Rozmowy przy kawie (38) |
Jak dobrze, że się zachmurzyło i ochlodziło! Wpadłam między krzaki jak napalony nastolatek do żeńskiego internatu i....zapomniałam, że tyle ich posadziłam Rżnęłam, cięłam, wyrywałam, a teraz boli, więc dobrze, że tylko 2/3 zdążyłam Mesiu, róże z gruntu to właśnie teraz, zanim ruszy wegetacja (choć moje już pąki puszczają), bo lepiej się przyjmują. |