Rozmowy przy kawie (39)
Kupiłam dziś morelę Early Orange w "owadzie". Niby minęłam drzewka z dużą dozą obojętności, ale potem jednak wróciłam i zaczęłam przeglądać. Przypomniało mi się, że kolega chwalił morelę, którą kiedyś tu nabył, więc postanowiłam zaryzykować. Ładne, duże drzewko za 13,50. Raz kozie śmierć.
Ma już pąki zielone, a nawet miejscami tyciutkie - ok 1cm - wyłażące listeczki. Myślicie, że można ją bez obaw posadzić? Jeszcze mogą się zdarzyć duże spadki temperatur w nocy.


  PRZEJDŹ NA FORUM