Rozmowy przy kawie (38)
U nas - 11 i piękne słonko. W sumie to daaaawno nie było takiej zimy, że codziennie na minusie i to już długo, długo.

Głupio to ktoś wymyślił, że te ferie nie są w tym samym terminie. Moje dzieci nie mogły z kuzynostwem spędzać ferii, bo są w innym województwie. My jako dzieciaki zawsze byliśmy razem na ferie, tydzień tu, tydzień tam.

Justynko wesoły zazdroszczę pazurków. Ja robiłam w tamtym roku i po pewnym czasie zaczęły mi pękać paznokcie, łamać się... masakra, musiałam zrezygnować. Bardzo długo dochodziły do siebie, rosły cienkie jak papier i od razu się kruszyły. Postanowiłam zimą nic nie robić i spróbować jeszcze raz jak zacznę znów grzebać w ziemi.

Pati wesoły Jak to skąd wiem? W tamtym roku o dzień minęłyśmy się z tym Zoo pan zielony Pomyślałam, że pewnie znów się wybierzecie, bo przecież dzieci muszą mieć atrakcje. Moje dzieci już wyrośnięte, więc nas już ZOO nie skusi.
Na lato to ja nie chcę w ciepłe kraje, cały sęk w tym, by wyjechać stąd zimą. Latem mam ogród i u nas też jest ciepło. Muszę pilnować pierwszych ofert na kolejną zimę, bo ponoć pojawiają się już w maju.

Dziś mam babski bal karnawałowy z moimi joginkami wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM