Rozmowy przy kawie (37)
Zapowiadał się ponury dzień ale w południe wyszło słońce i niesamowicie podkręciło samopoczucie mimo tego świstaka co to nie powinien, dla dobra ogrodników, rzucać cienia. Mam nadzieję, że jednak cieszyłyście się ze słońca tak jak i ja.
Bea masz rację - odmiana doskonale poprawia samopoczucie. Razem z R. zabraliśmy się za cięcie gałęzi, które miesiąc temu zostały obcięte z drzew przez ekipę z Energetyki. Zajęcie było tak różne od ostatniego marazmu bez ogrodowego, że po dwóch godzinach endorfiny aż fruwały w powietrzu. Jeśli się utrzyma taka piękna pogoda to mamy zajęcie przy tych gałęziach co najmniej na tydzień.
Aniu cudne widoki ale nie zazdroszczę jeżdżenia samochodem. Dobrze, że zawróciłaś. Okami bardzo dzielny i jak zwykle prześliczny.
Zuza dzielny W!
Aga zdrowiej! Byłam wczoraj u Ciebie na ZZ bo chciałam zobaczyć czy może wyjechałaś już na ferie bo dawno Ciebie tu nie było. No i zachwyciłam się Twoimi ścieżkami, łączkami brukowymi, stokrotkami i pięknym domem jak z bajki. Ślicznie u Ciebie!
Marylko co u Ciebie? Dawno nie zaglądałaś.
Anitko jak miło Cię znowu spotykać! Piec obłaskawiony?

Miłego wieczoru wszystkim!


  PRZEJDŹ NA FORUM