Rozmowy przy kawie (38)
Wreszcie paczuszka trafiła do mnie ale listonoszka nie przyniosła sama, tylko po drodze spotkała sąsiada i on przyniósł zapłacił i podpisał. Nie powinna oddawać osobie obcej, ale nie będę szumieć, troszkę mi jej szkoda bo wiem jakie ma trudne warunki w domu, mogłaby stracic pracę.Przy okazji porozmawiam z nią.
Paczuszka była tak wspaniała że wszystkie niedogodności w jej otrzymaniu juz poszły w niepamieć.

Pati zdrówka dla R.


  PRZEJDŹ NA FORUM