Rozmowy przy kawie (38)
Dzień doberekpan zielony kaaawwyyy jak zwykle hihihpan zielonypan zielony...ja to bym każde drzewo zostawiła, leczyła, robiła opatrunki, smarowała maściami, robiła opatrunki, bo tak mi żal każdego ściętego drzewasmutny jak ścinaliśmy w ogrodzie wiśnię, to miałam wrażenie, że ona płacze,a w środku już nic nie było, taka zmarnowana była z choroby i staroścismutny


  PRZEJDŹ NA FORUM