Rozmowy przy kawie (39)
Mesiu u Ciebie, na takich areałach, to faktycznie 'plamy' potrzebne.... Na moim skrawku sadzę wszystkiego po jednym i jest pełno wesoły

Nie bardzo ruszać się mogę, choć jak widzę pogodę za oknem, to nie przez to, że się dotyrałam wczoraj..... cuś ma się na deszcz i moje gnaty podwójnie bolą zakręcony Więc siedzę w piżamie przed kompem i na dochodząco piekę mięsa..... Schab już wyszedł z piekarnika, a szyneczka dochodzi na gazie..... no rękaw mi wyszedł i dwa razy pieczenie.....


  PRZEJDŹ NA FORUM