Rozmowy przy kawie (39)
Aniu Ty to się masz z tym talibem.
Te kiszone liście są zajefjane, serio, kwaśne jak kapusta, twarde i żaden nie rozerwany, a roboty przy produkcji gołąbków zero, bo co to machnąć farsz, jak się nie musi człowiek z tą kapustą mordować, bo gotowca kupiłam hihi
oczko a wyszło mi 15 szt
zalałam sosem zrobionym z lecza i jednego słoika pomidorków moich i tak się dusiły pod przykryciem na malutkim ogniu, a potem ??? a potem to tylko ślina się toczyła w buzi, bo takie pyszne mi wyszły, ten sos połączył się z tymi gołąbkami i ooo matulu wyszło coś pysznegopan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM