Rozmowy przy kawie (38)
Bogusiu,a może Twoja podopieczna jest wkurzona, że musi korzystać z pomocy i nawet nie okazując tego, emituje negatywne fluidy, które Ty odbierasz? Myslę sobie, że to musi być trudne, jak człowiek całe życie robi sam i po swojemu, a na starość nagle musi polegać na pomocy innych, zwłaszcza nieznajomych - pamiętam jak mój dziadek strasznie protestował przeciwko pomocy i strasznie zdołowany był, gdy w końcu musiał się zgodzić na nią. No ale to oczywiście nie Twoja wina, więc pozostaje Ci znaleźć sobie jakieś zajęcia i przetrwać te 4 tygodnie - a pomyśl sobie, że jak wrócisz, to pewnie u nas będzie w końcu wiosna aniołek

Zuziu, czyli tak czy inaczej macie ferie? aniołek Wam by się teraz taka pani do pomocy przydała, bo znając facetów, to pewnie bez względu na stan faktyczny, W. jest chory śmiertelnie,a Ty lekko przeziębiona w związku z czym, to Ty musisz ogarniać rzeczywistość?


  PRZEJDŹ NA FORUM