Rozmowy przy kawie (38)
Witajcie. Dobrze, że już jest jak ma być. Tzn. po staremu.
Wiosna nadchodzi i to widać, już nie tylko u Janusza (chociaż tam jest bardziej zaawansowana w tym nadchodzeniu wesoły), ale i u nas. To świetnie. Wszyscy chyba czekamy na terapię ogrodową. Dlaczego musi być tak, że człowiek musi mieć rozwiany włos, czerwoną, spoconą gębę, ręce po łokcie sztywne od błocka i przyklejoną do grzbietu (od deszczu lub potu) koszulę, żeby poczuć wewnętrzny spokój a nie czuć już chęci zabijania?pan zielony
Dziewczyny odkurzają, piorą, myją, na zewnątrz i wewnątrz, przycinają i zamiatają - to już chyba ten wiosenny przypływ energii, tak oczekiwany przez nas od paru miesięcy aniołek.
Zuziu - mama W. podjęła dobrą decyzję. Myślę, że będziecie spokojniejsi, a ona będzie miała całodobową fachową opiekę i będzie się czuła bezpieczna. A i kontakt z ludźmi w jej wieku dobrze jej zrobi. Dorosłe dzieci to jedno, a rówieśnicy to drugie.


  PRZEJDŹ NA FORUM