicie o makijażu permanentnym ?
Nie chcę wydziarać sobolich brwi i ust jak malyny ale zrobić kreskę na górnej powiece. Brąz lub lekki błękit. Bardzo wypłowiałam a kolorowe kosmetyki uczulają mnie.
Mam typowe dla wieku opadanie mięsa spod brwi na powieki i zjaśniałe rzęsy, których nie mogę malować.
Twarz rozmywa się, gubią się oczy, wszystko szarobure i mdłe.
Oczywiście myślę, że przeżyłam siąt lat bez żółtaczki i innych możliwych suprajzów i to mnie nieco odstręcza ale koleżany były, zrobiły, wygladają naturalnie i nie klaunowato .
Zapytałam L ale nie mogę powiedzieć co powiedział. W sumie i tak nie zauważyłby . No chyba, że komuś drgnęłaby ręka i wyglądałabym jak sportretowana dziewczyna Picassa.


  PRZEJDŹ NA FORUM