Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Ja naprodukowałam kotletów własnego pomysłu: 30 dkg mięsa z indyka - zmielić (miało być 50 dkg, ale z kotem musiałam się podzielić), kostka białego sera półtłustego- zmielić, woreczek kaszy gryczanej białej - ugotować.
Wymieszać wszystko razem z jajkiem, ziołami dowolnymi, wsypać troszkę siemienia lnianego i otrąb pszennych. Odstawić na pół godzinki.

Formować nieduże kotleciki i smażyć beztłuszczowo na bardzo małym ogniu pod przykryciem.
W smaku nieco mdławe, ale z kiszonym ogórem dobrze się komponują. Na zimno też zjadliwe.


  PRZEJDŹ NA FORUM