Misiu, ja też Cię kofam!
(Szukałam dla Ciebie jakiejś sensownej ikonki, nie było łatwo, bo większość dostępnych nie dotyczy "kofania", tylko "kochania" i to nie tylko w duchowym sensie znalazłam taką internetową, chyba trafiona? No, wiecie, w ramach robienia rożnych rzeczy inaczej poszukałam jakiejś innej ikonki, też się liczy, nie? A teraz to chyba pojadę na łyżwach do miasta w ramach robienia inaczej z wykorzystaniem dostępnych warunków zwnętrznych )
|