Rozmowy przy kawie (38)
A, i jeszcze to doczytałam:

Moje dziecko napisało już ???? Bosz, a ja nie umiem się wysłowić.
Dobrze, że się odszczepiła, bo i ojciec niewymowny


Ech, nie, nie... Jak zwykle, gdy coś powiem, to potem muszę się tłumaczyć zakręcony
Nie to, że już całkiem wszystko napisało! Do tego jeszcze dość daleko, zreszta ja piszę dwie rzeczy, tak wyszło.
Chodziło mi o tę rzecz "na zamówienie" na temat ...lasu jęzor Mowię, że to moja broń, bo jak przeczytacie, to sie skończą spekulacje lol



Na nazwisko zezwalam i tak nie moje a L.
Nie zezwalam na wiek i rozmiar [mój nie L].


O, widzisz, do jakich celów służy to zmienianie nazwiska... Ja m.in. właśnie z wrodzonej uczciwości nie zmieniłam oczko






  PRZEJDŹ NA FORUM