Rozmowy przy kawie (39)
Aniu, dzięki za radę, ale u mnie to artretyzm i SKS razem wzięte do kupy, a na to mokra pogoda.

Patysiu, pogoda to tylko fragment przyczyn. Podejrzewam, że główną przyczyną jest PESEL. Ale u Ciebie, kochana, to na zgrzyty w kolanach ciut za wcześnie. Dużo galaretek i rower (bo to rozrusza, ale nie obciąża tak jak marsz)

Marysiu, fakt - domek fajny, ale ogród mam "zjechany" po zeszłorocznym remoncie dachu i budowie ganku, no i po awarii oka na jesieni, która nie pozwoliła mi na żadne wysiłki, właśnie poremontowe.
Dziś miałam w planach grabienie, ale biodro mi się zbuntowało i nie wiem czy dam radę. Obżarłam się prochami (tzn. wzięłam jedną tabletkę z meloxicamem) i mam nadzieję, że coś dam radę zrobić.


  PRZEJDŹ NA FORUM