Rozmowy przy kawie (38)
Janeczko, kwiat bardzo ... optymistyczny. U mnie mógły być odczytany jako przytyk.
Fakt, zwis może się żle kojarzyć. No to będę surykatkować. Bo i belka mogłaby nie utrzymać. A gruchnąć w środku nocy z balem wieńca - żaden bal i kiepska reklama dla gospodarzy.
Pisząc o starszyżnie nie miałam oczywiście na myśli wieku a doświadczenie życiowe.
Nigdy nie widziałam kwiatu draceny. zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM