Rozmowy przy kawie (39)
Co do ubezpieczenia zwierząt, to nie mam pewności, ale wydaje mi się, że przypadki zeżarcia przechodnia przez naszego psa pokrywa ubezpieczenie domu - ja mam takie z OC dla domowników i to chyba szkody poczynione przez zwierzęta też obejmuje.

Zuziu, ale fajnie, że W. doznał iluminacji, że te wszystkie rzeczy w domu to jednak samemu się robi, a nie automagicznie...jak wróciłam po porodzie z Sara do domu i słabo się ruszałam, tośmy 2 tygodnie ruskie mrożone jedli na z grubsza opłukanych talerzach - nie powiem, wybitnie mi to okres rekonwalescencji przyspieszyłotaki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM