Rozmowy przy kawie (39)
Pat, problem jest złożony. Wczoraj poczułam ból i ucisk w głowie[to nie przenośnia], który kiedyś już mnie powalił .
Zadzwoniła siostra z życzeniami dla ukochanego brata. Do mnie, bo do kogo ?
I na moje stwierdzenie, że nie wiem, co u niego słychać, bo nie widziałam go od wielu dni, stwiedziła, że na co ja wydaję kasę, skoro on musi tyle pracować . No właśnie, musi ? Nie musi, chce.
Nikt mnie nie zrozumie. Bo co, jestem niezadowolona, że mąż pracuje i zarabia ?
W .... mi się przewróciło ? Chcę jeszcze więcej ? Ktoś uwierzy , że właśnie chcę mniej ?
Jestem zdesperowana.



  PRZEJDŹ NA FORUM