Kiedy zakwitną piwonie
Basiu, specjalnie dla Ciebie różne stadia tej samej róży. Bo ona potrafi być i biała, i perłoworóżowa. To Ritausma. Na zdjęciach mocno przycięta po wiosennym przesadzaniu.















Elu, dziękuję. Tosiek jest bardzo fajny, pieszczoch z niego, jak z wielu kotów.

Mesiu, dziękuję Ci bardzo za zidentyfikowanie pszczoły. Przyda nam się ta informacja.
Regularnie przebywamy wśród tych i innych pszczół, które się "pasą" na naszych kwiatach, są bardzo spokojne, bez problemu pozwalają mi robić zdjęcia kwiatom, nigdy nas nie atakują. Bardzo je lubię za całokształt.



Dowiedzieliśmy się niedawno, że nasz sąsiad poczuł potrzebę wycięcia swoich kilku sosen, które rzucały przyjemny cień na kawałeczek naszej działki, dzięki czemu mogliśmy postawić samochód tak, żeby się nie nagrzewał. A i odpoczywanie w tym cieniu było o wiele fajniejsze, niż w cieniu rozstawianego żagla, pod którym było po prostu duszno. Jednak nic nie umywa się do cienia drzew w upalne dni.
Tak więc zniknie nasz jedyny cienisty zakątek, czyli to, co poniżej:






No nic, trzeba sobie wreszcie posadzić swoje drzewa, a nie korzystać z cudzych.oczko
Widać, że mamy tam już posadzone: lilaki, kaliny i czarne bzy, ale są stanowczo za małe, żeby dawać konkretny cień. A wierzba Tortuosa, wyrosła z patyka, niefortunnie rośnie nad gazociągiem, więc też będziemy musieli ją usunąć, ale jej gałęzie wetknę gdzie indziej, żeby się ukorzeniły.


  PRZEJDŹ NA FORUM