Rozmowy przy kawie (37)
Chcecie się pośmiać cudzym kosztem? wesoły To rzucam Wam na żer R. - zjechał na noc, zabrał rozwalone koło z Peugeota i pojechał swoim autem do warsztatu; warsztat był zamknięty, więc pojechał do odleglejszego w sąsiednim powiecie i....po drodze rozwalił koło także w swoim aucie. Teraz stoi w sąsiednim mieście powiatowym na feldze ze zdartą oponą i czeka na kolegę, który go zholuje do warsztatu...módlmy się za kolegę, żeby i jemu guma nie poszła...taki dziwny (i teraz wszyscy skrytoczytacze jednogłośnie mamroczą "ależ ta adminka ma parcie na szkło, gotowa wymysleć najbardziej nieprawdopodobne historie, żeby czytalnośc zwiększyć lol )


  PRZEJDŹ NA FORUM