Rozmowy przy kawie (37)
Już mi prawie przeszło. Ufff...
Nie, w czasie aury nie pracuje, za bardzo miga mi środek pola widzenia i światełka po bokach... Tyle co na forum, to daję radę, ale dłużej to raczej trudne. Tzn. metoda bezwzrokową możnaby pisać, ale ja utraciłam tę umiejętność i w tej chwili bezwzrokowo piszę koszmarnie, błąd na błędzie, naprawde porażka, już lepiej sobie darować i pisać patrząc, bo poprawianie takiego kosmosu jest bardziej pracochłonne i trwa dłużej niż pisanie z patrzeniem zakręcony
Na szczęście moje aury trwają krótko i nie są częste. Pod tym względem mam szczęście.



  PRZEJDŹ NA FORUM