Rozmowy przy kawie (39)
Matko, ja na zlocie Ojcu wytłumaczę na czym polega ogrodnictwo. Powiem mu, że to jest tak jak... jak... jak gięcie blachy... albo nie... jak gięcie rury... To nie jest tak, że zakładasz ogród jednym ruchem i już gotowe, to tak nie działa. Rury też nie można tak po prostu zgiąć jednym gwałtownym ruchem, tylko stopiowo, z wyczuciem, współpracując z prawami fizyki, prawami natury...
Zrozumie...? pan zielony
(info dla tych, co nie byli na ostatnim zlocie - Ojciec mój ma swoje hobby, metal, własnoręcznie zrobiona giętarka do blachy, rury, silniki... cool )


  PRZEJDŹ NA FORUM