Rozmowy przy kawie (39)
Bea, przeczytałam ale komentarzy nie. Wystarczająco się irytuję, że za nie płacę aby jeszcze je czytać. Zresztą są identyczne pod każdym tematem, czego by nie dotyczył.
Nadal nie wiem czy jestem moherowym beretem czy lewackim pomiotem. Do tej pory miałam o sobie czytelne zdanie.
Na rozwikłanie tej zagadki też nie mam ochoty.
Wstydzę się za żony, kochanki, córki i siostry tworzących takie prawa i broniących ich.
Za kobiety nienawidzące kobiet i posiadające mściwe przeświadczenie, że skoro one zmarnowały sobie życie , żadna inna nie może być wolna i szczęśliwa.
Za karierowiczki, które za miarkę ścierwa sprzedają lepsze i mądrzejsze od siebie.
Mam nadciśnienie. Wystarczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM