Rozmowy przy kawie (37)
Miałam nie pisać ale co tam, napiszę. W nocy śnił mi się zlot. Wysiadłam z samochodu a cały teren zlotu ogrodzony był wysokim płotem. Była tylko wąziutka furteczka, przez którą nie mogłam przejść. Byłam za gruba.
Zaczęłam podglądać przez sztachetki. Po terenie snuły się kobiety podrzucane w górę przez lekki powiew wiatru. Jeśli któraś szybowała zbyt wysoko , padało hasło "kamienie w kieszenie" i wrzucano jej spory głazik do kieszeni spodni. Pani wynajmująca pokoje tłumaczyła, że zarezerwowano zbyt mało łóżek, wszyscy się nie zmieszczą. Łóżka mają 90 cm szerokości. Ktoś zaczął liczyć, że zmieszczą się po trzy, bo mają w biodrach 30 cm.
Potem ktoś zawiesił się na sośnie i powiewał aż do przyjazdu straży pożarnej.
Wróciłam do samochodu . Może tak być ?


  PRZEJDŹ NA FORUM