Rozmowy przy kawie (37)
Byłam, brnęłam w śniegu po pachy Posprzątałam po zwierzakach, nakarmiłam ptactwo.... Nic się nie dzieje. Nuda Posypałam piachem lodowisko i to by było na tyle..... Moi narciarze już wracają, wypoczęli, wszyscy cali na szczęście. Chorobę zostawiają w górach


  PRZEJDŹ NA FORUM