Rozmowy przy kawie (38) |
Odkurzaczem domowym czy ogrodowym? Pytam, bo mam ogrodowy To niby nie jest śmieszne, ale tylko tak długo, jak długo ktoś nie wie, ile mam tego ogrodu Za to na zlocie sie przydał, Bond miał sie czym popisać Justynko, fakt, humor z zeszytów może zabić, tak sie człowiek śmieje Ja na imprezach tak zabawiałam kiedyś znajomych. Ja pamietałam dawniej ten zeszytowy humor i cytowałam z pamięci, ale żeby było zabawniej, to dawali mi czystą kartkę albo jakąś gazetę i udawałam, że to czytam. Kiedyś zrobiliśmy konkurs, kto zdoła sie nawet nie usmiechnąć słuchając tego. Facet, ktory przyszedl z koleżanką bardzo dobrze sobie radził do pewnego momentu, ale w pewnej chwili po prostu eksplodował i tak sie śmiał, że az sie wystraszyliśmy, że jemu coś się stało Humor z zeszytów jest spoko. Choc podejrzewam, że to, co tam masz codziennie, to juz takie fajne nie jest. |