Dzień dobry! Widzę, że roszady następują, Bogusia już jeździć za Odrę nie będzie, za to może pojechać jej imiennik, okazuje się, że niektórzy mają skrzętnie skrywane spore doswiadczenie proktologiczne, a Bea zamierza szargać nazwiska naszych mężów Moje możesz do woli - nie przepadam za nim, ale wzięłam je tylko dlatego, że własne było paskudniejsze 
Marysiu, wszystkiego dobrego, wiosny w sercu przez cały rok!
 |