Zlot "Kompostu" 2017 :)
Bea mnie ogarnął niezrozumiały marazm zlotowy i dlatego nie deklarowałam swojego przybycia. Jakoś nie ciągnie mnie w tamte strony ale R. bardzo chce jechać i nawet zgadza się na przerwy w podróży (z noclegiem) konieczne w Jego sercowej kondycji. Obawiam się, że wobec dość skromnej oferty pensjonatu, może już nie być miejsc dla dwójki emeryto-rencistów.


  PRZEJDŹ NA FORUM