Rozmowy przy kawie (37)
    Bitek pisze:

    Marysiuewo Ty jajcaro



Tereniu, mój mąż jest tytanem pracy... poza domem. Zgłoszenie konieczności pracy w domu powoduje wyraz twarzy konkurujący z Mają Plisiecką w scenie konającego łabędzia.
A ja myślę sobie, czy czasami w ataku pomroczności jasnej nie dziurawię bojlera, nie wygryzam uszczelek z bidetowej baterii i wzrokiem nie przepalam żarówek.
Bo milczące oskarżenie wisi w gęstym powietrzu. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM