Wiejski eksperyment Pat - walki z żywiołem rok szósty :) |
Chciałam zaproponować posiedzenie pod jabłonką...Ale mnie ubiegli... Niezależnie od aktualnej pory roku i aury, proponuję zacząć dzionek z kubasem kawy i spacerek po włościach. Bezcenne. Plany fajne i bardzo realne. Życzę spełnienia w trybie natychmiastowym. Buziak serdeczny. |