Rozmowy przy kawie (38)
U mnie ogrodnictwo ekstremalne, jak nazywa to Pat, dotyczy w tym roku porządkowania zasieków na mamuty zrobionych przez siły tnące z Energetyki. Siedzimy nad nimi z R. już któryś z kolei dzień a końca nie widać. Wleczemy się z tą pracą tak długo bo sortujemy drewno, drewienka i patyczki na kilka części: na rozpałkę, do palenia w piecu, do kompostu, na ognisko i na tyczki lub kołki. Wiosna nas pewnie zastanie przy tym procederze.
Jak jestem przy tym temacie:
Dziewczynki proszę Was o pomoc w wyborze piły elektrycznej do cięcia mokrego drewna w ilości wynikającej z prac porządkowych na ogrodzie. Czyli piła ta nie jest potrzebna do cięcia np. drewna zakupionego od leśniczego.


  PRZEJDŹ NA FORUM