Rozmowy przy kawie (37)
    survivor26 pisze:

    Oj, no i co takiego że wzięli? widocznie potrzebne było? Od kiedy mój zaginiony ojciec szpachlował sufit w piwnicy platerowaną łopatką do tortu mojej prababci to mnie już nic nie dziwi w kwestii alternatywnego wykorzystania wyposażenia domowego taki dziwny

I się dziwić ,że zaginiony? Kurka blaszka , po takim numerze to nawet by nie leżał jako NN. pan zielonypan zielony
A tak w ogóle, przychodzę skacowana, a tu impreza na całego! No cóż , klin klinem, Pat- Wszystkiego co tylko dla Ciebie dobre. Dużo zdrowia, uśmiechu, akceptacji i MIŁOŚCI.
Całego ogrodu róż, a później dołącz sąsiada ogród, trzeba wszak gdzieś sadzić. Abyś dalej cieszyła się remontem jak dziecko zabawką , żebyś ten kredyt z tego totka spłaciła.
A już pytać miałam , no i tak naszło mnie przy tych trunkach - gdzie Ryszard Wspaniały się podziewa?

Mesiu, też się do Ciebie przykleiłam. Tam na twarzy, w sensie.

Dopiję jak wrócę, lecę po dziecko, spóźniona.
Bea , ja proszę , z odrobinką La Musz Tarda.

Bożenko, Tobie życzę dużo zdrówka, spokoju, rozluźnienia gliny, i zwrotu od Wszechświata tego Dobra jakie wysyłasz. 100 Lat!


  PRZEJDŹ NA FORUM