Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
Misiu miła, ja już wyglądam w miarę normalnie, ale przecież ja schudłam 36 kg od maja zeszłego roku. Ileż problemów zdrowotnych poszło w niepamięć, nawet o niektórych nigdy nikomu nie wspomnę. Nie wiem jak to jest z osobami, które są dość pulchne całe życie (mówie o wadze od 100 kg w górę)- czy one też mają różne dziwne problemy ze zdrowiem, czy to się dzieje jak otyłość dopada cię w ciągu krótkiego czasu? Czy wtedy organizm nie wyrabia na zakrętach i sypie się migiem jak to było ze mną? Wiecie, ja o tej porze roku przez ostatnie 5 lat to byłam nieprzytomna, wiecznie przeziębiona, kaszląca i tak cały chłodny sezon, a marzec-kwiecień to było podsumowanie chorób zimowych i zapalenie oskrzeli, a nawet w zeszłym roku zapalenie płuc. No zeszła zima była makabryczna pod względem dolegliwości zdrowotnych, a teraz nic - zero. W każdym razie teraz mogę żyć i mam chęć żyć pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM