Rozmowy przy kawie (37)
Sarulek ma szkarlatynę - ja się już pogodziłam, że choruje co tydzień, natomiast jej dziką radość ta diagnoza sprawiłataki dziwny Samego słowa szkarlatyna może sobie nie rozumieć, ale zrozumiała wyraz zadziwienia na twarzy pani doktor na widok wysypki, ponure kiwanie głową na widok zawalonych migdałków i czerwonego języka, a przede wszystim informację, że w tym tygodniu absolutny zakaz na przedszkole i ...dawno mojego dziecka nie widziałam tak uradowanego wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM