Rozmowy przy kawie (38)
Bry wieczór. Jakiś ten dzień nijaki. Ni dobry, ni zły, ni nudny ni ciekawy. Nad morzem zimno jak w psiarni. Nie wiem dlaczego tak się mówi.

Ziemia przymrożona w różne górki i doliny, co niezwykle lubi moja lewa noga. diabeł
Po skonstatowaniu, iż nie wie lewica co czyni prawica , poddałam się i z dyshonorią wypisaną na twarzy wróciłam do ciężarówki.
W domu szybkie wymoczenie się w gorącej wodzie i pokażny dzbanek imbirowej z syropem z agawy.
Jakoś radio nie, książka nie, internet nie. diabeł
Ni dobrze ni niedobrze, ni wesoło ni smutno. Coś jakby wisi w powietrzu. zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM