Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Bożenko skoro już dostrzegłaś co możesz w swojej diecie zmienić i udaje Ci się to wprowadzić w czyn, to jest bardzo dużo! Nawet jeśli nie wszystko i nie zawsze robisz według przykazań dietowych, to tak jak Pat napisała: wracasz na dobra drogę i starasz się utrzymać kurs.

Każdy udany tydzień podsumujesz sobie z satysfakcją wesoły I nie zauważysz, jak ciuszki zrobią się za luźne!

Ja ostatnio ugotowałam na ...5 dni taki dziwny Kotletów warzywno-drobiowych wyszło mi jak dla pułku wojska, więc zamroziłam i jadłam. Tylko dodatki zmieniałam.


  PRZEJDŹ NA FORUM