Rozmowy przy kawie (38)
Witajciepan zielonykawa już stoi, więc tej niemieckiej nie będę proponowaćoczko

nijaka będzie spać do 9 więc rano mam dużo czasu dla siebie, może dzisiaj rower będzie naprawiony to bym śmigła gdzieś, bo nogami to daleko nie zajdę, mam odciska, bo głupia ja nie wzięłam adidasów, bo myślałam, skoro u nas taka zima, to tutaj teżzakręconyależ się pomyliłam brr

nijaka nie jest fajną podopieczną, ledwo łazi, ale wszędzie musi nosa wsadzić, sama pranie robi, sama się myje, rozwiązuje krzyżówki, w karty gra, więc demencja jej nie grozi, natomiast polegnie bardzo szybko, bo nogi ma powykrzywiane okrutnie i biodra ma po operacji, a na stopach ma takie wielkie, ciężkie buty, dobrze, że ja tylko na 4 tyg tu jestem, bo bym z nijaką nie mogła dłużej wysiedzieć, nic mi kobieta nie robi, nie czepia się, ale od pierwszego dnia, jakoś mam do tej kobiety uraz, nie wiem dlaczegozakręcony czasami chyba tak musi być, że nie do wszystkich można czuć sympatię, co nie?

Do potempan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM