Moja dieta czyli stabilny związek na całe życie...
    zuzanna2418 pisze:

    Dzielna dziewczynka! wesoły
    Pamiętaj o porządkach w szafkach, żeby nie zostało nic co kusi!


No tu niestety będzie potrzebna też praca nad własnym charakterem, bo dzieci i R. nie przechodzą na dietę i nie zamierzam ich zmuszać...ale to akurat już przerabiałam odchudzając się po urodzeniu Flo, ona miała ze 2 lata i akurat jadła dużo i wszystko, a R. jadł dwa razy tyle co teraz - więc dam radę, a przy okazji i im może przemycę coś zdrowszego?

No i nie ukrywam, że oprócz motywacji ogólnej przeraziła mnie wizja zdjęć zlotowych, gdzie - choć jesteś dużo wyższa ode mnie - nie będzie Cię widac, jak stanę przed Tobą ze swoim obecnym brzuchem taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM